Kappa 2.0 Turbo - jak dobrze kupić
Moderator: stabraf
Lancia Kappa 2.0 turbo
Kupiłem nie za 6000 a za 5700 ;)okazjonalnie na allegro dopatrzyłem jakiś czas temu kappe 2.0T 97 rok 180 tys. no i jak narazie spisuje się idealnie nie żebym zapeszył, ale na oby dwóch stacjach diagnostycznych stwierdzili ze do wymiany jest sonda lambda a tak to nie ma większych usterek jedynie z centralnym zamkiem zamieszanie jest. Ale autko naprawdę niesamowicie się prowadzi po 2 dniach ciężko cos mówić, ale jako model to naprawdę nie żałuje ze wybrałem Lancie K
Lancia Kappa 2.0 turbo
gratuluje i życzę bezawaryjności"dlugi" pisze:Kupiłem nie za 6000 a za 5700 ;)okazjonalnie na allegro dopatrzyłem jakiś czas temu kappe 2.0T 97 rok 180 tys. no i jak narazie spisuje się idealnie nie żebym zapeszył, ale na oby dwóch stacjach diagnostycznych stwierdzili ze do wymiany jest sonda lambda a tak to nie ma większych usterek jedynie z centralnym zamkiem zamieszanie jest. Ale autko naprawdę niesamowicie się prowadzi po 2 dniach ciężko cos mówić, ale jako model to naprawdę nie żałuje ze wybrałem Lancie K
P.S. to Tobie ta Kappa zgasła i nie chce zapalić?? jesli doszedłeś co to było to napisz w tamtym wątku Pozdrawiam
P.S.II czekamy na fotki
Lancia Kappa 2.0 turbo
swoja kapke 2.4jtd 2001r kupilem w marcu 2008. sciagnieta z wloch, dalem po wytargowaniu 12.700zl. do dnia dzisiejszego jestem naprawde zadowolony. troche wydalem m.in: 2x zamek na tyl, amorki przod. termostat i inne ****. niektore elementy wymienilem (powiedzmy-niepotrzebnie) w poszukiwaniu przyczyny telepania w przednim zawieszeniu, (przyczyna byla w amorach). utrzymanie auta naprawde w dobrej kondycji, niestety, troche kosztuje. poza niektorymi wadami fabrycznymi, jak np: nisko umieszczona micha olejowa, jest super. jazda w porownaniu do delty, ktora mam od 2002r, to czysta poezja i zarazem piekno prowadzenia samym w sobie. nie mowie ze delta jest kicha, to po prostu inna kontrukcja i klasa aut. generalni z dwoch aut sie ciesze. gdy przesiadam sie do golfa III ojca, to.... sami wiecie."dlugi" pisze:Kupiłem nie za 6000 a za 5700 ;)okazjonalnie na allegro dopatrzyłem jakiś czas temu kappe 2.0T 97 rok 180 tys. no i jak narazie spisuje się idealnie nie żebym zapeszył, ale na oby dwóch stacjach diagnostycznych stwierdzili ze do wymiany jest sonda lambda a tak to nie ma większych usterek jedynie z centralnym zamkiem zamieszanie jest. Ale autko naprawdę niesamowicie się prowadzi po 2 dniach ciężko cos mówić, ale jako model to naprawdę nie żałuje ze wybrałem Lancie K
Lancia Kappa 2.0 turbo
Tak okazało sie ze spaliłem rozrusznik hehe;p ale juz wymienione i smiga znow
Lancia Kappa 2.0 turbo
Gratulacje. Oby Ci dobrze służyła. Kupiłeś naprawdę tanio i jeśli jeszcze jest jakaś przyzwoita instalka LPG ... to prawie darmo. Do zobaczenia zatem na jakimś spocie."dlugi" pisze:Kupiłem nie za 6000 a za 5700 ;)okazjonalnie na allegro dopatrzyłem jakiś czas temu kappe 2.0T 97 rok 180 tys. no i jak narazie spisuje się idealnie
Pozdrawiam
Wujek (p)
Lancia Delta III 1.8 tbi, Fiat Croma 2.4
była: Lancia Kappa 2.0T, "Lancia" Voyager/Chrysler T&C 3.8
Liczby nie kłamią, ale kłamcy liczą ...
