Lancia delta III pomoc z zakupie

[dawslo]

Cześć wszystkim
Mam na imię Dawid i od dawna marzy mi się zakup Lancii Delty, śledzę ogłoszenia regularnie ale niestety jest ich jak na lekarstwo. Większość pochodzi od handlarzy czego dość mocno się obawiam, a niestety z reguły u nich jest lancia w takiej konfiguracji jaka mi odpowiada

Dlatego postanowiłem zarejestrować się na forum i prosić was o pomoc w ocenieniu ogłoszenia i informacji czy warto w ogóle brać dane ogłoszenie pod uwagę.

Najbardziej interesuje mnie delta benzynowa 1.4 z racji tego że 95 procent mojej jazdy odbywa się po mieście, a jako, że taki silnik to fajnie jakby lancia była po 2010 roku bo podobno wtedy montowali trochę lepsze skrzynię m32. Chciałbym żeby była też w miarę fajnie wyposażona to znaczy była pół skóra, czujniki parkowania przynajmniej z tyłu, blue&me, narzeczona upiera się jeszcze na navi ale nie jest to warunek konieczny

Mam na oku dwa poniższe ogłoszenia, tak jak pisałem wczensiej niestety od handlarzy, ale mają wszystko to co bym chciał i pytanie do was jak oceniacie te aukcje i czy warto w ogóle się pchać w teoretycznie "idealne" samochody z tych ogłoszeń.

https://www.otomoto.pl/osobowe/oferta/l ... Fg5xh.html

https://www.otomoto.pl/osobowe/oferta/l ... FyVda.html

Z góry dzięki za wasza pomoc forumowicze

[mikee72]

Cześć. Wprawdzie nie znam się na deltach - ale znam życie i jak przeglądam nasze forum to niemożliwe jest, aby 10-letnie auto było w stanie lepszym niż nowe i żeby nic mu nie dolegało. Zastanawia też, że te auta od handlarzy mają przejechane zwykle niecałe 200tys km - zupełnie jakby po wyjechaniu z salonu umówiły się na wspólną przejażdżkę. A kilkadziesiąt wykrzykników w ogłoszeniu - podchodzi pod obrażanie inteligencji zainteresowanego.

[dawslo]

Cześć. Wprawdzie nie znam się na deltach - ale znam życie i jak przeglądam nasze forum to niemożliwe jest, aby 10-letnie auto było w stanie lepszym niż nowe i żeby nic mu nie dolegało. Zastanawia też, że te auta od handlarzy mają przejechane zwykle niecałe 200tys km - zupełnie jakby po wyjechaniu z salonu umówiły się na wspólną przejażdżkę. A kilkadziesiąt wykrzykników w ogłoszeniu - podchodzi pod obrażanie inteligencji zainteresowanego.

Dzięki za odpowiedź, potwierdzasz właśnie moje obawy co do ofert od handlarzy. Kurcze mega ciężko znaleźć jakąś konkretną deltę

Mam na oku jeszcze ta:

https://www.otomoto.pl/osobowe/oferta/l ... FuXfi.html

Tutaj od osoby prywatnej ale boję się 2 rzeczy, 1.6 diesel do miasta i przede wszystkim skrzyni automatycznej

[michalkrk]

Jak chcesz mieć spokój to odpóść silniki 1.4 multiair
I kup 1.4 tjet
Skrzynie m32- te słabe były do2011 roku później były lepsze jakościowo
Ale naprawa nie jest taka droga 1500-2000 O i spokój na lata

[piterstilo]

