Ceny LPG

[Jam_Belfegor]

Troszkę odbiegamy od tematu, ale co tam..
Oto kreatywna księgowość premiera.
W normalnym świecie za takie rzeczy księgowi manipulujący przy kondycji finansowej firmy - stają przed sądem.
Żeby podziałać na wyobraźnię.. Czy wiecie, że aby zasypać obecną dziurę budżetową (według oficjalnych danych),
każdy z około 40mln Polaków musiałby dać jakieś 20tys zł? Pięcioosobowa rodzina musiałaby dać na ten cel około 100tys zł.

I dodaj jeszcze to stale rośnie, nawet gdy, nikt już nic więcej nie pożyczał. Jak każdy dług jest on obarczony jakimiś kosztami choćby odsetkami. Im bardziej się zadłużamy im bardziej to rozwlekamy tym większy ciężar samych kosztów. A kierunek jaki obrali ci i zresztą pozostali rządzący jest bardzo zły, bo tylko w rożnym tempię powiększają ten dług. Dziś sama tzw. obsługa długu bez samego długu ciągnie niezły % PKB. No ale co tam, co to "Janusza i Karynę" obchodzi? dają to biorą. Co gorsza dług jest sukcesywnie rolowany zaś Ci co roku łożą na te zabiegi mają nas w szachu. Co jeśli powiedzmy w którymś roku przestaną tak ochoczo dawać pieniądze i mało tego zarządzając zwrotu zaciągniętego zobowiązania? Podzielimy los Grecji? Islandi? ogłosimy upadłość jako kraj?, czy zabiorą nam z kont lub funduszy emerytalnych oszczędności jak Islandczykom? O tym co będzie zdaje się chyba mało kto myśleć.

A tak w temacie dziś na stacji LPG na wiarę przyzwoitym poziomie 2,61 - 2,65 zł / l i stosunek do benzyniaki na poziomie ok. 50% tak więc prawie po staremu choć mam oczywiście w tyle głowy że to tylko chwilowe.

[Marcin_D]

NO u mnie na stacji Transoil - LPG po 2,49pln/l.

[mikee72]

NO u mnie na stacji Transoil - LPG po 2,49pln/l.

To ja muszę przyznać, że tanio macie..

A na poważnie, to nie za bardzo z czego jest się śmiać.. raczej
Ale, po pierwsze - jesteśmy (w większości tutaj) facetami, a po drugie.. co nam pozostało?
W każdym razie - ten wątek ma tylko kilka miesięcy, a zobaczcie jak to się cały czas zmienia..

Przekornie wrócę do punktu wyjścia i zasadniczego pytania: czy instalacja lpg się opłaca?

Foto dla potomnych.. Kto wie jak to będzie niedługo wyglądać - może te ceny będziemy wspominać z utęsknieniem?
Orlen już chyba coś tam wie.. w przeciwieństwie do Shella, który na tablicy nie ma miejsca na dwie cyfry przed przecinkiem..

paliwa 22-03-10.jpg

[Tomzik]

w przeciwieństwie do Shella, który na tablicy nie ma miejsca na dwie cyfry przed przecinkiem..

To nie problem, można zawsze dać np. 1,12 i dopisać "za 100ml" jak w dziale mięsnym w Kauflandzie (za 100g)

Na ten moment chyba się opłaca LPG tak btw

[volf]

Tylko, ze krajowa produkcja LPG to jakieś 20% a reszta to import i to głównie z Rosji i Białorusi. Jeśli będzie szlaban na handel z nimi to moze być problem większy niż z ''normalnym'' paliwem
Najtańsza butla 11kg już 80 zeta
Nieciekawie się ten rok zapowiada...

[Marcin_D]

U nas wczoraj kumpel mówił że butla 11kg kosztuje 105zł.
Kurde zaczyna się coraz większa lipa robić.
Lałem wczoraj PB do P206CC i było po 6,99, a na gaz nie spojrzałem (Cegła na nim śmiga).
Akurat Cegła stoi z wyjętym altkiem - zaraz pewnie pójdę go wkładać po regeneracji.

