Lancia Klub Polska

Czy ktoś miał namacalne doświadczenia z takim kotkiem? Szukam auto dla ojca i myślę, że już pora na Jaguara
produkcja po 2007-08 roku
mile widziany automat
silnik 2.2 na gnojówkę bądź 2.5-3.0pb

Jakieś spostrzeżenia? eksploatacja, usterki typowe itp
Będę wdzięczny za informację.
Pozdrawiam.

Artur G coś takiego ujeżdżał:
viewtopic.php?f=59&t=45312
viewtopic.php?f=59&t=50377

Uważaj na rdzę, jak to zwykle w Fordzie.

Helios pisze:Czy ktoś miał namacalne doświadczenia z takim kotkiem? Szukam auto dla ojca i myślę, że już pora na Jaguara
produkcja po 2007-08 roku
mile widziany automat
silnik 2.2 na gnojówkę bądź 2.5-3.0pb

Jakieś spostrzeżenia? eksploatacja, usterki typowe itp
Będę wdzięczny za informację.
Pozdrawiam.

Jak pora na Jaguara to nie kupujcie Mondeo z awaryjnym dieslem

Miałem kilka "Kotów" i chyba X był największym utrapieniem.
Ilość miejsca w środku woła o pomstę do nieba jeśli tylko jesteś o źdźbło większy od Uroczyście Nam Panującego Jarosława.
Z tyłu zaś nie ma go w ogóle.

A jak nie potrzebujesz wozić cegieł i jesteś (lub bez obrazy Twój ojciec) wzrostu i postury nikczemnej to tylko 3.0 bena pchana na 4 łapy.
Wygląda (wiadomo) i jedzie. I dalej dostępna w cenie trzech kaw ze Starbucks'a

Oczywiście na umiarkowane koszty eksploatacji nie licz w żadnym Kocie - a w szczególności TDCi
Zawieszenie to horrendum bo niestety nie wszystko pasuje od Mondka, szczególnie z tyłu, szwankuje elektronika..., ba nawet śmieszny Transitowski kluczyk potrafi się wyślizgać i czeka Cię wtedy wymiana wszystkich wkładek....

tak się składa że jeżdzilem 2 lata 3 litrówką,
ceny na pewno nie są droższe niż do Thesisa:-)
2 lata bezawaryjnej ekspolatacji nie licząc faktu, że poleciał reduktor (pięta achillesowa modelu) ale tak już kupiłem i byłem tego świadom.

Diesle bardzo nieudane, a benzyniak 4x4 palił mi mniej niż Saab 2.0 Turbo.Potwierdzam że jest przytulny ale miałem też XJ ty i wcale miejsca nie jest więcej (no chyba że w Longu albo generacja X350)

Jak za te pieniądze to ja osobiście polecam, wyposażenie zwykle jest na przyzwoitym poziomie (benzynówek) i nietrudno kupić auto od kogoś z forum kto bardzo dbał o samochód

AAAAArtuuuuuuuurrrr! Teeeeleeeefoooon do Cieeeeebieeeeeee!

Części się jakoś ogarnie, na rynku od groma anglików za 3k więc chyba nie powinno być takiej tragedii?
Ciekaw jestem automatów jakie tam siedzą? ktoś? coś?
Co do tej ciasnoty to chyba będę musiał wziąć na testy byle jakiego z Legnicy i się przekonać
Ogólnie w grę wchodzi jeszcze kilka aut: 159, Saab 9-5, Delta, Volvo S60-S80, może jeszcze Giulietta, ale do 35k dostanę jakiegoś golasa, a ma być jak najbardziej na bogato!
Chyba, że ktoś ma jeszcze jakieś ciekawe typy?
Wymagania: rok min 2007, bogata opcja, mile widziany automat, mocny silnik 120-250KM, budżet max 35k
Zapraszam do dyskusji jesteśmy w hyde parku:)

A bierzesz pod uwagę jakieś koreańskie auto? Taką Sonatę lub Magentisa np. Z takim budżetem miałbyś już jakiś wybór i nawet powinien znaleźć się automat.

