Lancia Klub Polska

Witam, jakiś czas temu miałem problem z odpaleniem auta, ale jakoś poszło Od tej pory Delta paliła aż miło. Niestety do czasu. Wyruszyłem w trasę ( dość długą ) i po przejechaniu ok 25 km skrzyżowanie- sprzęgło, a tu silnik gaśnie i tak kilka razy. Później ( po wciśnięciu sprzęgła )już tylko obroty bardzo spadały, ale tylko na chwilę. Po 200-300 km jakoś się ustabilizowało i dojechałem do celu Jest jednak pewien problem, może ktoś się już z takim objawem spotkał. Mianowicie przy prędkości 140 km/h raz pokazuje 4 000 obr, nieraz 4 200 albo poniżej 4 000. Czyżby to był walnięty czujnik Halla? Jakie mogą być tego następstwa??

jest jakies prawdopodobienstwo ,ze to czujnik PWK konczy swoj zywot ,ale jak tak konczy ,to juz powinien skonczyc ,
na poczatek to bym rozpial jego wtyczke ,troche wyczyscil styki i spial ,
ale mozliwe ,ze to nie czujnik robi problemy ,ale instalacja elektryczna ,jakies przetarcie ktoregos przewodu ,albo zasniedziala masa

Co do przetarcia kabli, to od spodu wszystko ok. Dzień przed wyjazdem był na podnośniku, ale pod maską nie sprawdzałem zbyt dokładnie - trochę za zimno Z grubsza sprawdzałem i niby dobrze. Teraz pali bez problemów, tylko co z tymi obrotami?
Od jakiegoś czasu jest głośniejszy na wyższych obrotach, podejrzewałem, że wydmuchuje uszczelkę pomiędzy kolektorem a dwururką (poczerniałe), ale zatykając wydech, można go zadusić. Wiem, nie powinno się tak robić.
Coś może jest wspólnego? Dodam, że świece są czarne od sadzy, czyli zbyt bogata mieszanka.

a sonde lambda gdzie masz wkrecona ? w kolektor wydechowy ,czy w dwururke ?
bo jezeli w dwururke i nieszczelnosc jest przed sonda ,to bedziesz mial za bogata mieszanke

a co do obrotomierza to zalezy czy tylko przy tych 4000rpm szaleje ,czy tez w innej ,
jezeli obroty bylyby zle podawane ,to raczej na innej wartoscinp. 3000rpm tez by wskazowka skakala ,ale jezeli tylko na 4000rpm ,to moze obrotomiez szwankuje ,
mozna to latwo sprawdzic podpinajac sie niezaleznym obrotomierzem do cewki zaplonowej ,ale trzeba sie zaopatrzyc w taki obrotomierz ,a to koszt ~70pln na allegro,
szkoda ,ze gazu nie masz ,bo wtedy mozna by bylo sprawdzic obroty przez sterownik gazu

Sonda jest poniżej dwururki czyli pod podwoziem, ECU nie sygnalizuje jakiegoś błędu. Jak walnął mi czujnik temperatury powietrza dolotowego, to szalała kontrolka. Teraz cisza, spokój. Co do obrotów, to prawdę mówiąc nie zwróciłem szczególnej uwagi na niższych. Jeżdżąc autostradą to zauważyłem z nudów gapiąc się na obrotomierz