[Jam_Belfegor]

No LPG dziś w KR po 3,5-3,6 PLN czyli na razie dalej 50% Pb

[Dawid]

To nie problem, można zawsze dać np. 1,12 (za 100g)

Hehe...A u mnie właśnie jest LPG po 1,12

[mikee72]

Na dzisiaj jazda na lgp (ceny średnio 3,40-3,60) nie tyle, że się opłaca
- ale przynajmniej nie rujnuje tak kieszeni, jak jazda na benzynie (ceny około 7,70-7,90).
W przypadku Voyagera średni koszt 100km na LPG to 49zł (spalanie ok. 14l lpg), a na benzynie 94zł (ok. 12l benzyny).
W trasie odpowiednio: na LPG 42zł, na benzynie 78zł. Wyjazd 300km tam i nazad daje różnicę 216zł.
Szokująca różnica jest w mieście (przy zdarzającym się wysokim spalaniu na poziomie ca. 18-20l): 100km na LPG za 75zł, na benzynie za 140zł.

Przy okazji.. ostatni raz tankowałem benzynę do pełna 25 lutego (cena 5,41) i zresetowałem 'trip B', który właśnie dobija do 10tys km. Wskaźnik paliwa pokazuje teraz 5/8 baku (bak ma 70 litrów). Dla leniwych - moje auto z lpg na przejechanie około 10000km potrzebowało około 27 litrów benzyny. Benzyna potrzebna jest na odpalenie auta i kilka pierwszych kilometrów, na dotryski przy wysokich obrotach, na dojechanie do stacji gdy skończy się gaz. To tak odnośnie teorii pana dziennikarza na temat spalania 2 litrów benzyny na 100km.

A dla ciekawych - wyjaśnienie prosto z TVPiS: już wiadomo, dlaczego mamy wysokie ceny paliw..

cenypaliwwgogórek.jpg

[Helios]

Najlepsze jest tresowanie nas, tzw gotowanie żaby. Przez 2 dekady straszą nas magiczną barierą 6zł za litr, że jak zupa po tyle będzie to każdy rząd obalą, ludzie wyjdą na ulicę itd.
-Dziś? Ale bym chętnie zatankował za 6ziko...

Łatwo poszło.

[Jam_Belfegor]

... teraz jest nowa poprzeczka 10zł za literek jak tak dalej pójdzie "pólitry" :> będzie tańsze niż półitry na stacji benzynowej. Zaś Pani Ogórek to zabrała by się za tłumaczenie na jakimś blogu jak zrobić "tapetę na wyjście do ludzi" a nie za sprawy które ja przerastają

[volf]

Dla leniwych - moje auto z lpg na przejechanie około 10000km potrzebowało około 27 litrów benzyny. Benzyna potrzebna jest na odpalenie auta i kilka pierwszych kilometrów, na dotryski przy wysokich obrotach, na dojechanie do stacji gdy skończy się gaz. To tak odnośnie teorii pana dziennikarza na temat spalania 2 litrów benzyny na 100km.

To chyba jest zależne od trybu eksploatacji auta, ustawionej temperatury przełączania, szybkości zagrzewania danego silnika, ilości dotrysku itd.
Jak ktoś się uprze to moze i te 2 litry spali-kto wie
Swoją drogą w dawnych czasach jak ujeżdżałem kredensa czy żuka na gazie to spalanie benzyny było równe 0 litrów
Oj dawno to było-pierwszą cenę jaką pamiętam to 4500 za litr gazu a stacje były co kilkadziesiąt kilometrów

[mikee72]

Wiem, ze to nie temat o Pani Ogórek, ale czy wiedzieliście, że zagraniczne TIRy jeżdżą na benzynę?
I nie mówcie, że jest inaczej bo będziecie pseudoekspertami..

tirnabenzynę.jpg

[Marcin_D]

Ja przestałem praktycznie oglądać TV (i to wszystkie stacje i programy informacyjne) - pierd... jak potłuczeni i jedni są lepsi od drugich.
Robią w tym Państwie co chcą, a tłumaczenia są tak debilne, że naprawdę nie wiem kto w to wierzy (najgorsze jest to że jest dużo ludzi wierzących w te bzdury).

Ja już kiedyś pisałem - wyjście jest jedno - https://www.youtube.com/watch?v=2SaN4k2C720.
I tak z każdym co jest w jakiejkolwiek (powtarzam jakiejkolwiek) partii powyżej 5 lat.
Wtedy może by był porządek i myślenie o dobru państwa i obywateli.

[pietrek125]

1654470862_mdjbgq_600.jpg