Lancia Klub Polska

Witam,
z racji oszczędności które muszę poczynić w najbliższych miesiącach, chce kupić stosunkowo tani samochód który będzie mnie woził przez przynajmniej rok.
Pomyślałem o Kappie, bo mimo oszczędności, nie chce kupować typowego g.... jak golf, vectra czy inne paskudztwo. Wiem, że jest to forum pasjonatów marki i wiekszość z Was nastawia się na egzemplarze w stanie zbliżonym jak najbardziej do oryginalnego, jednak chciałbym się dowiedzieć czy w okolicach 4000 można kupić coś co pojeździ i bedzie nadawalo sie do uzytkowania, a nie złomowania (domyslam się że o ideale za tę cenę nie ma co marzyć). Zakładając, że odpowiedź będzie twierdząca, to czy lepiej rozglądać się za benzyną (może w gazie), czy dieslem? Na co zwracać uwagę? Czytałem już trochę na forum, ale zawsze warto zapytać indywidualnie więc proszę o wyrozumiałość i wybaczenie powielania stawianych już pewnie wielokrotnie pytań. Co w Kappach wyrabia się najszybciej? Zwracac uwage na wnetrze (fotele, kierownica itp), czy głownym wyznacznikiem stanu bedzie raczej mechanika? Wszystkie Kappy są na ocynku?
Pozdrawiam i dziękuję z góry za wyrozumiałość.

Oszczędości i Kappa (oraz jakakolwiek Lancia poza Y)? Nie, lepiej kup sobie np. taką Ibizę 6K FL.

Jak pisał kolega - utrzymanie tego samochodu potrafi zaboleć nawet dobrze zarabiającego człowieka, więc do oszczędności raczej się nie nadaje...

Pewnie macie Panowie racje, ale trudno mi będzie przyzwyczaić się np do takiego pospolitego auta jak Ibiza. Chociaż utrzymanie aż tak mnie nie przeraża, po prostu nie będę miał za dużo gotówki żeby na coś droższego wyłożyć. Do tego mam dostęp do części w dobrych cenach itp. Zakładacie, że kupując Kappe za 4000 po chwili trzeba będzie w nią wpakować drugie tyle?
Chyba muszę rozważyć w takim układzie jakieś inne auto, a szkoda, bo Kappa przypadła mi do gustu.

Przejrzyj kolego zakładkę "giełda i sprzedam" jest kilka ciekawych Lancii, Kappy się również pojawiają.

Osobiście miałem 2szt Kapp i nie mogę powiedzieć z własnego doświadczenie złego słowa o tym aucie.
Weź jakiś prosty silnik 2.0 lub diesla, skrzynię manualną, poszukaj jakiegoś szczerego egzemplarza i będziesz wiedział co w trawie piszczy.

Chore to takie jest, ale na forum Lancii proponują Ci Seata, gdzie TY wyraźnie napisałeś, że nie chcesz masowego auta.

Kappa jak nie była walona to blacharka będzie się trzymać solidnie.


popatrz np na tą sztukę z forum:
http://forum.lanciapolska.org/viewtopic.php?f=9&t=69233


Nie poddawaj się i spełniaj swoje marzenia


PS.
Wiem wiem, zaraz Ci zrobią porównanie kosztów części i jakie to ja głupoty piszę, że chcę Cię wrypać na minę itd, ale patrz też na coś innego, na bezpieczeństwo, na wyposażenie, wyciszenie, wykonanie...
Jedno jest pewne po roku będzie jeszcze trudniej takie autko sprzedać jak to bywa teraz.

Zastanawiałem się nawet nad tą sztuką, bo wygląda ładnie a właściciel twierdzi, że mechanicznie jest w porządku.
Ja jej nie wziąłem- u mnie wygrało V6
Trzeba koniecznie ją obejrzeć i się nią przejechać.
I zostanie Ci trochę gotówki na start. Części są dostępne, w cenach adekwatnych do klasy auta, nie ma się czego bać.
Dbać i jeździć, bo za dużo już ich nie zostało- a to fajne auta są- choć mechanicy są na nie uczuleni...

