Strona 2 z 2
Odp: Lancia, dymi jak cholera
: 18 cze 2009, 18:20
autor: gregorz767
Dzieki za dobre slowo, ale z optymizmu to mam te wanienke pod silnikiem. Mylem juz intrcoolera, i od nowa go zalalo. Olej od nowa pokazal sie w rurze dolotowej do silnika, a jak odkrece korek wlewu oleju, to kopci i korek spokojnie w swoim miejscu nie polezy, podskakuje od przedmuchow....
Wyczytalem tu bardzo podobne objawy, z wyjatkiem tego oleju i dla tego z optymizmem pomyslaem o tych czujnikach i szczelnosci....nie wiem tylko czy ten optymizm wystarczy.

Odp: Lancia, dymi jak cholera
: 18 cze 2009, 21:23
autor: topcio
gregorz767 pisze:U mnie objawy jak w opisie, ale dochodzi olej. Caly intercooler od spodu jest zaolejony, i gumowa rura dolotowa do silnika, jest zaolejona. Sprezarke juz dwukrotnie regenerowalem, i mowia ze jest na pewno ok. Wroza mi remont silnika...ale to kosztowne wiec podstawiam miseczke w garazu i do niej skapuje olej.
Wiec jak, czy to na pewno pada mi silnik?
mojemu szwagrowi w Ulysse dopiero po dwóch reklamacjach turbinka przestała puszczać olej
Odp: Lancia, dymi jak cholera
: 19 cze 2009, 5:55
autor: gregorz767
Maly test. Odlacze rure dolotowa do silnika i rurke odmy wloze w dolot, turbina bedzie sobie dmuchac w swiat. Na wylocie sprezonego powietrza zaloze jakis cienki filtr zeby zobaczyc czy daje olej. Czy taki pomysl ma sens? Czy wtedy zobacze z kad bierze sie olej?
Jesli z odmy, bedzie dymilo z wydechu. Jesli turbina, to powinienem miec slady oleju na owym lapaczu jaki zaloze na wylocie.
A moze inny pomysl na sprawdzenie?
Odp: Lancia, dymi jak cholera
: 19 cze 2009, 8:28
autor: jaro1959
Jesli Ci kopci z wlewu oleju,to czarno to widzę,turbina na to nie ma wpływu.
Odp: Lancia, dymi jak cholera
: 20 cze 2009, 21:41
autor: mikaeltdi
Hm..jak mocno dmucha z korka to mogą być pierścienie lub uszczelka a w zbiorniku wyrównawczym nic się nie dzieje ?...czyli może jednak niezbyt optymistycznie ale ..jak juz będziesz wiedział co jest tego przyczyną i naprawisz ..to już tylko cieszyć się z bez awaryjnego uzytkowania ,
pozdro i wytrwałości ....
Odp: Lancia, dymi jak cholera
: 21 cze 2009, 0:39
autor: gregorz767
Wlasnie w tym rzecz. Wszystko inne jest ok. Gdyby nie podciek oleju pod samochodem, nie szuklabym usterki, wszystko dziala jak nalezy. Dlatego nie jestem tak przekonany, czy to az tak zle z tym silnikem i szukam przyczyny.
Praca rowna, cicha jak na diesla, zuzycie paliwa, uruchamianie, wszysko ok.
Zrobie ten test z odlaczeniem odmy od dolotu, umyje intercooler, i zobacze czy i gdzie pojawi sie olej.
Alternatywa, nowy (uzywany czyli loteria) silnik lub remont....
Szerokiej drogi!
Odp: Lybra - jtd dymi
: 27 cze 2009, 0:43
autor: tommydacho
I jasna sprawa, u mnie właśnie ta rura co to do silnika dochodzi pekła, oczywiście tak sprytnie, że niczego nie było widać. Ale za kilka dni fiat mi tą część sprowadzi. Oj, to w końcu i osiągi się poprawią :_)
Odp: Lybra - jtd dymi
: 17 lip 2009, 17:21
autor: proximus23
Mam jedno pytanie:
Czy zawór sterowania ciśnienia doładowania sprężarki który umiescznony jest tuż nad chłodnicą(Lybra 2.4jTD 140KM) oprócz spadku mocy może także powodować dymienie na czarno?
Odp: Lybra - jtd dymi
: 17 lip 2009, 22:05
autor: dan1976
Witam
Jeżeli nie będzie działał to na pewno będzie dymił, ale wtedy też nie będzie miał pełnej mocy, a tak jeszcze co doświadczyłem na własnej "skórze" to może być jeszcze nie domykający się zawór doprowadzający spaliny do kolektora ssącego, i silnik nie będzie miał dostatecznej ilości powietrza, ja przy tym powymieniałem czujnik podciśnienia turbo w kolektorze ssącym i zawór sterujący na pasie przednim o którym mowa i dalej nic (300 zeta w plecy), aż w akcie desperacji wpadłem na pomysł, aby zaślepić dolot do zaworu dopalania spalin i nie to auto

.