Jeśli chcesz do mnie napisać wybierz raczej maila zamiast PW - wujekp(małpa)lanciapolska.org - mogę odpowiadać z opóźnieniem na PW
Wujek (p)
Lancia Delta III 1.8 tbi, Fiat Croma 2.4
była: Lancia Kappa 2.0T, "Lancia" Voyager/Chrysler T&C 3.8
Liczby nie kłamią, ale kłamcy liczą ...
Jeśli chcesz do mnie napisać wybierz raczej maila zamiast PW - wujekp(małpa)lanciapolska.org - mogę odpowiadać z opóźnieniem na PW
-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 2
- Rejestracja: 06 lut 2010, 9:15
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kappa 2.0 Turbo - jak dobrze kupić
Witam.
Nadszedł czas kupna pierwszego samochodu. Bardzo mnie zainteresowała Kappa więc chciałbym się czegoś dowiedzieć o niej.
Najchętniej widziałbym pod blokiem Coupe (chyba jedno z ładniejszych aut jakie widziałem). Z tego względu, że jestem dość młodą osobą (21 lat), i sedan mógłby być trochę za duży (chociaż do tej pory jeździłem Audi 100 więc do dużych aut jestem przyzwyczajony). Jako że Coupe no to silnik 2.0T. Teraz może kilka faktów o relacjach ja - samochód:
1) Nie jestem fanem ruszania z kilkunastu tysięcy obrotów (dobra przesadziłem, ale wiecie o co mi chodzi), tym bardziej ścigania się z właścicielami BMW i Calibr w podobnym mi wieku (nie mam nic do samochodów broń Boże, tylko bardziej do większości właścicieli).
2) Lubię szybką jazdę owszem, ale tylko tam gdzie mogę. Głownie na trasie. W mieście jeżdżę bardzo spokojnie, prawie jak dziadek (chociaż to też może być związane z tym, że nie mam czym szybko jeździć).
3) Rocznie będę przejeżdżał max. 10 tys. kilometrów (z tego względu kupno diesla trochę się mija z celem), z czego po mieście będzie to max 2 tys (tyle co dojazdy na uczelnie w weekendy i okazyjnie po jakieś większe zakupy). Reszta to będzie głownie trasa.
4) Nie należę do tych co myślą że jak kupią samochód to będzie im służył. Liczę się z wydatkami i jestem na nie przygotowany. Aczkolwiek dzisiaj przeczytałem coś, co mnie trochę przytłoczyło. Pompa paliwa. Nie wiem czy to prawda ale napisali, że jest taka sama jak w Maserati, i jej koszt to ok. 3000 zł. Prawda to?
5) Jakbym już kupił taki samochód, to raczej byłoby to na ładne parę lat.
Czy wyżej wymienione "relacje" kwalifikują się do kupna tego silnika? Czy może lepiej bym wyszedł kupując zwykłe 2.0? Biorąc pod uwagę ilość km robionych przeze mnie nawet jakbym miał coś wymieniać droższego w samochodzie to starczyłoby mi to na długi czas (turbinę jakbym zregenerował to chyba już do końca bym miał spokój).
Z góry dziękuję za wasze opinie.
Pozdrawiam.
Nadszedł czas kupna pierwszego samochodu. Bardzo mnie zainteresowała Kappa więc chciałbym się czegoś dowiedzieć o niej.
Najchętniej widziałbym pod blokiem Coupe (chyba jedno z ładniejszych aut jakie widziałem). Z tego względu, że jestem dość młodą osobą (21 lat), i sedan mógłby być trochę za duży (chociaż do tej pory jeździłem Audi 100 więc do dużych aut jestem przyzwyczajony). Jako że Coupe no to silnik 2.0T. Teraz może kilka faktów o relacjach ja - samochód:
1) Nie jestem fanem ruszania z kilkunastu tysięcy obrotów (dobra przesadziłem, ale wiecie o co mi chodzi), tym bardziej ścigania się z właścicielami BMW i Calibr w podobnym mi wieku (nie mam nic do samochodów broń Boże, tylko bardziej do większości właścicieli).
