Lancia Klub Polska

Jak w temacie. Gdzie znajduje się klapka od regulacji obiegu powietrza (wewnętrzny/zewnętrzny)? Walczę z parującymi szybami w Kapci (głównie boczne z tyłu).

Przejrzałem już forum pod kątem parowania szyb i sprawdziłem wiele spraw - filtr kabinowy wymieniony, nagrzewnica wymieniana kilka lat temu, wnętrze suche, wszelkie liście i syfy usunięte, płynu chłodzącego nie ubywa. Chwilowo klima nieczynna, ale i bez klimy szyby nie powinny parować. Myślę, że to właśnie ta klapka zablokowała się w pozycji obiegu wewnętrznego. Będę wdzięczny za pomoc w jej zlokalizowaniu ewentualnie podpowiedzi gdzie jeszcze można szukać przyczyny problemu.

Obok wentylatora, czyli po stronie pasażera pod plastikowym podszybiem.

To już coś, dzięki. A da się do niej dobrać bez rozbierania połowy samochodu?

Nie wiem dlaczego ale pomyślałem, że to gdzieś wewnątrz auta stąd moje głupie pytanie. Dorwałem się do wentylatora, ale żadnej klapki nigdzie nie widzę. Czy mógłbyś proszę wskazać gdzie dokładnie jej szukać? Mam nadzieję, że nie trzeba demontować wentylatora, żeby się do niej dostać, bo z tego co czytałem to nic przyjemnego.

1- klapa
2- silniczek

Pięknie Ci dziękuję za zdjęcie. Wiem już czego szukać. I patrząc na Twoje zdjęcie widzę, że moja klapka jest chyba zamknięta. Ale to z naciskiem na "chyba", gdyż przed chwilą poskręcałem plastiki, bo ciemno zaczęło się robić i już nie mogę tam zajrzeć. Sądzę, że wymiana silniczka powinna pomóc. Chyba, że trzeba kupić cały wentylator...

Może Ci się łączenie silniczka z klapa ułamało? Tam jest delikatny plastik

Sprawdzę. Dzięki za sugestię.

Pracę tego układu dobrze słychać w aucie-zmienia się ton wentylatora i słychać też ruch samej klapy, można też zrobić autodiagnostykę układu klimatyzacji. Przy uszkodzeniu powinno wyrzucić kod błędu.

Sprawdzałem na ucho już wcześniej i nic nie słysząc doszedłem do podobnego wniosku, ale czytałem w necie, że w jednych samochodach to słychać, w innych już niekoniecznie, więc pewności nie miałem. Teraz tylko utwierdzam się w przekonaniu, że tu leży pies pogrzebany. Czy gdyby potwierdziły się przypuszczenia o połamanym plastiku klapkę można rozruszać jakoś ręcznie? Rzecz jasna nie uszkadzając wentylatora.

Można to ruszyć ale będzie opadać sama spróbuj też wtyczka poruszać może coś nie łączy. Tak jak kolega pisal słychać jak się naciska guzik

U mnie słychać po włączeniu zapłonu albo wyłączeniu silnika taki krótki delikatny jęk, jakby jakaś klapka się właśnie przesuwała i nie było to płynne. Chyba dla pewności zajrzę i coś niecoś przesmaruję.

u mnie klapka była na stałe otwarta. Przy okazji wymiany wentylatora rozebrałem to gówno i rozruszałem silniczek. Działa jak malina U mnie niestety nie obeszło się bez destrukcji całego podszybia.

Johnny miał rację - głupota, ale kosztowała mnie trochę pracy. Wtyczka była minimalnie niedopięta, ale nie rzuciło mi się to w oczy zanim nie rozebrałem podszybia Gorzej, że parowanie jak było tak jest nadal, niezależnie od obiegu powietrza. Zainwestowałem póki co w płyn zapobiegający parowaniu szyb (może on pomoże), bo na razie zgłupiałem i nie wiem gdzie szukać rozwiązania problemu. Dzięki za pomoc!!

Może powolutku rozszczelnia się nagrzewnica, jak grzebałeś w nawiewie to nie zauważyłeś przypadkiem? Bo u mnie ze starości już kapkę przepuszcza i też mam problem z parowaniem szyb, tyle że dopiero będzie wymieniona więc nie wiem czy ma to związek.
Mogą być niedrożne odpływy powietrza z tyłu kabiny, może być brudna i zawilgocona tapicerka, może być brudny filtr kabinowy - to z przyczyn. W ramach środka zaradczego można wsadzić w woreczek materiałowy coś higroskopijnego (np. sól albo żwirek dla kota ) i ten woreczek umieścić w kabinie, najlepiej na jakiejś tacce w razie gdyby się coś skropliło. Jak tak postoi parę godzin to wilgotność w kabinie dość znacznie spadnie.