Lancia Klub Polska

Witam.
Są na rynku środki do chemicznego czyszczenia DPFa, jednak aby można je było zastosować konieczne jest wejście do wspomnianego powyżej poprzez otwór mocowania czujnika temperatury.
I teraz moje pytanie: gdzie w Delcie III 2.0 Mjet 165 znajduje się DPF, oraz czy można od spodu auta takowy czujnik wykręcić (jeżeli istnieje)?
Może ktoś jakieś foto, rysunek, sugestię posiada?

Masz jakieś problemy z DPF'em czy chcesz to zrobić profilaktycznie?

Zatkany na amen. Nawet wymuszone wypalanie zostaje przerwane z informacją, że filtr zatkany.

Chyba pozostaje tylko serwis.

To jak to się stało, że całkowicie zatkany?
Procedura wypalania nie zadziałała jak należy? O co kaman?

Tego nie wiem. Jestem drugim właścicielem, przebieg 200 tyś. a MES pokazuje bodajże 6 regeneracji - trochę mało jak na ten przebieg. Może EGR przepuszcza.... Nic, trzeba szukać przyczyny.
Co nie zmienia faktu, że dalej nie wiem jak wygląda układ wylotowy w tym autku.

a auto w ogóle niemodpala, czy możesz odpalić tylko w trybie serwisowym?

Odpala. Jeździ w trybie awaryjnym. Gdy skasuję błędy, po kilkudziesięciu metrach przejażdżki, znów "konieczne sprawdzenie silnika", tryb awaryjny. Dodam, że zanim wejdzie w tryb awaryjny auto jest i tak cholernie mułowate. Poza tym kopci niemiłosiernie. Średnie spalanie z 6,9 poszło do 8,0.
Próba wymuszonego wypalania kończy się po kilkudziesięciu minutach informacją "przerwano - filtr zatkany".
Błędy poniżej:
IMG_1902.JPG

nie wiem, na ile to jest "zalecane" w Delcie, ja natomiast u siebie w Vectrze, jak zdarzyło mi się coś takiego, to przegoniłem auto na autostradzie, aż się DPF wypalił całkowicie (po rozmowie z mechanikami z ASO, jest to dopuszczalne i lepsze, niż wypalanie na jałowym w warunkach warsztatowych).

Oczywiście nie namawiam, tylko mówię, jak ja miałem w swoim aucie (serwisowe wypalanie też nie dało się uruchomić....)

Problem w tym że w trybie serwisowym nie osiągnę parametrów do wypalenia w trasie

Jeśli rzeczywiście przy 200 tyś jest tylko zarejestrowanych 6 regeneracji to jest coś grubo nie tak.U mnie filtr potrafi się regenerować co 400-500 km gdy jeżdżę wiecej po mieście niż w trasie.Bywało że w MES stopień zatkania filtra miałem w 115 %-hehe.Auto jeździło normalnie.Po przegonieniu na autostradzie filtr się oczyścił do 30%.Raczej nie kombinował bym z chemią,jeśli nie pomaga wypalanie awaryjne a udał się z problemem do serwisu.A kontrolka od zapchanego filtra świeci?
P.S A nie pomyślałeś o wycięciu?

Pomyślałem o wycięciu. Tylko, że ze względu na pracę nie jest w moim przypadku to proste z praktycznego punktu widzenia, a do urlopu daleko. Stąd idea z czyszczeniem.
Świeci tylko kontrolka silnika.

ElPaul pisze:Problem w tym że w trybie serwisowym nie osiągnę parametrów do wypalenia w trasie

To dziwne....bo wystarczy do zainicjowania wypalania:
*temp silnika 90st
*zapchany filtr (to już masz)
* kąt wtrysku z dawką paliwa zostanie osiągnięty
* minimalna prędkość pojazdu 20 km/h
* obroty silnika w przedziale 1500-2000 rpm

którego z powyższych nie jesteś w stanie osiągnąć?

zaznaczam, że jak osiągniesz przedział obrotów 1500-2000, to punkt z kątem wtrysku i dawką paliwa zostanie spełniony automatycznie...

No faktycznie. Masz rację. Jednak po przejechaniu 30 km nie zainicjowało się wypalanie, a żal mi już było męczyć samochód na dalszej trasie.

no 30 to trochę mało....zaleca się około 60-80 km, ale faktycznie, jak tylko 6 wypalań na 200tys, to w pierwszej kolejności odwiedź serwis...

Jak wspominał Dawid, "prawidłowe" (jeśli tak można to nazwać) wypalanie, odbywa się średnio co 800-1000 km lub wcześniej, w zależności od stylu i charakterystyki jazdy....
Wychodzi na to, że u Ciebie proces ten odbywał się co 34 tyś. km.....