2) Lubię szybką jazdę owszem, ale tylko tam gdzie mogę. Głownie na trasie. W mieście jeżdżę bardzo spokojnie, prawie jak dziadek (chociaż to też może być związane z tym, że nie mam czym szybko jeździć).
3) Rocznie będę przejeżdżał max. 10 tys. kilometrów (z tego względu kupno diesla trochę się mija z celem), z czego po mieście będzie to max 2 tys (tyle co dojazdy na uczelnie w weekendy i okazyjnie po jakieś większe zakupy). Reszta to będzie głownie trasa.
4) Nie należę do tych co myślą że jak kupią samochód to będzie im służył. Liczę się z wydatkami i jestem na nie przygotowany. Aczkolwiek dzisiaj przeczytałem coś, co mnie trochę przytłoczyło. Pompa paliwa. Nie wiem czy to prawda ale napisali, że jest taka sama jak w Maserati, i jej koszt to ok. 3000 zł. Prawda to?
5) Jakbym już kupił taki samochód, to raczej byłoby to na ładne parę lat.
Czy wyżej wymienione "relacje" kwalifikują się do kupna tego silnika? Czy może lepiej bym wyszedł kupując zwykłe 2.0? Biorąc pod uwagę ilość km robionych przeze mnie nawet jakbym miał coś wymieniać droższego w samochodzie to starczyłoby mi to na długi czas (turbinę jakbym zregenerował to chyba już do końca bym miał spokój).
Z góry dziękuję za wasze opinie.
Pozdrawiam.
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej." - A. Einstein
Re: Kappa 2.0 Turbo - jak dobrze kupić
Chciałem napisać cały esej, bo zarówno Twój wiek jak i pogląd na auto jest bardzo podobny do moich (posiadam coupe 2.0t) ale chyba odniosę się do konkretnych punktów.
1. Doświadczenia z autem mam miesiąc - chęć utarcia nosa karczkowi w beemwu '85 owszem pojawia się, ale wystarczy rozejrzeć się po aucie i zerknąć przez szybę na beemwu. Szybko przychodzi wrażenie, że nie warto. Silnik 2.0t bardzo przyjemnie brzmi, blow-off ślicznie słychać w kabinie (wbrew pozorom magiczne 2750 obrotów przekracza się często i szybko). Silnik 2.4 to napewno wyższe koszty ewentualnego sprowadzenia auta i wielu użytkowników narzekających na obracające się panewki - delikat znaczy się. Można jeszcze próbować 3.0 V6 - silnik zacny (od siostrzyczki Alfy). Niektórzy zachwycają się jego brzmieniem. ja wolę syk blow-offa.
2. W Warszawie nie da się szybko jeździć. OK, da się, ale nic to nie daje, bo i tak za 2 skrzyżowania stoi się razem na światłach.
3. Tutaj mam trochę inną proporcję - jazda głównie po mieście. Jeden z poprzednich właścicieli mojej Lucy założył jej gaz i na razie staram się testować toto ustrojstwo, bo do tej pory byłem przeciwnikiem LPG. Spalanie rzędu 14-15l LPG/100km w zimę wydaje się kuszące, przez co koszty paliwa znacznie spadają. Jak mówię - testuję, zobaczę, dam znać.
4. Zawsze wygląda to tak jak w powiedzonku - "jak dbasz tak masz". Jeżeli zakupisz padło to wydatki będą. Stereotypy o usterkowości/bezawaryjności można włożyc między bajki o czym możesz się przekonać czytając dowolne fora dowolnych marek. Włoch, Niemiec, Francuz - nie ma znaczenia. W 2.0t lepiej wymieniać olej częściej niż podaje instrukcja, na wszelki wypadek. Cenę pompy sam z ciekawości sprawdzę - ePER fiata ostatnio szwankuje, jak się dopcham to dam znać. Jednym z wyjść jest zawsze szukanie rozbitka lub kupno zamiennika.
5. Amen.
Zwykłe 2.0 nie zabierało się na pokład kupety - wybór ogranicza (?) się do 2.0t (205 lub 220KM), 2.4 (175 KM) i 3.0 (204KM). Różnica w silnikach 2-litrowych wynika z dołożenia piątego cylindra w modelach poliftowych. Coupe jest ogólnie dość specyficznym modelem - mi wiele osób taki odradzało jako argumentu używając: "jak Ci coś padnie to się nie wypłacisz". Pożyjemy, zobaczymy
Pozdrawiam i z góry udanego zakupu życzę.