Paweł Beski pisze:A bierzesz pod uwagę jakieś koreańskie auto? Taką Sonatę lub Magentisa np. Z takim budżetem miałbyś już jakiś wybór i nawet powinien znaleźć się automat.

Nie przemawiają do mnie koreańce...

OK rozumiem. No to inne pytanie. W twoim wykazie widnieje Volvo. Napisałeś, że za podaną przez ciebie kwotę kupisz golasa. Biorąc pod uwagę o jakiej klasy aucie jest rozmowa, jest to stwierdzenie moim zdaniem nieco dziwne ale masz prawo do swojej oceny bądź zdania. Powiedz w takim razie tylko co twoim zdaniem ma auto kompletnie wyposażone? A co do samego auta uważam, że jest to bardzo fajne i trwałe wozidełko.

Helios pisze:Części się jakoś ogarnie, na rynku od groma anglików za 3k więc chyba nie powinno być takiej tragedii?
Ciekaw jestem automatów jakie tam siedzą? ktoś? coś?
Co do tej ciasnoty to chyba będę musiał wziąć na testy byle jakiego z Legnicy i się przekonać
Ogólnie w grę wchodzi jeszcze kilka aut: 159, Saab 9-5, Delta, Volvo S60-S80, może jeszcze Giulietta, ale do 35k dostanę jakiegoś golasa, a ma być jak najbardziej na bogato!
Chyba, że ktoś ma jeszcze jakieś ciekawe typy?
Wymagania: rok min 2007, bogata opcja, mile widziany automat, mocny silnik 120-250KM, budżet max 35k
Zapraszam do dyskusji jesteśmy w hyde parku:)

Rozrzut masz niezły jeśli chodzi o wielkość i charakter samochodu
Może sprecyzuj jakie wyposażenie Cię interesuje, jak duży ma być ten samochód, bardziej komfort czy jednak na sportowo?

Paweł Beski pisze:OK rozumiem. No to inne pytanie. W twoim wykazie widnieje Volvo. Napisałeś, że za podaną przez ciebie kwotę kupisz golasa. Biorąc pod uwagę o jakiej klasy aucie jest rozmowa, jest to stwierdzenie moim zdaniem nieco dziwne ale masz prawo do swojej oceny bądź zdania. Powiedz w takim razie tylko co twoim zdaniem ma auto kompletnie wyposażone? A co do samego auta uważam, że jest to bardzo fajne i trwałe wozidełko.

O golasie mówiłem odnośnie Giulietty, ceny zaczynają się od ok 30k podstawowe wersje, często do opłat więc tu stwierdzam, że za ładną z dobrym wypasem ciężko będzie zmieścić się w podanym budżecie.

FXX
Na tym polega cały ambaras, że aut u nas w domu dostatek więc może być nawet kabriolet, coupe, czy terenowy...
Wyposażenie mile widziane: duży ekran (nawigacja), kierownica ze sterowaniem, czujniki parkowania tył-przód, bardzo chętnie fotele el. z pamięcią (skóra nie jest konieczna), grzane stołki. Ogólnie im tłuściej tym lepiej.

Czyli najgorsza sytuacja z możliwych Nie wiadomo czego szukać i za czym patrzeć
Jeśli Ci nie zależy na ilości miejsca godnej busa to popatrzyłbym za 159 TI, w budżecie się zmieścisz Albo Brera

Ja na twoim miejscu pomyślałbym o Volvo S60 D5, najlepiej AWD Saab 9-5 1.9 TiD również ciekawy. A może by tak Renault Latitude? Już chyba staniały do 35 tyś. O Kii Magentis/Sonacie mógłbym trochę powiedzieć z racji użytkowania przez 2 lata tej pierwszej ale skoro Cię nie interesują... Z koreańców za te pieniądze prędzej pomyślałbym o Hyundai Grandeur.