Strona 1 z 2
Lybra - jtd dymi
: 05 cze 2009, 15:23
autor: tommydacho
Od 2 miesięcy jestem szczęśliwym posiadaczem Lybry 2,4JTD, wszystko chodzi elegancko, małe spalanie, cichy silnik, dobre przyspieszenie. Zaraz po zakupie (ma 185 000 przebiegu) wymieniłem cały rozrząd z wszystkimi filtrami, uszczelkami, pompami itp., wszystkie części oryginalne. Ale jest jedno ale, z rury nieźle kopci, aż dookoła wydechu czarno od "sadzy". Co to może być, mój mechanik nie ma zielonego pojęcia.
Odp: Lancia, dymi jak cholera
: 05 cze 2009, 15:40
autor: Rychu
Kolego moga byc przybrudzone wtryski albo turbina. Cos takiego ojciec mial w golfie to okazalo sie, ze wtryski swoja droga a drugie to wlasnie turbo musielismy oddac do regeneracji. Sprawdz jedno i drugie.
Pozdrawiam
Odp: Lancia, dymi jak cholera
: 05 cze 2009, 15:54
autor: jaro1959
Najpierw sprawdź szczelność układu dolotowego i zawór EGR.
Odp: Lancia, dymi jak cholera
: 05 cze 2009, 17:44
autor: topcio
jaki kolor dymu?
Odp: Lancia, dymi jak cholera
: 05 cze 2009, 20:06
autor: dr_scott
Silnik nie spala całkowicie paliwa.
1. Nie ma wystarczającej ilości powietrza - jak pisał jaro1959 sprawdź szczelność dolotu (czasem rura pęka), zawór ERG sterujący geometrią łopatek (często zacięty), padnięta turbina (raczej wątpliwa sprawa).
2. Wtryskiwacze leją i paliwo nie spala się całkowicie - diagnostyka w serwisie diesla i ew. regeneracja z zakodowaniem wtryskiwaczy.
Odp: Lancia, dymi jak cholera
: 05 cze 2009, 20:35
autor: maydayns
dr_scott pisze:Silnik nie spala całkowicie paliwa.
1. Nie ma wystarczającej ilości powietrza - jak pisał jaro1959 sprawdź szczelność dolotu (czasem rura pęka), zawór ERG sterujący geometrią łopatek (często zacięty), padnięta turbina (raczej wątpliwa sprawa).
2. Wtryskiwacze leją i paliwo nie spala się całkowicie - diagnostyka w serwisie diesla i ew. regeneracja z zakodowaniem wtryskiwaczy.
A co w przypadku gdy kopci tylko czasem? jak sie jezdzi przez jakis czas na "emeryta" i potem mocno depne to pusci dymka, jak go tak pogonie na wysokich przez moment to znow na jakis czas przestaje... sam nie wiem co to moze byc.
Odp: Lancia, dymi jak cholera
: 05 cze 2009, 20:55
autor: KGB
jak pusci dymka przez chwile w momencie depniecia to za duzo paliwa - wszystkie diesle tak maja ,kopciuchy jedne ,powinni wykastrowac im pare pare koni
ale jak kopci na niskich ,a jak go przegonisz na wysokich bez kopcenia i to pomaga na chwile na niskich to turbinka sie zacina i rozpedza sie dopiero po mocniejszym przegonieniu
Odp: Lancia, dymi jak cholera
: 05 cze 2009, 21:44
autor: dr_scott
Zgadza się, to brak powietrza potrzebnego do spalania.
Przy mocnym depnięciu paliwo jest wstrzyknięte od razu, a powietrze niestety nie. Nie ma w dolocie takiego ciśnienia aby zapewnić wystarczającą ilość powietrza od razu, dopiero jak turbinka się rozkręci mocniej.
To normalne dla wszystkich diesli, choć fakt faktem, że w niektórych alladyn wypuszczany z rury przybiera monstrualne rozmiary!
Odp: Lancia, dymi jak cholera
: 05 cze 2009, 22:54
autor: maydayns
Hehe to spoko, na wolnych nigdy nie puscil dymka:) tylko jak mu depne powyzej 3tys obr. i to tylko jednorazowo potem juz smiga az milo:)
Pozdrawiam!!
Odp: Lancia, dymi jak cholera
: 07 cze 2009, 12:29
autor: tommydacho
a kolor dymu czarny jak sadza.
Odp: Lancia, dymi jak cholera
: 07 cze 2009, 13:22
autor: KGB
tommydacho pisze:a kolor dymu czarny jak sadza.
bo to jest sadza
Odp: Lancia, dymi jak cholera
: 07 cze 2009, 14:18
autor: jaro1959
Tak jak pisałem, sprawdź układ dolotu. Lubi pękać ta gruba rura gumowa na górze obok silnika (chłodzenie powietrza dolotowego) i to zazwyczaj od spodu co można dopiero wyczuć "macając" całą rurę. Pęka często jeśli nieszczelne są wężyki w układzie regulacji ciśnienia turbiny, co powoduje nadmierne ciśnienie w tej rurze.
Odp: Lancia, dymi jak cholera
: 13 cze 2009, 22:21
autor: bartek42
Mi dymiła jak była pęknięta rurka zwrotna od EGR... Możesz mieć ją w oplocie srebrnym - popatrz, czy gdzieś się nie przepala, czy nie jest osmolona przy końcach.
Odp: Lancia, dymi jak cholera
: 18 cze 2009, 15:31
autor: gregorz767
U mnie objawy jak w opisie, ale dochodzi olej. Caly intercooler od spodu jest zaolejony, i gumowa rura dolotowa do silnika, jest zaolejona. Sprezarke juz dwukrotnie regenerowalem, i mowia ze jest na pewno ok. Wroza mi remont silnika...ale to kosztowne wiec podstawiam miseczke w garazu i do niej skapuje olej.
Wiec jak, czy to na pewno pada mi silnik?
Odp: Lancia, dymi jak cholera
: 18 cze 2009, 17:55
autor: mikaeltdi
Hi! Tak se myśle a ...mam natchnienie ....że przydało by się sprawdzić wtryski i przeczyścić intercooler razem z przewodami ...wtryski do specjalisty niech sprawdzi stopień sprężania ,a co do intercoolera to samodzielny demontaz i przemycie mocnym środkeim ph około 14 bezpiecznym dla aluminium (np do felg)wypłukac pożądnie wodą ,osuszyć,montaz i sprawdzić jak dymienie ,podejrzewam że się troszku oleum zebrało i dymi a i lejące wtryski moga być przyczyna kopcenia ...a nie zaraz silnik do remontu.....więcej optymizmu....Lancia to nie byle ....
pozdro...