1. Doświadczenia z autem mam miesiąc - chęć utarcia nosa karczkowi w beemwu '85 owszem pojawia się, ale wystarczy rozejrzeć się po aucie i zerknąć przez szybę na beemwu. Szybko przychodzi wrażenie, że nie warto. Silnik 2.0t bardzo przyjemnie brzmi, blow-off ślicznie słychać w kabinie (wbrew pozorom magiczne 2750 obrotów przekracza się często i szybko). Silnik 2.4 to napewno wyższe koszty ewentualnego sprowadzenia auta i wielu użytkowników narzekających na obracające się panewki - delikat znaczy się. Można jeszcze próbować 3.0 V6 - silnik zacny (od siostrzyczki Alfy). Niektórzy zachwycają się jego brzmieniem. ja wolę syk blow-offa.
2. W Warszawie nie da się szybko jeździć. OK, da się, ale nic to nie daje, bo i tak za 2 skrzyżowania stoi się razem na światłach.
3. Tutaj mam trochę inną proporcję - jazda głównie po mieście. Jeden z poprzednich właścicieli mojej Lucy założył jej gaz i na razie staram się testować toto ustrojstwo, bo do tej pory byłem przeciwnikiem LPG. Spalanie rzędu 14-15l LPG/100km w zimę wydaje się kuszące, przez co koszty paliwa znacznie spadają. Jak mówię - testuję, zobaczę, dam znać.
4. Zawsze wygląda to tak jak w powiedzonku - "jak dbasz tak masz". Jeżeli zakupisz padło to wydatki będą. Stereotypy o usterkowości/bezawaryjności można włożyc między bajki o czym możesz się przekonać czytając dowolne fora dowolnych marek. Włoch, Niemiec, Francuz - nie ma znaczenia. W 2.0t lepiej wymieniać olej częściej niż podaje instrukcja, na wszelki wypadek. Cenę pompy sam z ciekawości sprawdzę - ePER fiata ostatnio szwankuje, jak się dopcham to dam znać. Jednym z wyjść jest zawsze szukanie rozbitka lub kupno zamiennika.
5. Amen.
Zwykłe 2.0 nie zabierało się na pokład kupety - wybór ogranicza (?) się do 2.0t (205 lub 220KM), 2.4 (175 KM) i 3.0 (204KM). Różnica w silnikach 2-litrowych wynika z dołożenia piątego cylindra w modelach poliftowych. Coupe jest ogólnie dość specyficznym modelem - mi wiele osób taki odradzało jako argumentu używając: "jak Ci coś padnie to się nie wypłacisz". Pożyjemy, zobaczymy
Pozdrawiam i z góry udanego zakupu życzę.
Lancia Kappa Coupe 2.0t '98 - 1584
Hyosung GV650
Jeep Renegade 1.0 GSE Limited
Hyosung GV650
Jeep Renegade 1.0 GSE Limited
Odp: Kappa 2.0 Turbo - jak dobrze kupić
Ad 4.
Nie wiem czy maserati ma takie cienkie pompy montowane ale nie są oszałamiająco drogie (oryginal Bosch-500zl,zamiennik 150-250zł) Własnymi "rencami" wyciągałem 2 razy taką pompę w kappie. Nie jest to trudne, zwłaszcza jak ktoś lubi zapach benzyny i nie pali papierosów.
ps. do Maserati pompa nawet z kappy 3.0 mogła by być za mało wydajna.
Nie wiem czy maserati ma takie cienkie pompy montowane ale nie są oszałamiająco drogie (oryginal Bosch-500zl,zamiennik 150-250zł) Własnymi "rencami" wyciągałem 2 razy taką pompę w kappie. Nie jest to trudne, zwłaszcza jak ktoś lubi zapach benzyny i nie pali papierosów.
ps. do Maserati pompa nawet z kappy 3.0 mogła by być za mało wydajna.
-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 2
- Rejestracja: 06 lut 2010, 9:15
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kappa 2.0 Turbo - jak dobrze kupić
Nad LPG na razie nie myślę. Zobaczymy ile mnie będzie kosztować jazda na benzynie. Co do tej pompy to też nie chciało mi się w to wierzyć.
