Lancia Klub Polska

Ja wczoraj też rozebralem auto. Widziałem silniczki, ale niestety nie za bardzo wiedziałem jak sie do nich dobrać więc pojadę z tym do mechanika. Co do rozwiązania mojego problemu - okazało się, że te klapki które zamykają/otwierają obieg były zamknięte i nie chciałęm się w ogóle otworzyć - silniczki chyba były sprawne.
"Ręczne" otwarcie tych klapek pomogło mi na tyle, że teraz mam nawiew na przód. Zostaje tylko w wolnej chwili i przy wolnej $$ podjechać do mechanika by ewentualnie wymienić niedziałający/nieprzestawiający wiatraczek=silniczek.

A w ramach przypomnienia miałem podobny objaw: "boczne nawiewy głuche, środkowy ledwo dycha za to na szybe wali jak jasny gwint" - tyle, że mocno wiało mi powietrze na nogi.

lucasvorenus pisze:Ja wczoraj też rozebralem auto. Widziałem silniczki, ale niestety nie za bardzo wiedziałem jak sie do nich dobrać więc pojadę z tym do mechanika. Co do rozwiązania mojego problemu - okazało się, że te klapki które zamykają/otwierają obieg były zamknięte i nie chciałęm się w ogóle otworzyć - silniczki chyba były sprawne.
"Ręczne" otwarcie tych klapek pomogło mi na tyle, że teraz mam nawiew na przód. Zostaje tylko w wolnej chwili i przy wolnej $$ podjechać do mechanika by ewentualnie wymienić niedziałający wiatraczek.

A w ramach przypomnienia miałem podobny objaw: "boczne nawiewy głuche, środkowy ledwo dycha za to na szybe wali jak jasny gwint" - tyle, że mocno wiało mi powietrze na nogi.

nie rozumiem tylko jednego poco wymieniać wiatrak skoro ci działa jak sam piszesz "dmucha jak cholera" czyżby karzdy kierunek nawiewu miał swój wiatrak?

pms24 pisze:

lucasvorenus pisze:Ja wczoraj też rozebralem auto. Widziałem silniczki, ale niestety nie za bardzo wiedziałem jak sie do nich dobrać więc pojadę z tym do mechanika. Co do rozwiązania mojego problemu - okazało się, że te klapki które zamykają/otwierają obieg były zamknięte i nie chciałęm się w ogóle otworzyć - silniczki chyba były sprawne.
"Ręczne" otwarcie tych klapek pomogło mi na tyle, że teraz mam nawiew na przód. Zostaje tylko w wolnej chwili i przy wolnej $$ podjechać do mechanika by ewentualnie wymienić niedziałający wiatraczek.

A w ramach przypomnienia miałem podobny objaw: "boczne nawiewy głuche, środkowy ledwo dycha za to na szybe wali jak jasny gwint" - tyle, że mocno wiało mi powietrze na nogi.

nie rozumiem tylko jednego poco wymieniać wiatrak skoro ci działa jak sam piszesz "dmucha jak cholera" czyżby karzdy kierunek nawiewu miał swój wiatrak?

Pisałem o silniczkach i napisałem, że trzeba wymienic wiatraczek. Mój błąd - już poprawiony. Chodziło mi o silniczek, bo to on nie przestawia klapek nawiewu.

cholera w sobotę wyjazd na drugi koniec polski, a tu nawiew ciepłego powietrza na nogi przestał dmuchać. Rozumiem, że należy wszystko rozebrać i posprawdzać ale niestety nie mam na to czasu. Silniczki działają bo słyszę jak coś tam rzęzi, tyle ze nawiew działa tylko na szybę.
a zatem czy jest jakiś prosty sposób aby przy odkręceniu tylko kratek nawiewu jakimś patykiem przesunąć klapki? co by choć trochę na nogi wiało bo zamarzniemy zanim dojedziemy do celu.
dzieki

Kurcze wyjaśnijcie mi co powoduje że nie ma nawiewu na kierowcę i na nogi?? Wieje tylko na szybę. Prześledziłem większość tematów, nawet ba! dogrzebałem się do ferelnych silniczków (ten od kierowcy został rozłożony na części pierwsze i złożony), działają bez zarzutu. Ale nadal nie ma nadmuchu na nogi i kierowcę.
CO może być przyczyną takiego stanu rzeczy i jak się do tego dobrać?
Kurcze w żadnym z tematów które znalazłem odpowiedzi. Jeśli możecie to pomóżcie, bo idzie zima Albo chociaż rzućcie link z tematem.

