Lancia Klub Polska

Witam

Problem dotyczy Lancii Kappy V6 z 1998 roku. Na zimno przez kilka kilometrów pracuje normalnie. Niestety po zagrzaniu się, na niższych obrotach słabnie i dotyczy to zarówno PB jak i LPG. Zachowuje się tak jakby nie pracował na wszystkich 6-ciu cylindrach; lekko szarpie, szczególnie podczas dodawania gazu. Pomiędzy 2500-3000 obrotów odzyskuje wigor i nie szarpie - stąd wrażenie jakbym jeździł samochodem z silnikiem TB.

Poczytałem różne tematy i wiem, że przyczyn może być wiele: cewki, świece, nieszczelność w dolocie, włącznie z przestawionym rozrządem.

Potrzebuje porady. Czy ktoś z was miał takie objawy i jak sobie poradziliście? Czy komputer pokaże usterkę?

Moderatora poproszę o podpięcie do właściwego tematu jeżeli taki istnieje; ja nie mogłem znaleźć.

Odpinaj po kolei cewki i zobacz czy przy którejś nie ma żadnej różnicy czy jest podłączona czy nie, skoro na zimnym ok to najprędzej cewka

W ten sposób sprawdzę tylko te z przodu?

Może akurat któraś z tych, szczerze mówiąc v6 nie miałem za bardzo styczności ale u siebie w 2.4 miałem taki problem to jak odpinalem piąta cewkę to silnik chodził tak samo ale to może tez być coś związanego z dawkowaniem paliwa na niskich obrotach się dlawi a przy wyższych wiadomo potrzebuje większej dawki to przepala razem z tym naddatkiem i jest ogień

Tu:

http://forum.lanciapolska.org/viewtopic ... 0&start=30

i tu:

http://forum.lanciapolska.org/viewtopic ... 103&t=1300

przeczytałem, że to może być przestawiony rozrząd

Było dobrze i mógł nagle się przestawić? W czasie jazdy?

Szczerze mówiąc wątpię, najprędzej jak się odpala silnik bez użycia rozrusznika tj na hol itp to może niby przeskoczyć a tak to nie powinien, ale z tego co piszesz na zimnym jest ok a raczej byłoby ciągle coś nie tak a nie tylko na rozgrzanym, ja bym sprawdził cewki a później podłączył pod kompa nie ma co od razu najgorsza wersje podejrzewac

Po 96 roku przestawienie rozrządu daje checka.

Na dzień dobry cewki, później barany - zarówno gumy jak i uszczelki a nawet same barany - potrafią przekorodować.
Silniczek krokowy wmontować na silikon, zdemontować przepustnice i raz jeszcze zmontować na silikon.

Ja już to przerabiałem kilka razy - zawsze pomaga.

Cewki zamówione u Maniaka. V6 idzie w czwartek do elektryka - do tego czasu postoi, żeby czegoś nie uszkodzić.

Dzisiaj odbyła się diagnostyka komputerowa:

Błędy:

0A - INTEGRATOR SONDY LAMBDA
05 - CZUJNIK OBROTÓW

No to chyba ten czujnik do wymiany.

Aha, mój zaufany mechanik, u którego robię Citroeny ma komputer z 16-to pinowym złączem. Twierdzi, że mógłby się podłączyć do Kappy, gdyby miał adapter.

Byłbym wdzięczny gdyby ktoś mi podał namiary to zakupię i będę miał dwie marki w jednym: Citroena i Lancie.

Który rok tego Kapcia.

1998.

Kup sobie interfejs na ELM za 50 zeta i będziesz mógł sobie odczytywać błędy w FES, MES czy na innym oprogramowaniu. Myślałem, że masz starszą - z tamtymi starymi to jest problem.

Tak czy siak bez adaptera nie pójdzie,więc nie wiem jakie znaczenie tutaj ma rok Kappy skoro wszystkie fizycznie mają gniazdo stare.3-pin.

Pisałem w drugim temacie ale może tutaj powtórzę.Błąd 05 -czujnik obrotów ,zniknie jak zapalisz silnik.

Więc u Ciebie zostaje tylko integrator,jak już.

darbo pisze:...gdyby miał adapter.

Byłbym wdzięczny gdyby ktoś mi podał namiary to zakupię i będę miał dwie marki w jednym: Citroena i Lancie.

Miałem w Alfie historie z wypadaniem zapłonów na biegu jałowym. Zajrzałem do gniazd świec a tam olej. Wymiana uszczelek pod pokrywami zaworów może pomóc.