Lancia Klub Polska

Naszło mnie, żeby kupić młodsze trochę kombi dla żony aniżeli już od 7 lat eksploatowane w rodzinie u nas Lybry.
Wsiadłem ostatnio do cromy i trochę się podłamałem. Czy są jeszcze auta w których siedziska tak rozpieszczają kierowcę i pasażerów jak w Lybrze czy już odeszły w niepamięć...

W sensie: za twarde, za płytkie, czy źle wyprofilowane?

bassooner pisze:W sensie: za twarde, za płytkie, czy źle wyprofilowane?

Są niewiele wygodniejsze od siedzisk, które mam w służbowej Dacii Duster Po roku jeżdżenia Dusterem czuję kręgosłup. W lybrach tego problemu nie miałem.

To pewnie jakiś spisek ekologów! Potajemnie projektują takie niewygodne siedziska, żeby odeszła chęć korzystania z samochodu w ogóle

AR mają fajne siedziska przednie. Tylne niestety do bani w porównaniu do Lancii. Jakiejkolwiek

Ja nie widzę większych różnic pomiędzy Lybrą a Moją AR 156 Crosswagon.

Siedzenia Lybra,Kappa to klubowe fotele.Croma ,mimo rocznego użytkowania dalej taboret.Trochę wygodniejszy ale jednak.Może a właściwie na pewno jest to różnica między alkantarą a skórą przynajmniej jeśli chodzi o mój TYŁ

Zależy co masz na myśli mówiąc o siedziskach rozpieszczających kierowców i pasażerów, bo jak dla mnie to siedzenia w Lybrze o ile miękkie, to siedziało się na nich jak na krześle - krótkie siedzisko, brak podparcia bocznego i regulacji zagłówka.

Ricardus pisze:Ja nie widzę większych różnic pomiędzy Lybrą a Moją AR 156 Crosswagon.

Może poza tym, że w przypadku standardowych foteli w Alfie jest jakieś podparcie boczne, którego w Lybrze nie uświadczysz.

A co do pytania w temacie to oczywiście, że są, tylko kwestia w jakim budżecie chcemy operować

Obawiam się, że ciężko będzie Ci pomóc z uwagi na fakt, że w Lybrze fotele są przeciętne, żeby nie powiedzieć, że kiepskie. Brak trzymania bocznego, krótkie siedzisko...
IMO - jest od groma samochodów z lepszymi siedzeniami.
Pozdrawiam.

Widocznie nie było mi dane w nich jeszcze siedzieć...fakt trzymania bocznego brak ale nie ma efektu taboretu, siedzisko jest miękkie i wygodne. Budżet? niewysoki do 15,000 zł.

Volvo - jak wsiądziesz do volvo i przejedziesz trasę 1500km to już nie będziesz chciał innego auta (fotela)

Jeśli chodzi o przód, to Alfa 159 Turismo Internazionale

Wygodne fotele, jak chodzi Ci tylko o "miękkość" jak w Lybrze, bez "sportowego" dopasowania, to mogę polecić tak jak Kolega wyżej Volvo oraz liczne francuzy (im większy tym lepszy). Stara Safrana była tak wygodna, że bajka, fakt że psuła się okropnie, ale jak już jechała to po królewsku.
Może coś takiego?
http://otomoto.pl/oferta/citroen-c5-2-0 ... y4b4f.html
Francuzy są przystępne w relacji rok/wyposażenie/cena, co do rzekomej awaryjności każdy sam niech sobie odpowie.

***Nie znam sprzedawcy, nie znam egzemplarza, podaje jako przykład pierwszy z brzegu!

Ostatnio jechałem golfem sportvan prosto z salonu o podwyższonym wyposażeniu z siedzeniami z alkantara po środku. Po ok 100km mialem dość. Tyłek, plecy bolały. Co do siedzeń w lybrze to chciałbym takie mieć i następnym aucie. Jak dla mnie bardzo wygodne. Czasami celowo oddaję stery pasazerowi a sam siadam na tylnej kanapie.

Potwierdzam opinie co do Volvo. Lecę prawie 1500km i wysiadam wypoczęty.