Lancia Klub Polska

zauważyłem, ze rano jak zapalam auto, to za nim zostaje dość spora chmura dymu, niby białego, może trochę pod niebieski podchodzi.
po kilku sekundach niema dymu,
mam silnik 2,4 benzyna.
nie wiem co może być przyczyną.
czy uszczelniacze zaworowe, czy może pierścienie, a może zbyt duża ilość oleju w silniku, albo złe paliwo.
oleju nie ubywa na tyle aby się to dało zauważyć, czyli nie bierze dużo prawdopodobnie.

mam podejrzenie ze to ma związek z tym, ze po myciu silnika nie palił na jeden cylinder bo świeca była zalana woda a później paliwem, przejechałem tak około 10 km na pewno trochę benzyny dostało się do oleju.

czy ktoś ma pomysł co może być przyczyna??

Jak biały to zwyczajnie- para- jak niebieski to powąchaj, czy śmierdzi przepalonym oleum.
Tylko nie za długo i intensywnie!

rowniez zauwazylem takie same objawy - krotka duza chmura dymu sinawego odrazu po odpaleniu silnika, ale tylko w mrozne poranki. A potem juz tego nie bylo.

kazdy mechanik twierdzi, ze to nic sie nie dzieje, taki objaw jest jak jest strasznie wilgotno i zimno na dworze, teraz bede cierpliwie sprawdzal poziom oleju i okaze sie czy to olej sie spala.
narazie jest ten sampoziom, ale to 500km to chyba nic nie mozna stwierdzic

czasem wydaje mi sie, ze jakis zawór stuka, ale nie jestem pewien.

jeden mechanik twierdzi, ze jak rano olej scieknie na tłok to jest to wtedy mozliwe.

Witam i pozdrawiam. W moch themach to wiosną i jesienią to normalne. To jest zwyczajna para.

Ja bym zaryzykowal stwierdzenie ze to raczej uszczelniacze w zaleznosci ile Lancia ma przejechane??

Witam,
Dymek przy odpaleniu zimnego i później już nie, to charakterystyczne dla zesztywniałych gumek uszczelniaczy zaworowch. Ubytek oleju mało zauważalny, niewielki. Czy to już naprawiać? Teoretycznie powinno się to zrobić, gdyż takie "oliwienie" przylgni zaworów powoduje podpalenie zaworów i utratę szczelności. Ale, najczęściej, naprawia sie to przy kompleksowej naprawie zdjętej głowicy. Chyba, że spróbować wymiany uszczelniaczy bez "demolki" głowicy - są zakłady oferujące taką usługę.
Pozdrawiam

Wujek ale czy to ma jakokolwiek sens zeby wymieniac uszczelniacze bez polerowania cylindrow i calego tego zamieszania przeciez jak sie wymieni same uszczelniacze to i tak bedzie efekt krtotkotrwaly?? Nie sadzisz??

prawdopodobnie jednak sa to uszczelniacze zaworowe,
podejrzenie bylo, ze olej jest zly, ale po wymianie jest to samo.

tutaj zdjecia robione tel. w odleglosci moze 2-3s miedzy soba, widac, ze to tylko przy zapaleniu, pozniej dym staje sie bialy i malo widoczny

Mam to samo ale na razie się tym nie przejmuję tym bardziej, że zapach spalin nie przypomina palonego oleju a i poziom oleju od lipca się nie zmienił. Po rozgrzniu silnika biały dym znika.

uszczelnniacze wymienione, ale dymienie pozostalo i teraz oleju ubywa duzo, mechanik ma mi te uszcelniacze wymienic jeszcze raz.

teraz sam snuje rozne teorie i sam juz niewiem, napewno czuc spalony olej rano. niem watpliwosci

tak po rozgrzaniu dymienie niema, nawet na wyzszych obrotach.

czy moga to byc pierscienie uszczelniajace??

cisnienie an cylindrach mierzylem i na kazdym bylo po 14

moze jeszcze jakies sugestie??

Czy Kolega poradzil sobie jakos z tym problemem? mam to samo ale nie wymienialem jeszcze uszczelniaczy. planuje porozmawiac z mechanikami, ktorzy sami maja lancie.

A jaki Zaphod olej stosujesz?

"zaphod" pisze:Czy Kolega poradzil sobie jakos z tym problemem? mam to samo ale nie wymienialem jeszcze uszczelniaczy. planuje porozmawiac z mechanikami, ktorzy sami maja lancie.

Miałem czasami podobny objaw. U Ciebie to może byc np palony olej w turbinie, wiadomo zawsze coś tam, się dostanie. Z tego co mi wiadomo tak ma byc

mnie też dymi po odpaleniu, ale troszke mniej z tym że mi oleju ucieka dosć dużo u siebie podejrzewam uszczelkę pod głowicą, i pewnie uszczelniacze też padnięte bo auto ma już 250 tys przebiegu licznikowo, wie ktos może z jakimi kosztami muszę sie liczyć podczas wymiany uszczelki pod głowicą i uszczelniaczy, bo chciałbym poszukać serwisu który weźmie pieniądze za robotę, a nie za to że mam Lancię. Pozdrawiam