Lancia nr 1:
TN - LANCIA DELTA MY 2011 (2011-2014)
181581101000 - 1.4-TRB-140CV-CF5-GOLD-4P.GS.6M.70
Engine: 1653014 Vehicle: 01081785 Prod. date: 5/5/2011.
Skrzynia biegów C635, a więc nie oplowska M32
Druga Lancia nie ma podanego VIN-u.
- ale gafę popełnił sprzedający, wersja Gold stoi wyżej w hierarchii niż Silver.
- silniki w obu autach z Multiairem więc, albo po naprawie, albo przed. Niekoniecznie pierwszą.
- pytania na wagę kilku tysięcy złotych: jaki olej silnikowy był stosowany i co ile był zmieniany?
- częściowa odpowiedź na powyższe pytanie, jeśli chodzi o pierwszą Lancię- wymiana oleju co ok 30 000 km i adnotacje w książce serwisowej.
- brak dekielków to nie tylko problem estetyczny, ale duży problem z zakupem takiego.
Generalnie te auta nie wyglądają jakoś szczególnie źle. Problem w tym że trzeba w nie zainwestować trochę kasy- niestety.
Sprowadzone auta to nie tylko wyłącznie auta powypadkowe jak głosi fama i prasa motoryzacyjna, ale auta zaniedbane serwisowo albo przed kumulacją wydatków na odkładane w czasie naprawy i planowe wymiany części.

[dawslo]

Dzięki za wszystkie odpowiedzi, powoli rozjaśnia mi się sprawa, jak szukać 1.4 to tylko t-jet, multiairy sobie odpuścić, skrzynia m32 oplowska wystarczy jak będzie konieczność zainwestować w naprawę koło 2 tys. i powinien być z nią spokój.

A co myślicie o poniższej ofercie:

https://www.otomoto.pl/osobowe/oferta/l ... FuXfi.html

Tutaj mamy 1.6 multijet i skrzynię automatyczna... Podoba mi się to ogłoszenie ale dwie obawy:

- diesel na trasy głównie po mieście czyli zapchany dpf
- skrzynia automatyczna to chyba jest selespeed powiązana z m32 czy jakoś tak z tego co się orientowałem (ale możliwe że się mylę) czyli podsumowując mogą być drogie naprawy tego

[piterstilo]

Lancia z ogłoszenia:
H - NUOVA DELTA 844 (2008-2011)
18158L001000 - 1.6-JTD-16V-120CV-RCF5-PLATINO.4P.GS.MTA
Engine: 6208769 Vehicle: 01020198 Prod. date: 19/12/2008
Skrzynia M32 + sterowanie automatyczne: wynalazek, który ma na drugie imię Awaria. Specyficzny sposób przełączania biegów.
Większość ludzi tego nie lubi, ale jeśli jest sprawne, a kierownik wyrozumiały, wyluzowany, cierpliwy i ma wywalone na wszystko, to można tym dostojnie jeździć.

[maza]

Witam,

Generalnie nie eliminowałbym czy prywatna osoba czy handlarz - wszystko kwestia egzemplarza. Trzeba zobaczyć, jechać do mechanika zaufanego, żeby sprawdził ...

Ja użytkuję Deltę III T-Jet 150 KM. Podstawowe tematy mechaniczne do sprawdzenia - te droższe:

1. Potwierdzam temat skrzyni. Łatwy do zdiagnozowania przy zakupie - są filmy na YouTube - i też potwierdzam, że temat do ogarnięcia, jeżeli się to zrobi od razu, zawczasu. 2 lata temu wymiana łożysk na Timken, chyba jeszcze jakiś wałek miał luz oraz zalanie większą ilością oleju - bodaj zamiast 2,4 litra - 2,9 litra - i to załatwia sprawę. Koszt około - 2 000 PLN.

2. Druga kwestia, którą pewnie trzeba będzie zrobić to tylna belka - regeneracja łożyskowania - chyba coś koło 800 PLN.

3. No i często problem z aktywatorami klimatyzacji - urywają się plastikowe elementy sterujące otwarciem klapek kierujących strumieniami powietrza, i trzeba rozebrać deskę, żeby wymienić co potrzeba. Są sposoby na wymianę bez zdejmowania, ale nie da rady przeglądnąć wszystkich elementów i często problem pojawia się w innym segmencie. Więc lepiej zdjąć i oglądnąć cały system - koszt ok 2 000 PLN. Inaczej parowanie szyb - masakra.

