Strona 1 z 1

Thesis - wyciek płynu wspomagania

: 15 cze 2015, 22:33
autor: grzegorz m
No i nadszedł czas pierwszej awarii. Wracając z pracy zaczęła jęczeć pompa wspomagania. Ledwo do domu dojechałem. Wjeżdżając do garażu już wspomagania nie było a przed garażem kałuża krwi. Mam nadzieję, że to nie z maglownicy...

Re: Thesis - popłynęła krew

: 15 cze 2015, 22:36
autor: Flyman
Sądny tydzień dla Thesis.
Maglownica ? 25%
Rurka ? 75%

Re: Thesis - popłynęła krew

: 15 cze 2015, 22:37
autor: grzegorz m
Oby

Re: Thesis - popłynęła krew

: 16 cze 2015, 7:45
autor: BcN
U mnie w zeszłym roku pojawił się szary dym podczas jazdy i wydawało się początkowo, że to coś poważnego, prawdopodobnie pompa, bo było słychać "jęczenie", ale w Wejherowie chłopaki szybko zdiagnozowali, że to tylko wężyk od pompy wspomagania i wymienili. Mała drobnostka, ale samochodzik musiał pójść na lawetę i do warsztatu. U Ciebie sprawa wydaje się poważniejsza...

Ostatnio miałem też małą przygodę - lał się olej ciurkiem, więc samochód na lawetę i do warsztatu. Tam się okazało, że to tylko filtr, no ale po moich wcześniejszych przygodach z "super" mechanikiem, wolę samochód załadować na lawetę i wstawić do warsztatu, niż znowu narazić się na dewastację mojej PIĘKNOŚCI ;) Tym bardziej, że w nią inwestuję i zamierzam sporo inwestować, bo Thesis to wyjątkowe autko :D

Powodzenia. Trzymam kciuki. Pozdrawiam

Re: Thesis - popłynęła krew

: 16 cze 2015, 10:07
autor: bassooner
tak czytam te wasze posty o Thesis i muszę powiedzieć, że Was podziwiam... u mnie Lybra za mniejsze przewinienia jest na warunkowym... ale za lawetę to bym zabił ;-)

Re: Thesis - popłynęła krew

: 16 cze 2015, 10:11
autor: Flyman
Królowej się więcej wybacza ;-)

Re: Thesis - popłynęła krew

: 16 cze 2015, 10:17
autor: bassooner
Ale łaska Pańska na pstrym koniu jeździ ;-)

Re: Thesis - popłynęła krew

: 16 cze 2015, 10:20
autor: Flyman
Człowiek jeździ, a Pan Bóg usterki nosi.

Re: Thesis - popłynęła krew

: 16 cze 2015, 11:58
autor: BcN
bassooner pisze:tak czytam te wasze posty o Thesis i muszę powiedzieć, że Was podziwiam... u mnie Lybra za mniejsze przewinienia jest na warunkowym... ale za lawetę to bym zabił ;-)
Mam AC i Auto Pomoc, więc laweta nic mnie nie kosztuje. Zawsze przy takich awariach wolę zamówić lawetę, bo jazda samochodem w takim stanie mogłaby grozić gorszymi konsekwencjami. Thesis to wspaniałe autko, trzeba jednak mieć odpowiednich ludzi do jego naprawy. Już się nauczyłem, że grubsze sprawy robię w ASO. Przy drobnych zawsze mogę liczyć na pomoc kolegi forumowicza LukiThesis. To właściwie dzięki niemu moja Thesis ma się coraz lepiej. Chłopak zna się na tym, zresztą jego Thesis to wychuchana lalunia. : yesyes :

Re: Thesis - wyciek płynu wspomagania

: 16 cze 2015, 12:54
autor: grzegorz m
tak czytam te wasze posty o Thesis i muszę powiedzieć, że Was podziwiam... u mnie Lybra za mniejsze przewinienia jest na warunkowym... ale za lawetę to bym zabił ;-)
Takie rzeczy się zdarzają w każdym aucie, które ma już swoje lata. Podkreślam, ze to pierwsza awaria u mnie a między zegarami nadal świeci w oczy OK

Re: Thesis - wyciek płynu wspomagania

: 01 lip 2015, 22:26
autor: grzegorz m
No i sprawa wycieku rozwiązana. Puścił wąż na złączeniu. Trza było zakuć na nowo i po sprawie. Przy okazji zmienione klocki, olej i filtr oleju
IMG-20150629-WA0001 (2).jpg
Smutny widok

Re: Thesis - wyciek płynu wspomagania

: 01 lip 2015, 22:45
autor: Flyman
Czyli rurka.
Czasem musi coś puścić, by człowiek wymienił klocki, olej i filtr. ;-)

Re: Thesis - wyciek płynu wspomagania

: 02 lip 2015, 7:04
autor: Maniak
A czasem i nerwy puszczają,

Re: Thesis - wyciek płynu wspomagania

: 02 lip 2015, 10:09
autor: belial666
grzegorz m pisze:
tak czytam te wasze posty o Thesis i muszę powiedzieć, że Was podziwiam... u mnie Lybra za mniejsze przewinienia jest na warunkowym... ale za lawetę to bym zabił ;-)
Takie rzeczy się zdarzają w każdym aucie, które ma już swoje lata. Podkreślam, ze to pierwsza awaria u mnie a między zegarami nadal świeci w oczy OK
Czyli, OK na desce świadczy o tym, że auto jest sprawne i nic się w nim nie dzieje złego(i nie mam na myśli tutaj magla i innych podobnych rzeczy...)?!:). Mylne bardzo, lecz z pewnością psychicznie lepiej z Ok. ;)