Tak poza tym to dziękuję za jasne i klarowne odpowiedzi.
Tak poza tym to dziękuję za jasne i klarowne odpowiedzi.
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej." - A. Einstein
-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 1
- Rejestracja: 28 kwie 2010, 9:05
- Lokalizacja: Wypełnij to pole
Re: Kappa 2.0 Turbo - jak dobrze kupić
Chciałbym się dowiedzieć na co warto zwrócić szczególną uwagę podczas oglądania przed zakupem takiej Kappy? Np mniemam, że zajechana turbina daje się wyczuć przez brak mocy, a inne podzespoły? Zawieszenie? Itd? W jaki sposób wy wybieraliście i testowaliście potencjalne kandydatki do zakupu?
Re: Kappa 2.0 Turbo - jak dobrze kupić
Witam
to ja sie tez podziele wrazeniami i kosztami po roku jazdy
'98 5.20 Turbo (alcantra bez elektrycznych foteli)
1. w pierwszy dzien poszla micha olejowa (500 PLN) - trzeba totalnie uwazac na dziury i zla nawierzchnie
2. spalanie - jak cisniesz pod 6 tysiecy - czyli jak ja bo po to kupilem 220hsp to masz w miescie 18l a w trasie do 210 12l.
3. turbo - ja kupilem z wyrypanym lozyskiem (na zimno kopcila) wiec koszt to 1400 (turbo kompletna regeneracja na lozysku 360) 400 spawanie kolektora (sic!) i 200 montaz
4. hamulce z przodu - 1000 - tarcze, klocki wezyki (pamietaj ze to brembo wiec gorna polka)
5. lozyska (klimy,alternatow, troche od rozrzadu) + bendiks w rozruszniku + termostat (poprzednik zalozyl na 70st to zamarzalem w zimie) - 1000 PLN
6. polamane uchywty z tylu od drzwi (standard) 50 pln
7. opony - za zimowki na 190 km/h dalem 1200
zostaja detale jak kable do bagaznika (3 godziny roboty samemu), przetarty kabel w drzwiach (szyba i centralny), polamany schowek od podlokietnika, polamany zaglowek no i przecierajacy sie fotel
ogolnie auto jak dla mnie rewelacja, duzo jest elektorniki i malych detali (samych rolek przy rozrzadzie... )
dochodzi litr oleju na 1000km, ale ani razu mnie nie zawiodla - Praga Stolica Poznan Katowice
Czesci wedlug mnie nie sa drogie ale jak ma sie auto ponad 10 letnie to trzeba zawsze cos wymienic, teraz mam do zrobienia zawieszenie z przodu (sworznie, etc) i z tylu hamulce ...
no i najwazniejsze - trzeba miec mechanika ktory zna sie dobrze na tej marce - wystarczy wyjazd na zlot/spot i zawsze sie kogos pozna - inaczej auto bedzie stac 2x dluzej w warsztacie zanim dojda jak cos wymienic i znajda czesc.
pzdr
to ja sie tez podziele wrazeniami i kosztami po roku jazdy
'98 5.20 Turbo (alcantra bez elektrycznych foteli)
1. w pierwszy dzien poszla micha olejowa (500 PLN) - trzeba totalnie uwazac na dziury i zla nawierzchnie
2. spalanie - jak cisniesz pod 6 tysiecy - czyli jak ja bo po to kupilem 220hsp to masz w miescie 18l a w trasie do 210 12l.