Reszta w zależności od zużycia (tarcze, klocki, łączniki itp itd).

Silnik T-Jet - uważam, że bardzo dobra, dynamiczna, trwała konstrukcja - dbać o olej (wymiana) i się jeździ!

Co do MultiAir - no to wiadomo skomplikowana głowica/dźwigienki. Silniki by pewnie jeździły dłużej, ale najczęściej olej wymienia się w trybie VERY LONG LIFE no i to załatwia tą konstrukcję - złe smarowanie i o ile się nie mylę sam mechanizm uruchamiany ciśnieniem oleju - więc jak pisali koledzy generalnie prędzej czy później do zrobienia. To samo dotyczy Alfa Gulietta ...

Olej max co 10 000 km wymiana!

Udanych łowów. Pozdrawiam.

[mikee72]

Generalnie nie eliminowałbym czy prywatna osoba czy handlarz - wszystko kwestia egzemplarza.

Jasna sprawa - auto jest jakie jest i na faktyczny stan techniczny nie ma wpływu, kto je sprzedaje.
Problem polega na tym, że (generalizując oczywiście) handlarz - pucuje, picuje, ukrywa co niewygodne, nierzadko kłamie. Według niego wszystko jest cacy, a dla odwrócenia uwagi powie coś w stylu: 'za rok warto pomyśleć o wymianie oponek'. Wszystkie zauważone przez kontrahenta wady bagatelizuje. Jak coś później wyjdzie - to on nie wiedział, bo przecież nie użytkował tego auta.
Sprzedawca prywatny - z zasady powinien wiedzieć więcej o swoim aucie. Często też jest bardziej skory powiedzieć o mankamentach - z przyzwoitości albo z obawy o reklamacje. Oczywiście on również może okazać się być kłamcą, ale to handlarz jest kłamcą zawodowym

[dawslo]

Ciężka sprawa znaleźć jakąś fajną lancie delte niestety, już walcze prawie pół roku i zawsze jest jakieś ale. Siedzę codziennie na ogłoszeniach i nawet na pamięć już kojarzę jak się cena zmieniła

Oczywiście liczę się z kosztami na początku że jakieś 5 tys pewnie będzie trzeba w auto włożyć ale boję się trafić jakiegoś szrota lub składaka.
Szukam tak w przedziale 20-27 tysiecy zł.

Skoncentrowałem się na benzynie 1.4 teraz już wiem, że t-jet w manualu. Chyba, że polecacie jakiś diesel który nadaje się głównie do jazdy po mały mieście i okolicy

[dawslo]

Co myślicie o tej ofercie?

https://www.otomoto.pl/osobowe/oferta/l ... FyNri.html

Ma 1.4 120km czyli t-jet, niestety sprzedawcą nie podał vinu i nie do końca jestem przekonany już ze zdjęć co do spasowania przedniego zderzaka ale możliwe że się mylę.

[piterstilo]