Pozdrawiam. Maciej.

Witam Kolegę
Co do funduszu, którym dysponujesz, nie odnoszę się nie oglądałem Kappy w tej cenie, kupując swoją 2007 płaciłem tyle ile teraz kosztuje Thesis, ale jeżeli miałbym kupować kupił bym Kappę ,
Co musisz: to co zawsze rozrząd oleje, koniecznie płyn wspomagania, hamulcowy, aku, polecam JTD
pozdrawiam
A czy ją sprzedasz za rok to inna historia

Znam przypadek zakupu Kappy za 1500 i przejechanie SPRAWNYM!!! samochodem kilkunastu tysięcy kilometrów bez większych nakładów. Niestety znam również przypadek zakupu Kappy za chore pieniądze, włożenia w nią kolejnych pieniędzy a ona i tak sprawiała kłopoty. Zakup używki to zawsze loteria a koszt zakupu takiego starocia nie zawsze przekłada się na zadowolenie.
Benzyna czy diesel - tak to pytanie śni się filozofom po nocach . Ja bym brał benzynę 2,4.

Ogladalem juz ten egzemplarz na allegro i przyznam ze sie nad nim zastanawialem. Mam jeszcze pytanie odnosnie gazu, czy te silniki sie "dobrze gazuja" czy raczej gra niewarta swieczki?
Dziekuje Panowie za odpowiedzi, po pierwszych postach troche stracilem nadzieje ze mimo przymusowych oszczednosci bede mogl pojezdzic czyms oryginalnym i ciekawym, teraz jednak nadzieja wrocila

Gazują się, nawet te silniki z turbiną więc bez obaw
Nie poddawaj się będzie

Tak jak koledzy mówią to jest trochę loteria, ale warto w to zagrać by mieć coś wyjątkowego

Swoja droga Thesis w ogole nie znalem, a wydaje sie byc na prawde dobrym autem. Przez te "oszczednosci" przynajmniej zainteresowalem sie ciekawa marka ktora dotychczas mi jakos umykała.

Rogargol pisze:Zakładacie, że kupując Kappe za 4000 po chwili trzeba będzie w nią wpakować drugie tyle?

Ja swoją sprzedałem za 2.900 i kolejny właściciel jeździł prawie dwa lata i w tym czasie wypierdziało mu tłumik. Ja ze swojej strony w ciągu kilku lat eksploatacji sporo do nie dołożyłem. Niestety tu wszystko kosztuje - belka ze stabilizatorami to wydatek ponad 1 kPLN (chyba już jest zresztą niedostępna), amortyzatory (z pamięci około 300 PLN), dobre tarcze hamulcowe też coś koło tego, napinacz paska wielorowkowego - kilka stówek, termostat - tyleż samo, zacisk hamulcowy też sporo.

Tak że zależy jak trafisz - bo jak trafisz na auto z częściami do wymiany, to możesz spokojnie te 4 kPLN uzbierać.

Ja gdybym teraz miał kupować auto w tej cenie, to szukałbym Lybry.

Rogargol pisze:Pewnie macie Panowie racje, ale trudno mi będzie przyzwyczaić się np do takiego pospolitego auta jak Ibiza. Chociaż utrzymanie aż tak mnie nie przeraża, po prostu nie będę miał za dużo gotówki żeby na coś droższego wyłożyć. Do tego mam dostęp do części w dobrych cenach itp. Zakładacie, że kupując Kappe za 4000 po chwili trzeba będzie w nią wpakować drugie tyle?
Chyba muszę rozważyć w takim układzie jakieś inne auto, a szkoda, bo Kappa przypadła mi do gustu.

Mnie ta pospolita Ibiza woziła dzielnie i nieprzerwanie i nadal to robi, wożac moją dziewczynę. Nie nadwyrężyła budżetu, jak zrobiła to Lancia.

