Lancia Klub Polska

Ostatnio mialem dwa razy dziwna przypadlosc, nagle w trakcie jazdy auto zaczelo nieco szarpac i nie reagowalo na gaz, po wysprzegleniu wszystko wydawalo sie byc okej, puszczam sprzeglo, a tu znowu to samo, auto zwalnia i szarpie ... Dotoczylem sie pareset metrow napedzajac ze sprzegla i kiedy juz chcialem zjechac na pobocze bo wczesniej nie bylo gdzie auto wrocilo do normy , nastepnie za dwa dni proceder sie powtorzyl ale na jakies 30sek i po problemie. W baku byla 1/3 bajury, wszystko niby sprawne choc czasem zapala sie kontrolna od wtrysow ale zadnych objawow nie bylo i ponoc ona sobie lubi swiecic sama z siebie
Moj mechanik nie wiedzial zabardzo co to jest i po namyslach stwierdzil, ze to moze byc przytykajacy sie katalizator bo po paru strzalach na wysprzeglonej skrzyni sie odetkal i wrocil do normy.
Prosze o jakies sugestie w tej sprawie, za co bede wdzieczny bo mam zamiar wybrac sie nieco dalej na dniach i nie chcial bym byc niemile zaskoczony ....

Proponuję :
-sprawdzić przekaźnik pompy
-sprawdzić ciśnienie paliwa
-sprawdzić czujnik połozenia przepustnicy
oczywiście wykluczamy masy i inne poluzowane połaczenia .

Podpiąc auto pod kompa powinien byc zapamiętany bład.


gsw

U mnie od czasu do czasu się coś takiego dzeję ale jak przełącze z gazu na benzynkę, po chwili jazdy na benzynce zacznie się tak dusić, w ógle nie będzie chciał jechać, ale przytrzymam mu sporo gazu to mu przechodzi i już jedzie normalnie.

Witam,
Ja bym stawiał na pompę paliwa, miałem podobne objawy, aż pompa stanęła na amen.

Pozdrawiam,
Student_

"lancia1969" pisze:Proponuję :
-sprawdzić przekaźnik pompy
-sprawdzić ciśnienie paliwa
-sprawdzić czujnik połozenia przepustnicy
oczywiście wykluczamy masy i inne poluzowane połaczenia .

Podpiąc auto pod kompa powinien byc zapamiętany bład.


gsw

Słuchaj sie Grzesia. Znam jego możliwości i wiedzę i jakby mi coś nawaliło to Jego bym najpierw zapytał

Nie mialem jeszcze czasu zajrzec do mechanika zeby sprawdzic wasza wiedze , ale postaram sie to zrobic w miare mozliwosci i dzieki za odzew
ps
Dzis rano auto zgaslo mi w korku na wolnych obrotach .....

Hehe mam to samo , ale nikt mi tutaj nie potrafi odpowiedziec na pytanie Zapewne pare razy obroty ci skoczyly 500 - 1200 - 500 , mignela kontrolka oleju i zgasl ?

"DeviLL" pisze:Hehe mam to samo , ale nikt mi tutaj nie potrafi odpowiedziec na pytanie Zapewne pare razy obroty ci skoczyly 500 - 1200 - 500 , mignela kontrolka oleju i zgasl ?

Czy kontrolka oleju mignela tego ci nie powiem ale obroty napewno bo odczulem wahania obrotow zanim zgasl

A miales jeszcze tak ,ze przy okolo 2tys obr wciskales gaz a tam brak reakcji , lub reakcja z opoznieniem z szarpnieciem ?

"DeviLL" pisze:A miales jeszcze tak ,ze przy okolo 2tys obr wciskales gaz a tam brak reakcji , lub reakcja z opoznieniem z szarpnieciem ?

Taaaa , nieraz chcialem sie gdzies przebic przez skrzyzowanie a tam auto nic i nagle glowa o zaklowek

"Neronq" pisze:

"DeviLL" pisze:A miales jeszcze tak ,ze przy okolo 2tys obr wciskales gaz a tam brak reakcji , lub reakcja z opoznieniem z szarpnieciem ?

