Lancia Klub Polska

Witam. Dzisiaj jadąc samochodem na włączonej klimie na najniższej temperaturze i prawie na najwyższej prędkości w pewnym momencie przestało dmuchać a z kratek poleciał dym. Odrazu wyłaczyłem wszystko przyciskiem off. Moje pytanie jest takie, co mogło się tam spalić? Chciałbym jak najszybciej to naprawić nie szukając na ślepo

Na forum dość sporo chyba podobnych przypadków - wentylator. Ładniej nazywając - silnik nawiewu.

Ale najdziwniejsze jest to że wsiadając po jakimś czasie do samochodu i włączając klimatyzacje ale na niższych obrotach działa

Zapoznaj się z tym tematem wentylator

Wydaje mi się, że szybka reakcja w postaci wyłączenia klimy uratowała wentylator od wykończenia ale raczej nie wróżyłbym mu długiego życia.

Ale czy ten dym by się pokazał gdyby się nie spalił do końca?

Tak, przypaliło się uzwojenie silnika, im większa prędkość wentylatora tym więcej prądu zużywa. W najsłabszym miejscu uzwojenia od przepływającego prądu wyzwala się ciepło, pali się izolacja uzwojeń silnika i powstaje chmura dymu. U ciebie prawdopodobnie przepaliło się uzwojenie, po ostygnięciu zwojów gdzieś tam styka, stąd wentylator chwilowo ożył.