AUFER pisze: Chore to takie jest, ale na forum Lancii proponują Ci Seata, gdzie TY wyraźnie napisałeś, że nie chcesz masowego auta.

Kappa jak nie była walona to blacharka będzie się trzymać solidnie.

Chore to jest z leksza nieżyciowe podejście do tematu, kiedy ktoś szuka taniego auta na dojazdy do a Lancia chyba taka nie jest. Wiem, że niektórych ekstermistów boli zadek od tego, że na forum są ludzie, którzy nie mają Lancii ale na szczęscie, ekstremiści to margines... Wierzyć, że po zakupie używanego auta nic do niego nie dołożyć... to proszenie się o kłopoty, zwłaszcza w sytuacji, gdy z racji oszczędności które muszę poczynić w najbliższych miesiącach, chce (się) kupić stosunkowo tani samochód który będzie mnie woził przez przynajmniej rok.

Ale masz rację, jestem chory.

pääkäyttäjä pisze:Chore to jest z leksza nieżyciowe podejście do tematu, kiedy ktoś szuka taniego auta na dojazdy do a Lancia chyba taka nie jest. Wiem, że niektórych ekstermistów boli zadek od tego, że na forum są ludzie, którzy nie mają Lancii ale na szczęscie, ekstremiści to margines... Wierzyć, że po zakupie używanego auta nic do niego nie dołożyć... to proszenie się o kłopoty, zwłaszcza w sytuacji, gdy z racji oszczędności które muszę poczynić w najbliższych miesiącach, chce (się) kupić stosunkowo tani samochód który będzie mnie woził przez przynajmniej rok.

Ale masz rację, jestem chory.

Ciężko się z Tobą nie zgodzić, jak zazwyczaj z resztą
Autor tematu rzecz jasna kupi co chce, ale dla mnie również kupowanie samochodu z tego segmentu, mając ograniczony dość mocno budżet to trochę próba strzelenia sobie w kolano z nadzieją, że jednak się nie trafi

paśny pisze:Ja gdybym teraz miał kupować auto w tej cenie, to szukałbym Lybry.

Za 4 tysiące? Sorry, ale wtedy jest pewne, że drugie tyle będzie musiał włożyć, żeby to miało ręce i nogi, i dziur w progach nie miało...

Kupowanie Kappy albo Lybry za 4 tysiące, szukając oszczędności to dla mnie nieco poroniony pomysł...

FXX pisze:

pääkäyttäjä pisze: Ale masz rację, jestem chory.

Ciężko się z Tobą nie zgodzić, jak zazwyczaj z resztą
Autor tematu rzecz jasna kupi co chce, ale dla mnie również kupowanie samochodu z tego segmentu, mając ograniczony dość mocno budżet to trochę próba strzelenia sobie w kolano z nadzieją, że jednak się nie trafi

Sam kupiłem Lybrę za 6k i to był błąd (I najgosze, ze z polecenia)... nikt dobrego auta nie odda za takie pieniądze, chyba, że chce się go za wszleką cenę pozbyć ALBO jest nietypowe I nikt go nie chce. Oczywiście, koledzy używający Kapp mogą mieć rację, pytanie tylko jest o to, czy sami tanio kupili. Argument, że ktoś sprzedał Kappę za mniej jak 4k może do mnie traffic tylko wtedy, jeżeli auto sprzedał w dobrym stanie a cenę zweryfikował rynek.

Gdy napaliłem się jak szczerbaty na sprzedawaną tu niedawno Kappę SW, zostałem poinformowany o tym, że to niemłode auto, wielu częsci nie ma lub ciężko je zdobyć I pomimo wieku tego auta, części tańsze nie będą. Generalnie, to nie jest przeszkoda ale do wożenia się do pracy, wybrałbym jednak inne auto. Ale ja się nie znam - znów daje mi ktoś do zrozumienia, że to forum to sami ekstremiści. Kto nie z Lancią tego zmieciem...