3. turbo - ja kupilem z wyrypanym lozyskiem (na zimno kopcila) wiec koszt to 1400 (turbo kompletna regeneracja na lozysku 360) 400 spawanie kolektora (sic!) i 200 montaz
4. hamulce z przodu - 1000 - tarcze, klocki wezyki (pamietaj ze to brembo wiec gorna polka)
5. lozyska (klimy,alternatow, troche od rozrzadu) + bendiks w rozruszniku + termostat (poprzednik zalozyl na 70st to zamarzalem w zimie) - 1000 PLN
6. polamane uchywty z tylu od drzwi (standard) 50 pln
7. opony - za zimowki na 190 km/h dalem 1200
zostaja detale jak kable do bagaznika (3 godziny roboty samemu), przetarty kabel w drzwiach (szyba i centralny), polamany schowek od podlokietnika, polamany zaglowek no i przecierajacy sie fotel
ogolnie auto jak dla mnie rewelacja, duzo jest elektorniki i malych detali (samych rolek przy rozrzadzie... )
dochodzi litr oleju na 1000km, ale ani razu mnie nie zawiodla - Praga Stolica Poznan Katowice
Czesci wedlug mnie nie sa drogie ale jak ma sie auto ponad 10 letnie to trzeba zawsze cos wymienic, teraz mam do zrobienia zawieszenie z przodu (sworznie, etc) i z tylu hamulce ...
no i najwazniejsze - trzeba miec mechanika ktory zna sie dobrze na tej marce - wystarczy wyjazd na zlot/spot i zawsze sie kogos pozna - inaczej auto bedzie stac 2x dluzej w warsztacie zanim dojda jak cos wymienic i znajda czesc.
pzdr
pozdrawiam
wladakov
Kappa 5.20 T
wladakov
Kappa 5.20 T
-
- Forumowicz/ka
- Posty: 322
- Rejestracja: 19 sie 2008, 0:00
- Lokalizacja: Łódź
Re: Kappa 2.0 Turbo - jak dobrze kupić
ile jest warta lancia 20v turbo SW z sekwencja?? jak myślicie?? dyszkę mogę krzyczeć za moją lancie?? czy mniej czy więcej?? rozmyślam nad sprzedażą kappy bo 2 samochody studentowi ciężko utrzymać
Re: Kappa 2.0 Turbo - jak dobrze kupić
Krzyczeć możesz i 20 tyś. euro
Pytanie ile zapłaci kupujący ?
Wystaw na otomoto za tyle ile realnie oczekujesz, jeżeli będzie warte uwagi i będzie chętny to się sprzeda , gdybanie nic nie da.
Pytanie ile zapłaci kupujący ?
Wystaw na otomoto za tyle ile realnie oczekujesz, jeżeli będzie warte uwagi i będzie chętny to się sprzeda , gdybanie nic nie da.
Były :
Kappa TDS, Kappa 2.0 20vt, Kappa JTD
Kappa TDS, Kappa 2.0 20vt, Kappa JTD
- Wojtek Łódź
- Forumowicz/ka
- Posty: 76
- Rejestracja: 19 lip 2009, 13:37
- Lokalizacja: Łódź
Re: Kappa 2.0 Turbo - jak dobrze kupić
He, a jak wczoraj wracałem z Mileszek, to przystanąłem, by przypatrzeć się Twojej Kappie stojącej na Pomorskiej. Felgi przyciągają wzrok.lukasz_lodz pisze:ile jest warta lancia 20v turbo SW z sekwencja?? jak myślicie?? dyszkę mogę krzyczeć za moją lancie?? czy mniej czy więcej?? rozmyślam nad sprzedażą kappy bo 2 samochody studentowi ciężko utrzymać
-
- Forumowicz/ka
- Posty: 322
- Rejestracja: 19 sie 2008, 0:00
- Lokalizacja: Łódź
Re: Kappa 2.0 Turbo - jak dobrze kupić
Wojtek Łódź pisze:He, a jak wczoraj wracałem z Mileszek, to przystanąłem, by przypatrzeć się Twojej Kappie stojącej na Pomorskiej. Felgi przyciągają wzrok.lukasz_lodz pisze:ile jest warta lancia 20v turbo SW z sekwencja?? jak myślicie?? dyszkę mogę krzyczeć za moją lancie?? czy mniej czy więcej?? rozmyślam nad sprzedażą kappy bo 2 samochody studentowi ciężko utrzymać
często jak tam zaparkuje to nie jestem w stanie prowadzić brat tam mieszka i czasami zabalujemy
mam mega dylemat czy sprzedać lancię czy nie, może zrobię taką próbę i zobaczę czy w ogóle jest zainteresowanie, bo wiem że mam naprawdę fajny egzemplarz i szkoda trochę się go pozbywać, generalnie wszystko co zarobię albo inwestuje w autko albo w paliwo do niego, czasami panda ma pierwszeństwo