Strona 1 z 1
Lybra - pływa jak okręt
: 16 mar 2015, 19:59
autor: Snail
Drodzy państwo mam problem. Przy prędkościach od mniej więcej 120 moja Lybra zaczyna zachowywać się jak transatlantyk na oceanie. Trzeba ją stale kontrować żeby jechać prosto. Szukałem na forum, ale takie problemy pojawiały się zawsze na dziurach a u mnie tylko przy większej prędkości i na w miarę równej drodze. Przy niższych prędkościach jest raczej w porządku. Stuków żadnych w zawieszeniu nie ma, końcówki i drążki wymienione, zbieżność zrobiona. Amorki na trzepaku nie wykazują problemów. Macie jakieś pomysły co jeszcze sprawdzić / wymienić?
Dzięki z góry.
Re: Lybra - pływa jak okręt
: 16 mar 2015, 20:19
autor: faraon
Amorki z tyłu - szarpaki mogą nie pokazać wszystkiego.
Re: Lybra - pływa jak okręt
: 16 mar 2015, 22:57
autor: Snail
Chyba w tym razie od tego zacznę. Jakie amorki polecalibyście? Sachs z tego co tu czytałem nie ma dobrej opinii.
Re: Lybra - pływa jak okręt
: 17 mar 2015, 12:58
autor: RiGi
Ludzie zazwyczaj w takich sytuacjach zapominają o podstawach. A sprawdzałeś ciśnienie w oponach ??
Odbywałem praktyki w serwisie i dość często przyczyną ściągania było nieprawidłowe(różne) ciśnienie w oponach.
Re: Lybra - pływa jak okręt
: 17 mar 2015, 14:35
autor: Snail
RiGi pisze:Ludzie zazwyczaj w takich sytuacjach zapominają o podstawach. A sprawdzałeś ciśnienie w oponach ??
Odbywałem praktyki w serwisie i dość często przyczyną ściągania było nieprawidłowe(różne) ciśnienie w oponach.
Zdecydowanie ciśnienie sprawdzam kilka razy w roku, albo jak gdzieś dalej jadę, czyli średnio wychodzi raz w miesiącu. Chyba że dziwnie się zachowuje samochód na drodze. Więc to nie jest ten problem. A poza tym on nie ściąga na którąś ze stron tylko pływa po drodze.
Re: Lybra - pływa jak okręt
: 17 mar 2015, 17:24
autor: rafix86
Jeździłem kiedyś Meganką Coupe z padniętymi tylnymi amortyzatorami. Przeżycia niesamowite

Re: Lybra - pływa jak okręt
: 17 mar 2015, 17:31
autor: faraon
Snail pisze:Chyba w tym razie od tego zacznę. Jakie amorki polecalibyście? Sachs z tego co tu czytałem nie ma dobrej opinii.
Na temat Sachsa nie wypowiem się. Koledzy
w kappach sugerowali, że po wymianie tylnych sprężyn na "moje" i założeniu amorów Sachs-touring auto stało za wysoko i było zbyt sztywne. Takich uwag nie było przy KYB i Monroe.
Tyle w temacie wiem

Lybra - pływa jak okręt
: 17 mar 2015, 20:17
autor: Sebastian
U mnie w Lybrze po wymianie tylnych amortyzatorów trakcja auta zmieniła sie nie do poznania. In plus oczywiście.
Pamiętam, że amortyzatory Sachsa z kolei nie wytrzymały nawet dwóch lat lekkiej eksploatacji: jeden i drugi zaliczył wyciek (gwarancja uznana, wymieniłem je na bodajże kayaby).
Re: Lybra - pływa jak okręt
: 17 mar 2015, 20:28
autor: Snail
KYB i Monroe są mniej więcej w tej samej cenie.
Re: Lybra - pływa jak okręt
: 17 mar 2015, 20:33
autor: digital
ja mam w mojej lybrze 1,9 z tyłu kyb jest to trzeci samochód w którym mam
kyb i zawsze byłem zadowolony ,są cieńsze krótsze.ale są super polecam.
: 17 mar 2015, 20:39
autor: Sebastian
Teraz to chyba bardziej liczyć trzeba na łut szczęścia ('dobra partia') aniżeli na jakość/większą trwałość. Bierz co tam tańsze ale znanego w miarę producenta.
Re: Lybra - pływa jak okręt
: 17 mar 2015, 21:23
autor: Snail
Ok. Dzięki bardzo za rady. Jak wymienię te amorki to dam znać jak się sytuacja zmieni. Mam nadzieję że na lepsze.