Ok byłem i widziałem,a teraz moje wrażenia i relacja:otóż autko sprzedaje kobieta ale jest to samochód jej brata pracujacego w Holandii skąd autko jest sprowadzone oni sami wiele powiedzieć nie mogą bo tym autem nie jeżdżą.Jej brat przyjechał autkiem do Polski i kazał wymienić rozrząd,klocki,oleje,to wszystko zrobione,w miedzy czasie kupił sobie Alfę i teraz powiedział siostrze by jak sie da sprzedała autko,a jak nie to zabierze z powrotem do Holandii.Autko ma przejechane 265 tyś kilometrów,lakier do wypolerowania(sporo rys ale nie głębokich)troszkę jest niewielkich miejsc rdzawych,więc do poprawek lakierniczych ,przy tylnych światłach na prawym błotniku lekkie wgniecenie,do wypchniecia,tapicerka siedzeń mocno zaniedbana,strasznie zbabulona,przednia szyba wymieniona,oni nie wiedzą czy miała jakiegoś dzwona natomiast kontrolka poduszki sie świeci,ponoć była juz taka kupiona.Zauważyłem jedna ciekawą sprawę,a mianowicie po odpaleniu autko chodzi na benzynce i ok przełącza na gaz i ok ale przy temp około 50° C włącza się wentylator

a po kilku sekundach silnik gaśnie

sprawdziłem to 3 razy i za kazdym razem było tak samo,coś chyba w elektryce nie tak

Przejechałem sie autkiem i tu pozytyw,zawieszenie cichutkie,nic nie stuka,nie puka,silniczek pracuje cicho,na gazie śmiga ładnie(przejechalismy jakieś 4 kilometry).Ogólnie autko troszke zaniedbane ale troszkę dopieszczenia i jezeli nic więcej nie wyskoczy,może być fajnie,takie jest moje nie zbyt fachowe zdanie,decyzja należy do Ciebie
