Lancia Klub Polska

Witam.
Mam problem z kapiszonem. Gaśnie mi na ciepłym. Zarówno na gazie i benzynie. Odpala w sumie od strzała. Stawiałem na czujnik położenia wału korbowego. Wymiana nic nie dała. Żeby jako tako jechać musiałem odpiąć czujnik od chłodziwa, żeby na ssaniu chodziła. Muszę to robić metodą prób i błędów, bo nie mogę się połączyć z Ecu przec MES-a. Jak jechałem drogą dodatkowo nagle przestała reagować na pedał gazu. Mało we mnie ciężarówka nie wjechała . Mam pełną wersję 2.2. Odpinałem już przepływkę i bez różnicy.
Moja kappa to 2.4 175KM 2000r.

No cóż czeka Cię maraton po osprzęcie silnika, a właściwie po czujnikach. Gaz (a właściwie kiepski sterownik lub niewłaściwe dobrana instalacja, która nie pozwalała osiągać wartości spodziewanych dla sterownika) w tych starszych kompach też potrafił namieszać. Szkoda że nie możesz zapiąć komputera, żeby podejrzeć korekty paliwa i pozostałe parametry - można by szybciej ustalić co jest grane. Czeka Cię fizyczne mierzenie multimetrem wrażliwości jakie wypluwają poszczególne czujniki, no i trochę kopanie po forum jakie parametry powinny być. I tu uwaga czujniki też potrafią dobrze działać jak są zimne a porozgryzaniu kaplica. Często może Cię tak oszukać CPW, zaś z sondą l. może być odwrotnie. Na jeszcze nierozgrzanym silniku (ale już na tyle że jest w swojej temp. roboczej i powinien działać) może wykazywać martwicę, a jak dowalisz w palnik albo wręcz podgrzejesz ją fizycznie palnikiem gazowym potrafi nagle wstać. Czujniki jedziemy multimetrem na zwarcie i rezystancję. Czasem cewka lub cewki odmawiają posłuszeństwa po podgrzaniu. Lepiej to widać jak są cewki na fajkach, bo prawie nigdy nie zdarza się ze padną wszystkie naraz tylko przeważnie jedna lub dwie. Można też zajrzeć na świece i zobaczyć jakiego kolory są. Czy silnik idzie już na bogato czy na ubogo... albo poprawnie. Możesz wstawić fotkę świec - to będziemy wróżyć jak Maciej wróżbita :> to już coś powie jaką mieszankę funduje komputer.

Czujnik położenia wału 99.99%. Umiera. Czujnik wałka rozrządu brany jest pod uwagę tylko przy odpaleniu silnika. Zrób test jak zgaśnie silnik na gorącym to wymontuje czujnik położenia wału i wystudź go. Jeśli po wystudzeniu odpali to masz winowajcę.

kond243 pisze: ↑15 lis 2019, 18:08 Czujnik położenia wału 99.99%. Umiera. Czujnik wałka rozrządu brany jest pod uwagę tylko przy odpaleniu silnika. Zrób test jak zgaśnie silnik na gorącym to wymontuje czujnik położenia wału i wystudź go. Jeśli po wystudzeniu odpali to masz winowajcę.

Przecież pisze, ze odpala od strzała, na ciepłym też a zresztą czujnik wału korbowego już wymieniał

UPS mój błąd. To już sterownik me3.1 Może być dziurawy dolot. Lub przepustnica. Przy tym sterowniku jest już chyba elektroniczna. Czyśiłeś ją może? Jak dobrze kojarzę powinna mieć też map sensor w okolicy kolektor ssącego. Kolektor jest plastikowy. Zobacz czy gdzieś się nie otworzył

Udało mi się już podłączyć pod komputer. Po reinstalacji systemu na laptopie przeoczyłem konfigurację portu COM . Aktywny jest błąd przepływomierza. Miałem jeszcze nieaktywne błędy czujników, które odpinałem. Skasowałem je. Jutro kupię przepływomierz i się okaże. Zmylił mnie fakt, że po odpięciu przepływki nie było różnicy, jak poprzednim razem padł to po odłączeniu było lepiej. Czujnik wału i tak był prawdopodobnie padnięty, więc powinien być z nim już spokój.

damian8595 pisze: ↑15 lis 2019, 18:21 Udało mi się już podłączyć pod komputer. Po reinstalacji systemu na laptopie przeoczyłem konfigurację portu COM . Aktywny jest błąd przepływomierza. Miałem jeszcze nieaktywne błędy czujników, które odpinałem. Skasowałem je. Jutro kupię przepływomierz i się okaże. Zmylił mnie fakt, że po odpięciu przepływki nie było różnicy, jak poprzednim razem padł to po odłączeniu było lepiej. Czujnik wału i tak był prawdopodobnie padnięty, więc powinien być z nim już spokój.

Szczerze nie sadze by to był tylko przepływomierz. Ale jak się buntuje to pasowało by go sprawdzić lub wymienić. Sprawdza się prosto uruchamiasz silnik, wpinasz się w kable przy wtyce np. wkładając druciki. Wtyczka musi być podpięta. Jak jest reakcja rezystancji przy dodawaniu gazu to raczej działa jak rezystancja stoi albo są jakieś abstrakcyjne oporności przepływomierz umarł.

Przepływomierz wymieniony. Błędy skasowane. Nowych na razie nie ma. Chodzi w miarę dobrze, ale tylko na benzynie. Na gazie gaśnie prawie od razu. Wtryski prawdopodobnie powiedziały baj baj .
Mam jeszcze jedno pytanko. Czy wentylator nawiewu z przedlifta pasuje do polifta? Mój się spalił, nowy kosztuje prawie 8 stówek, więc dosyć sporo, a mam na oku taki sprzed liftu.

Pasuje wszystko. Nawet ten sam w AR166.

Ok. Dzięki wszystkim za pomoc.