Taaaa , nieraz chcialem sie gdzies przebic przez skrzyzowanie a tam auto nic i nagle glowa o zaklowek

A w jakich okolicznosciach zaczelo Ci sie tak dziac ? Nie miales czasem jakiegos strzalu z wydechu ?

"DeviLL" pisze:

"Neronq" pisze:

"DeviLL" pisze:A miales jeszcze tak ,ze przy okolo 2tys obr wciskales gaz a tam brak reakcji , lub reakcja z opoznieniem z szarpnieciem ?

Taaaa , nieraz chcialem sie gdzies przebic przez skrzyzowanie a tam auto nic i nagle glowa o zaklowek

A w jakich okolicznosciach zaczelo Ci sie tak dziac ? Nie miales czasem jakiegos strzalu z wydechu ?

No wlasnie nie mialem zadnego objawu bo na jalowym chodzi normalnie, a jak trzeba jechac to czasem zonk , silnik pracuje ok, czasem zanim sie nagrzeje obroty nieco sie wahaja ale bez zadnych ceregieli bylo, a ostatnio mam obawy ....

Panowie troche mało informacji , generalnie jak coś takiego sie stanie ecu powinno zapamiętać bład. Warto postarać się o szybkie podłaczenie pod kompa. Ale życie nie jest proste i walczmy dalej

Często się zdarza wytarcie scieżki w potencjometrze przepustnicy ponieważ 90% ekspoatacji jeżdzimy w zakresie 1/3 uchylenia w wyniku czego powstaje przerwa. Rozebranie nie jest mocno skomplikowane i warto to zrobić , po złożeniu ustawić minimalnie ( ale w zakresie poprawnej pracy) inne położenie.

Drugą przyczyną ( cięzką do szybkiego wyłapania) może byc uszkodzenie ekranu czujnika wału - zazwyczaj objawy nasilają się podczas zmiany wilgotności .

Cewka zapłonowa - przerwa w obwodzie transformatora jest możliwa fakt rzadka usterka ale trudna do wychwycenia jezeli nie wystepuje często - można sprawdzić natężenie pradu ( około 2.5 A)

Pompa - generalnie jak nawet "stanie" nie ma objawu natychmiastowego zatrzymania pracy silnika no chyba że idziesz pełnym piecem , ciśnienie zostaje w listwie i objaw jest taki ,że auto słabnie a w koncowej fazie zaczyna strzelać w wydech ( uboga mieszanka) .

Oczywiście zakładamy że połaczenia mas i same wtyczki utrzymujecie w nienagannej czystości ( żartowałem ) czasami jednak warto przedmuchać i oglądnąc stan połaczeń , ich wygląd ( korozja - wypalenia) czesto pomaga szybko ustalić przyczynę usterki .

A co myslisz o czujniku temp , swiecach , wtryskach ? Tez moga miec wplyw na takie zachowanie auta Byc moze woz wchodzi w tryb awaryjny i ustawia jakies dziwne parametry zaplonu itd

"DeviLL" pisze:A co myslisz o czujniku temp , swiecach , wtryskach ? Tez moga miec wplyw na takie zachowanie auta Byc moze woz wchodzi w tryb awaryjny i ustawia jakies dziwne parametry zaplonu itd

Rozumiem że rozmawiamy o NTC ( niebieski)- podaje do Ecu informacje
(liniowo) o temperaturze silnika wiec nawet jak ma przerwe ( w zakresie 70-80 stopni) Ecu własnie wchodzi w tryb awaryjny który nie powoduje zatrzymania pracy silnka - własnie po to jest tryb awaryjny.
Najczesciej objawem uszkodzonego NTC jest wahanie obrotów np w zakresie 800 - 2000 i mocne utrudnienia przy zapalaniu silnika czasami zimnego ,czasami gorącego.