Zbyt duża szczelina między maską a zderzakiem, niestety jest fabryczna. Może być jedynie dylemat czy jest tylko duża, czy już zbyt duża.
Ale i tak trzeba sprawdzić czy auto nie jest co najmniej po kolizji.
Założony budżet na auto w wysokości 20-27 tys zł jest co najmniej niewystarczający na bezwypadkową, dobrze utrzymaną i serwisowaną ( wymiana oleju w silniku) NIEZGODNIE
z zaleceniami producenta. Czyli interwał wymiany oleju co 30 000 km.
Przy tak niewielkiej podaży tego modelu, niemal niemożliwe jest znalezienie Delty w stanie doskonałym. Im bliżej końca produkcji, tym gorzej z dostępnością.
Produkcja zakończyła się w sierpniu? 2014 roku, więc ten rocznik prawie nie występuje, tym bardziej że produkcja nie szła pełną parą- wręcz przeciwnie.
Moim zdaniem, jeśli pragnienie posiadania tak niszowego auta, jest nie do przezwyciężenia to:
1. Należy znaleźć dobrze rokujący egzemplarz, najlepiej z silnikiem 1.4 T-jet 120 KM, bo był w ofercie do końca produkcji, i jest ogólnie najbardziej przyjazny dla portfela w serwisowaniu. Zainwestować w doprowadzenie do stanu bardzo dobrego. Można mu łatwo dodać rozsądną ilość mocy. Bez rzeźbienia ( większe turbo i intercooler, większe hamulce itp)
Fabrycznie i potem dobrze utrzymane 1.4 T-jety mają w praktyce większą moc i lepszy moment niż to wynika z dokumentów.
2. Opanować temat ze skrzynią M32 w przypadku roczników 2008-2010. Lepszy olej, polecają Fuchsa 75W80+ zalanie większej ilości oleju.
Wydaje mi się, że skrzynia w 1.4 150KM była do końca już M32. Natomiast fiatowska C635 wystartowała już w 1.4 140 KM Mulitiair.
Gorzej z wersją 120KM bo mogą być w 2010 roku dwie do wyboru.
Na te i inne wątpliwości VIN prawdę powie.
3. Niepodawanie numeru VIN-u jest nagminne wśród handlujących zawodowo. Klient ma jak najpóźniej się zorientować, że auto jest z poprzedniego rocznika.
Prywatni sprzedawcy również nie są lepsi. Korespondowałem z gościem, który wystawił Deltę z lipca 2011 roku, a w tytule ogłoszenia napisał, że jest z UWAGA: 2012/2013.
Poza tym, ładnie wygląda takie odmłodzenie na Otomoto, bo tam jest dołączona orientacyjna wycena rocznika. W formie takiej rozetki: niska, średnia i wysoka cena za auto.
Reasumując:
Zakup Lancii Delty: niszowego, NIEPOSPOLITEGO, dobrze lub bardzo dobrze wyposażonego, przestronnego dla pasażerów w środku kabiny
( nie mylić pojęć, z furgonem zwanym Skoda Octavia)
Zawsze można sobie porównać do innych aut marek uznanych za premium z klasy C czyli kompakt.
Jasne, że można się sprzeczać co do kandydatów, ale ja bym wytypował takie, które były w czasach produkcji Delty.
Audi A3, Alfa Romeo Giulietta, BMW seria 1, Citroen DS4, Mercedes klasy B, Volvo V40.
Po kolei: kwota potrzebna na nabycie auta, koszty: czyli pakiet startowy, ewentualne wymiany/naprawy podzespołów, których poprzedni właściciel wspaniałomyślnie
postawił szczęśliwemu nabywcy.
Może akurat będzie coś tańszego. Wg moich obserwacji, za niektóre z tych super uznanych marek premium można kupić 2 Delty.
Ewentualnie odpuścić i kupić coś pospolitego: Citroeny, Fordy, Ople, Peugeoty, Skody, Kia są bardzo tanie w zakupie. Tanie, mające świetne
silniki benzynowe jak np: 1.6 HTP, 1.4 TSI na łańcuchu, 1.5 Ecoboost itp.
Albo zaszaleć i kupić coś z niezawodnej i wysoko cenionej techniki azjatyckiej w stylu: Honda, Toyota, Mazda. Przodują one w jakości, zwłaszcza skrzynie biegów,
a zabezpieczenie antykorozyjne jest doprawdy wyśmienite.
Ich ceny nabycia również w ramach relaksu można sobie porównać. Na zasadzie, za jedną Toyotę można kupić 3 czy tylko 2 Delty.

