Nuova Delta - Wymiana poduszek amortyzatora

[wacho_czk]

Przymierzam się do wymiany poduszek amortyzatorów z przodu (moje są przerdzewiałe ) i w związku z tym mam pytanko:

Czy po tej operacji będę musiał ustawiać zbieżność?



A teraz z innej beczki: do czego służy ta srebrna rura na fotce poniżej:



i jaki wpływ na silnik ma jej brak??

[dawidson]

Tak, po wymianie poduszek powinieneś skontrolować zbieżność i geometrie.
Zdaje sobie sprawę, ze wiele osób puknie się w głowę, ale moje doświadczenia wskazują, ze warto. W przypadku zawieszenia takiego jak w Delcie po wymianie któregoś z elementów potrafi się wszystko zmienić. Nowe wahacze itp mocno zmienia nastawy zawieszenia-szczególnie, jeśli zbieżność była ustawiana w momencie gdy obecne zawieszenie ma już za sobą kilka tysięcy km.
Ta srebrna rura to jakiś autorski pomysł poprzedniego właściciela pojazdu. Obstawiam, ze na oryginalna rurę naciągnięto aluminiowy przewód z powodu problemów z dokupieniem oryginalnego. Rura łączy "tylne" wejście do puszki filtra powietrza z blaszana osłona kolektora wydechowego. W puszcze znajduje się sterowna termicznie klapka, która przy zimnym silniku zasysa cieple powietrze aby silnik szybciej się nagrzał. Do "przedniego" wejścia puszki jest dołączona otwarta rura mocowana na stale do lewego nadkola. On zasysa chłodne powietrza w czasie normalnej jazdy. Wywalenie tego wynalazku nie wpłynie na nic. Sam jeździłem długi czas bez podłączonego ciepłego powietrza i nie stwierdziłem kompletnie żadnych negatywnych objawów-nawet gdy temp otoczenia sięgała okolic -30st.

Aha, sterowanie klapki często przestaje działać po kilku latach. U mnie w końcu wywaliłem ta klapkę w diabły, otwór zatkałem i zostawiłem jedynie rurę pobierającą powietrze zza grilla.

[wacho_czk]

Dzięki za odpowiedź, więc po wymianie pojadę na zbieżność.

Ta rura sama w sobie była aluminiowa, pod nią nie było nic innego, jeżdżę bez niej ok. pół roku i nie zauważyłem żadnych zmian. Pytam o nią dlatego że cały czas zastanawia mnie spalanie benzyny, zimą na poziomie ok. 12 l w mieście w trasie latem udało mi się zejść do 7,5l co wydaje mi się nieco dużawo jak na ten silnik (dodam że wtedy jechałem bardzo delikatnie). Byłem na analizie spalin, wszystko w normie więc jest wielce prawdopodobne że sonda jest OK, termostat też wymieniony, nie wiem gdzie jeszcze szukać przyczyn.

[Marcin_D]

Z tą rurą to wynalazek znany z grupy Fiata. Ja miałem tak samo w Tipolocie 1,4 na gaźniku.
Wkurzała mnie ta rura, bo ciągle się rozłaziła to ją w pizdu wywaliłem i nie było żadnej zmiany.