Lancia Klub Polska

moja lancia przestała palic na benzynie a na lpg chodzi, benzyna słuzyła na zapalenia auta i rozgrzanie silnika, nagle przestała palic, pompe słysze w baku ze pompuje zreszta daje cisnienie, bardziej cos z elektronika niewiem czego szukac

witam jeżeli masz ciśnienie paliwa na listwie wtryskowej i iskrę na świecach to sprawdż czujnik położenia wału korbowego.
pozd.

Stanisław pisze:witam jeżeli masz ciśnienie paliwa na listwie wtryskowej i iskrę na świecach to sprawdż czujnik położenia wału korbowego.
pozd.

to nie to, wtedy zupełnie by nie palił. Sprawdź czy dochodzi prąd na wtryski lub czy wtryski podają paliwo, ewentualnie przewody el. instalacji gazowej, centralkę gazu. Generalnie obstawiam, że inst LPG odcina pracę PB.

Robiłeś reset kompa?

A tak przy okazji uzupełnij profil o twojej miejscowości

na gazie chodzi czyli swiece sa ok, w jaki sposób robi sie reset ?? jak narazie czekam na uto bo uszczelke pod głowica wydmuchało

Reset odłączasz akumulator na ok pół godziny przestawiasz tylko żeby chodziła na benzynie podłanczasz zapalasz silnik chodzi cały czas na benzynie na wolnych obrotach do momentu załączenia wentylatora.I już.

to u mechanika stał tydzien bez aku i piłował go na benzynie i zapalił a na lpg odrazu:/ do listwy wtrysków sa jakies bezpieczniki czy cos co mogło paść

taki marny mechanik czy sprawdzasz jego diagnozy?

Mam podobna sytuacje.
Wszystko zaczelo sie u mnie po wymianie paska klinowego, czujnika polozenia walu, czujnika Halla, do tego glowica splanowana, bo sie rozrzad przestawil. Jak wszystko zrobil to wlasnie nie chce z benzyny odpalic np po nocy. Rozgrzany po jezdzie np jak pojade zatankowac to odpala na benzynie. Jednak jak postoi to ciezko i odpalam z LPG.
Umowilem sie z innym mechanikiem, ze za 2 tygodnie bedzie mial sprzet, zeby sprawdzic cisnienie na wtryskach.
Podejrzewam, ze albo pompa daje za male cisnienie (bo slychac, ze dziala, ale wlasnie po nocy moze sie benzyna cofnac), albo wtryski cos nie halo lub ewentualnie filtr paliwa sie zamulil.
Widze jednak, ze nie tylko ja mam taki problem. W obu przypadkach byla interwencja przy glowicy widze.
Zobaczymy czy cos mi powie mechanik. Jak sie wyjasni sprawa to chetnie poczytam jak lub wczesniej sam napisze.

marcoos_bpik pisze: Widze jednak, ze nie tylko ja mam taki problem. W obu przypadkach byla interwencja przy glowicy widze.

Ja mam podobny problem, ale przy głowicy nie było kombinowania. Wręcz przeciwnie "fachowcy" w ASO stwierdzili, że na 99% uszczelka pod głowicą; cena... wiadomo Fakt, że akurat była promocja Fiata (eko rabaty), więc stąd pewnie taka diagnoza... Po konsultacjach z innym mechanikiem wskazano na układ paliwowy, ale bez kilkudniowego dłubania nikt nie wyda diagnozy.

Aha, jeszcze jedna znamienna rzecz: jak bak ma min. 3/4 paliwa zatankowane objawy mulenia na Pb znikają. Później, wraz ze zużyciem benzynki mul wraca...

Zdemontuj zbiornik i przepłucz go. Nie ma w nim osadów? Zawsze dobre paliwo było lane do auta?

grzole pisze:Zdemontuj zbiornik i przepłucz go. Nie ma w nim osadów? Zawsze dobre paliwo było lane do auta?

Z tym paliwem to dobre pytanie, kto dziś ma pewność, że tankując niemalże w centrum miasta, na markowej stacji, wlewasz dobre paliwo... A co od zbiornika to może masz rację. Wlewałem jakiś czas temu płyn do czyszczenia wtrysków i w ogóle mający wszystko (czytaj: i nic) poprawić, wyczyścić, przeczyścić. Niestety, nic to nie dało. Później wymieniłem filtr paliwa, który był maksymalnie ufajdany, ale bez zmian. Będę kombinował dalej...

Zaczął bym od czyszczenia wtrysków benzyny. U mnie też się szykuje.

Witam.

W moim , dosc podobnym przypadku, Kappa tez bardzo ciezko palila na banzynie. Dławiła sie, silnikiem na zimno az rzucalo na boki. Czasem rozlegal sie cichy strzal mimo ze instalka sekwencyjna. BYly tez problemy podczas jazdy, teraz juz nie pamietam czy to na benzynie czy gazie nie chcial isc. Zamiast przyspieszenia w okolicach 2.5 - 3 tys obr strzalka obrotomierza wrecz pełzała po skali.

Dwa dni u mechanika, wymiana rozrzadu (bo i tak trzeba bylo), wymiana świec, potem dwa dni u gazownika. I nic.
Cisnienie w cylindrach wzorcowe a palic na zimno nie chce.

Zajechalem do zakladu ktory montowal instalacje. W ciagu 5 minut mialem diagnoze.
Jeden z wtryskow gazowych byl zatarty i puszczal gaz do cylindra bez wzgledu na to czy instalacja byla włączona czy nie. Drugi mial spore opoznienia otwarcia. Mając taka mieszanke silnik mial spore problemy z odpaleniem. Po wymianie dwoch wtryskow przeszlo.