Używam dla Delty określenia niszowe auto, nie bez przyczyny. Ponieważ oprócz małej podaży, nieopisanego szczęścia w przypadku napotkania tego modelu na drodze, nawet osoby z tzw branży nie odróżniają mojej Lancii Delty od Alfy Romeo. Mam obecnie 3 Deltę i komisant ostatnio na jej widok stwierdził, że to Alfa
Na moje sprostowanie że to jest Lancia, powiedział że na takie niszowe auto się nie zamienia. Oprócz komisanta, również mechanicy mylili moje Delty z Alfą.

[dawslo]

Zbyt duża szczelina między maską a zderzakiem, niestety jest fabryczna. Może być jedynie dylemat czy jest tylko duża, czy już zbyt duża.
Ale i tak trzeba sprawdzić czy auto nie jest co najmniej po kolizji.
Założony budżet na auto w wysokości 20-27 tys zł jest co najmniej niewystarczający na bezwypadkową, dobrze utrzymaną i serwisowaną ( wymiana oleju w silniku) NIEZGODNIE
z zaleceniami producenta. Czyli interwał wymiany oleju co 30 000 km.
Przy tak niewielkiej podaży tego modelu, niemal niemożliwe jest znalezienie Delty w stanie doskonałym. Im bliżej końca produkcji, tym gorzej z dostępnością.
Produkcja zakończyła się w sierpniu? 2014 roku, więc ten rocznik prawie nie występuje, tym bardziej że produkcja nie szła pełną parą- wręcz przeciwnie.
Moim zdaniem, jeśli pragnienie posiadania tak niszowego auta, jest nie do przezwyciężenia to:
1. Należy znaleźć dobrze rokujący egzemplarz, najlepiej z silnikiem 1.4 T-jet 120 KM, bo był w ofercie do końca produkcji, i jest ogólnie najbardziej przyjazny dla portfela w serwisowaniu. Zainwestować w doprowadzenie do stanu bardzo dobrego. Można mu łatwo dodać rozsądną ilość mocy. Bez rzeźbienia ( większe turbo i intercooler, większe hamulce itp)
Fabrycznie i potem dobrze utrzymane 1.4 T-jety mają w praktyce większą moc i lepszy moment niż to wynika z dokumentów.
2. Opanować temat ze skrzynią M32 w przypadku roczników 2008-2010. Lepszy olej, polecają Fuchsa 75W80+ zalanie większej ilości oleju.
Wydaje mi się, że skrzynia w 1.4 150KM była do końca już M32. Natomiast fiatowska C635 wystartowała już w 1.4 140 KM Mulitiair.
Gorzej z wersją 120KM bo mogą być w 2010 roku dwie do wyboru.
Na te i inne wątpliwości VIN prawdę powie.
3. Niepodawanie numeru VIN-u jest nagminne wśród handlujących zawodowo. Klient ma jak najpóźniej się zorientować, że auto jest z poprzedniego rocznika.
Prywatni sprzedawcy również nie są lepsi. Korespondowałem z gościem, który wystawił Deltę z lipca 2011 roku, a w tytule ogłoszenia napisał, że jest z UWAGA: 2012/2013.
Poza tym, ładnie wygląda takie odmłodzenie na Otomoto, bo tam jest dołączona orientacyjna wycena rocznika. W formie takiej rozetki: niska, średnia i wysoka cena za auto.
Reasumując:
Zakup Lancii Delty: niszowego, NIEPOSPOLITEGO, dobrze lub bardzo dobrze wyposażonego, przestronnego dla pasażerów w środku kabiny
( nie mylić pojęć, z furgonem zwanym Skoda Octavia)
Zawsze można sobie porównać do innych aut marek uznanych za premium z klasy C czyli kompakt.
Jasne, że można się sprzeczać co do kandydatów, ale ja bym wytypował takie, które były w czasach produkcji Delty.
Audi A3, Alfa Romeo Giulietta, BMW seria 1, Citroen DS4, Mercedes klasy B, Volvo V40.
Po kolei: kwota potrzebna na nabycie auta, koszty: czyli pakiet startowy, ewentualne wymiany/naprawy podzespołów, których poprzedni właściciel wspaniałomyślnie
postawił szczęśliwemu nabywcy.
Może akurat będzie coś tańszego. Wg moich obserwacji, za niektóre z tych super uznanych marek premium można kupić 2 Delty.
Ewentualnie odpuścić i kupić coś pospolitego: Citroeny, Fordy, Ople, Peugeoty, Skody, Kia są bardzo tanie w zakupie. Tanie, mające świetne
silniki benzynowe jak np: 1.6 HTP, 1.4 TSI na łańcuchu, 1.5 Ecoboost itp.
Albo zaszaleć i kupić coś z niezawodnej i wysoko cenionej techniki azjatyckiej w stylu: Honda, Toyota, Mazda. Przodują one w jakości, zwłaszcza skrzynie biegów,
a zabezpieczenie antykorozyjne jest doprawdy wyśmienite.
Ich ceny nabycia również w ramach relaksu można sobie porównać. Na zasadzie, za jedną Toyotę można kupić 3 czy tylko 2 Delty.

