Lancia Klub Polska

Witam ,jestem od tygodnia posiadaczem Lancii Lybry 2.4 JTD, zmieniłem akumulator i po dwóch dniach zapalił mi się check, czy tak może się stać ?

prezestomi pisze:Witam ,jestem od tygodnia posiadaczem lanci lybry 2.4 d , zmieniłem akumulator i po dwóch dniach zapalił mi się czek czy tak może się stać ?

Tutaj jest temat link użyj opcji szukaj ponieważ jest kilak tematów z tym związanych. Sam sygnał na desce nic ci nie powie, to może być wiele rzeczy (drzwi niedomknięte, żarówka itd). Musiałbyś podłączyć się pod komputer a najlepiej samemu nabyć za nie duże pieniądze kabel obdII i MES lub FES i sam zdiagnozujesz co i jak . Tak tylko na marginesie zaznaczę, że nie wszytko będzie pokazane w MES lub FES jak świeci Ci się "czek".

Proponuję przenieść tenże przypadek np. do tematu z ww linka.

Raczej nie. Też niedawno zmieniałem akumulator i nic takiego się nie działo.
Tym bardziej, że tu zapalił Ci się po dwóch dniach więc co ma piernik do wiatraka, zapaliłby się od razu.
A czy pokazuje Ci się jakaś ikonka na wyświetlaczu?
Uzupełnij temat: wpisz Lybra na początku, żeby od razu wszyscy wiedzieli o jaki samochód chodzi.
Na dole masz kilka ikonek, kliknij "edytuj" i wtedy możesz poprawić.

Snail pisze:Raczej nie. Też niedawno zmieniałem akumulator i nic takiego się nie działo.
Tym bardziej, że tu zapalił Ci się po dwóch dniach więc co ma piernik do wiatraka, zapaliłby się od razu.
A czy pokazuje Ci się jakaś ikonka na wyświetlaczu?
Uzupełnij temat: wpisz Lybra na początku, żeby od razu wszyscy wiedzieli o jaki samochód chodzi.
Na dole masz kilka ikonek, kliknij "edytuj" i wtedy możesz poprawić.

Podepnę się do tematu za Kolegę "prezestomi" i wytłumaczę dokladnie o co chodzi z tą Lybrą (bo to moja była furka), a więc znam ją jak własną kieszeń . Check, który mu się wczoraj zapalił to nie ten tzw. pomocniczy który objawia się otwatymi drzwiami, spaloną żarówką etc. Jemu się zapalił główny check tzw. Hydrant od silnika. Ja podejrzewałem, że mogło to być spowodowane paliwem, u nas od kilku dni mróz w nocy nie odpuszcza i trzyma od 15 do 25 kresek i tak pomyślałem, że może dieselek zrobił sie może gęsty i czujnik na listwie odczytał jakiś błąd, ale to tylko moje przypuszczenia. Dziś do Kolegi pojechałem zobaczyć co tej Lucynie dolega i okazało się ze dziś już nic nie świeci co oczywiście mi też humor poprawiło?

i to jest to.

dzięki wszystkim już jest wszystko ok może to wina mrozu jak pisał kolega Robertoo ,dzięki za zainteresowanie pozdrawiam !!