Lancia Klub Polska

Mam problem z moją Lybrą.
Niestety, gdy jest na dworze zimno to nie odpala na benzynie, z problemami udaje się na gazie, jednak wiadomo, nie jest to zdrowe.
Gdy postoi na warsztacie - w ciepełku - nie ma problemu. Ja rozumiem, że to gorąca włoszka, ale żeby aż tak?
Gdy samochód chwilę popracuje na gazie to spokojnie można przełączyć na benzynę i samochód jedzie.
Wcześniej mechanik sugerował wodę w zbiorniku, dolałem specjalnego specyfiku wiążącego wodę, usuwającego zanieczyszczenia, dolałem VPowerem, dynamicznie pojeździłem na tej benzynie. Wszystko bez problemu, jednak gdy samochód postał całą noc na zimnie - nie chciał odpalić. Jednakże mogę chyba wykluczyć wodę, która zamarza w zbiorniku, gdyż bez problemu nawet gdy silnik się jeszcze nie zagrzeje mogę przełączyć na benzynę i śmiga. Na gazie oczywiście nie ma problemów.
Wskaźnik temperatury silnika działa poprawnie, silnik się nagrzewa do 90*C bezproblemowo.
Komputer wyrzuca błąd - P0115 - Błąd czujnika temperatury silnika. W zeszłą zimę miałem taki sam problem, magik coś tam pogrzebał i działało, jednak równo z naprawą zbiegły się wyższe temperatury i szczerze mówiąc nie wiem czy to coś zmieniło.
Macie jakieś pomysły? Chciałbym jak najbardziej ograniczyć wymienianie części w ciemno...

Dzięki za pomoc, jeśli coś pominąłem to śmiało pytajcie.



Pozdro

Może to problem ze świecami lub spróbuj wymienić ten czujnik?

andrzej1 pisze:Może to problem ze świecami lub spróbuj wymienić ten czujnik?

Zeszłym razem świece były wymienione, czujnik nawet dwukrotnie - niewiele to zmieniło.
Świece tak czy inaczej zmienię bo już zamówiłem nowe.

Filtr paliwa wymieniony? Znając życie w baku przeważnie masz mało paliwa, a to może skutkować wydzielaniem się pary wodnej na ściankach baku. Być może skroplona woda została zassana do filtra. Co do temperatury silnika, nie wiem jak w benzynie, ale w jtd jest osobny czujnik temperatury na deskę i wydaje mi się że osobny do komputera silnika. Jeśli tak jest u ciebie może wymieniłeś nie ten czujnik. Jak się mylę z tymi czujnikami proszę od razu kolegów o sprostowanie, żeby nie wprowadzać nikogo w błąd. Być może drugim czujnikiem jest czujnik temperatury paliwa w filtrze, ale nie wiem czy taki występuje w benzynie.

W dwulitrowym benzyniaku chyba ciężko wymienić filtr paliwa :>
W tym rzecz, że zazwyczaj mam w przedziale 1/4-3/4 zbiornika, Judasz zaświecił się może z dwa razy w roku.

Chyba masz rację, doczytałem że filtr jest w pompie paliwa i się go nie wymienia.

A ten błąd wraca zaraz po skasowaniu lub nieudanej próbie rozruchu?

Jeśli nie odpali to błąd się pojawia. Jeśli odpali, pojeżdżę dłużej samochodem, to przy ponownym odpaleniu błąd znika jeśli odpali normalnie.

A masz 2 oddzielne czujniki (jeden dla ECU, drugi dla zegarów) czy jeden podwójny?
Okablowanie dla czujnika sprawdzone?

Nie mam zielonego pojęcia, mechaniką zajmuje się warsztat, mogę zerknąć tam, jednak głowy nie dam sobie uciąć za to.

To zobacz jeszcze jaką temperaturę widzi ECU (i czy w ogóle widzi) podczas nieudanego rozruchu.

W takim razie czekam na ujemne temperatury i dam znać

Dzisiaj rano, temperatura -6 stopni, auto odpaliło od "strzała". Problemem była najprawdopodobniej woda w paliwie, dolewałem tego specyfiku ze stacji, niewiele to dało, kilka dni temu pol litra denaturatu. Przejeżdzilem kilkaset km na benzynie. Jak widać dało radę. Mam nadzieje, ze to był problem i juz bede miał go z głowy.


Wysłane z mojego iPada przez Tapatalk