Używam dla Delty określenia niszowe auto, nie bez przyczyny. Ponieważ oprócz małej podaży, nieopisanego szczęścia w przypadku napotkania tego modelu na drodze, nawet osoby z tzw branży nie odróżniają mojej Lancii Delty od Alfy Romeo. Mam obecnie 3 Deltę i komisant ostatnio na jej widok stwierdził, że to Alfa
Na moje sprostowanie że to jest Lancia, powiedział że na takie niszowe auto się nie zamienia. Oprócz komisanta, również mechanicy mylili moje Delty z Alfą.

Dziękuję bardzo za tak obszerną odpowiedź ogólnie jestem wam wszystkim bardzo wdzięczny za aktywną pomoc.

20-27 tys. to taka kwota która jak wydam na lancie to będę zadowolony, oczywiście to cena na samo kupno a nie na dodatkowe koszty związane z pakietem startowym lub jakimiś koniecznymi naprawami. Śledząc rynek aktualnie ciężko znaleźć delte w cenie wyższej niż 27 tysięcy, oczywiście zdążają się po 30 czy 32 tysiące i je też biore pod uwagę.

Uparłem się na lancie delte 3 i jestem zdecydowany na jej zakup, już za mną chodziła w 2019 roku ale jakoś temat przepadł i wrócił ze zdwojoną siłą w tym roku co do innych popularnych marek czy też "niezawodnych" jakoś nie biorę ich pod uwagę, gdyż chce auto które ma w sobie to coś a tak właśnie lancia dla mnie wygląda i sobą reprezentuje. Jakoś nie pali mi się z zakupem jak coś się trafi to atakuje, aczkolwiek męczące jest szukanie odpowiedniej lancii bo jest ich bardzo mało

[piterstilo]

W takim razie, pozwolę sobie przerobić słowa klasyka
...śpieszmy się kupować Lancie ,bo tak szybko odchodzą .... do lamusa historii.
Raczej z podażą tych aut lepiej nie będzie.
W praktyce najwięcej jest z roczników 2008-2012.
Ostatnie roczniki 2013 i 2014 to są pojedyńcze sztuki.
Niestety ale mowa jest o wiekowych, niestety rocznikach.

[dawslo]

Drodzy forumowicze proszę o poradę odnośnie tego ogłoszenia:

https://www.otomoto.pl/osobowe/oferta/l ... FzW0I.html

Auto wygląda przepięknie, jest z pl salonu, momo design ale:

- 1.9 Twin Turbo podniesiony na 240 kucy korci okropnie tylko czy nada się do jazdy po mieście? Obawiam się, że średnio ale proszę o opinię.
- druga sprawa w ogłoszeniu sprzedający podaje że blue&me nie działa, czy ciężko takie coś naprawić i czy przez to nie działa tylko połączenie tel z samochodem czy coś jeszcze?