Lancia lybra 2,4 jtd

Pomocy. Mam ten sam problem. Nawiew działa tylko na szybę, gdy przełączam na nogi, to też działa na szybę ale z innym szumem, natomiast po przełączeniu na nawiew na kierowcę słychać przełączenie "klapek i szum zmienia się w syk, jakby powietrze nie mogło przecisnąć się przez jakąś zamkniętą klapkę i tylko lekki podmuch czuć z kratek pod radiem. W zeszłym roku elektryk 2 x mi to naprawiał niewiele mowiac o problemie- najpierw jakiś silniczek poprawił, potem wymienił i znowu umarło.
Lybra 2000r, 2,4jtd

Mam pytanie ponieważ widzę, że temat nawiewów umarł. Czy komuś udało się we własnym zakresie uruchomić nawiew na kierowcę w przypadku gdy na nogi i na szybę wiało a środek prawie milczał. Widzę, że to jakaś typowa bolączka tego autka. 2,4 jtd 2000r

Mnie sie udało wczoraj, na forum jest poradnik ze zdjęciami do pobrania bardzo pomocny przy demontażu.Kupa roboty, cierpliwość to na dwa lata wyczerpałem, silniczek mi sie zacinał, rozebrałem wylutowałem, sam silniczek hulał same zembatki też, więc mśle że problem tkwił w połączeniu zembatki na silniczku(mosiężnej) a następną (plastikową)którą przełożyłem o kilkanaście zębów(blokował sie skubany w mniej więcej jednym miejscu, pomagoło uderzenie śrubokrętem).Potem jeszcze testy jakieś tysiąć razy, ładowanie akumulatora, i jaka teraz ameryka .W pierwszy dzień 7h roboty, drugi 4, wszystko mnie boli ale warto było bo w serwisie powiedzieli 400PLN za robote nowy silniczek 360PLN.KLUczyk na tutorialu podają 5mm, jednak u mnie był 5,5mm.POWODZENIA.

Klucz na 100% 5,5mm.

Koledzy dzięki. Nie mogę znaleźć pomocy fotograficznej jak ktoś by był taki miły i podrzucił linka bym był wdzięczny.

Wielkie dzięki zawsze jak widać coś przed rozkręceniem daje jakiś pogląd na świat. Trochę to przeraża ale próbę podejmę. Jeszcze raz dziękuję. Jakby jeszcze jakieś opisy się trafiły to tez bym prosił. Im więcej się wie tym będzie łatwiej.

Miałem problemy z nawiewem ciepło-zimno od strony kierowcy, po kilkukrotnym sprawdzeniu silniczka nadal miałem problemy z działaniem tego ustrojstwa. Wymieniłem silniczek co niestety niewiele pomogło. Szukając przyczyny sprawdziłem panel sterowania i doszedłem do wtyczek łączących panel z silniczkami sterującymi, które po rozłożeniu na czynniki pokazały przyczynę anomalii. W jednej z wtyczek przewody idące do potencjometru w silniczku miały nie odizolowane końcówki i nie były zagniecione w konektorkach. Po usunięciu wady fabrycznej układ od tygodnia działa prawidłowo. Prąd przekazywany z potencjometru do jednostki sterującej jest bardzo mały i układ głupiał gdyż ciągle zmieniała się oporność. Przed wymianą silniczków warto sprawdzić stan przepływu prądu pomiędzy panelem a silniczkami sterującymi za pomocą omomierza, jeszcze lepiej baterii i żaróweczki, aby niepotrzebnie nie wymieniać dobrych podzespołów i wydawać pieniędzy.

Jestem nowym posiadaczem Lybry więc dołączę się do tematu
Niedawno zakupiłem Lancie Lybre 2.0 2000r Dziś zabrałem się za dokładne sprawdzenie działania nawiewów i
wygląda to tak :
Ciepło-zimno (działa)
rozdzielenie stref (działa)
Nawiew na szybę (działa)
Nawiew na nogi tył-przód (działa)
Nawiew na kierowcę z przednich środkowych kratek i boczne szyby ( idealnie )
Klimatyzacja (lekko chłodzi)
Funkcje OBIEGU - ECON -AUTO - MANUAL - OFF (klapka pod filtrem się otwiera wszystko jest ok)

Jedyna rzecz która mnie troszkę boli to słaby nawiew na kierowcę i pasazera z przednich bocznych kratek.
Klimatyzacji nie będę już poruszał w tym temacie bo zapewne trzeba ją dobić i ewentualnie usunąć nieszczelności.
Czy ktoś z was rozbierał już ten układ na czynniki pierwsze i wie co odpowiada za nawiew właśnie z tych bocznych kratek ?
Czytałem podobny temat ale tam była mowa o przednich środkowych i troszkę ciężko było mi to zrozumieć

Jeżeli ktoś miał podobny problem i wie jak go rozwiązać proszę o pomoc i z góry dziękuję

Co do dmuchania przez boczne kratki. Żeby bardziej dmuchało to musisz przymknąć środkowe wyloty. Ten tym tak ma że większość powietrza wylatuje ze środka...