Lancia Klub Polska

Witam, mam problem ze swoją Lucyną:-( otóż brakuje jej mocy, zwłaszcza zaraz po odpaleniu silnika, kiedy dodaje gazu to ledwo się wytacza z parkingu i paradoks polega na tym że gdy dodaje więcej gazu tym jest gorzej :-O byłem u dwóch mechaników i każdy skasował błędy i kasę, niestety bez efektu dodam tylko że posiadam LPG i na wolnych obrotach potrafi nią szarpać w taki sposób że czuć na kierownicy jak wibruje, bywa tak że ruszając na skrzyżowaniu, kiedy trzeba ruszyć dynamicznie strach się włączyć do ruchu żeby nie zdechła:-( bo i tak się zdarzało, co do tego braku mocy to dzieje się tak na na benzynie po odpaleniu, bo na LPG to już całkiem lipa, ktoś może wie w czym problem? Proszę o pomoc, choćby jakaś rada. Dzięki i pozdrawiam.

A jakie błędy Ci kasowali? Nic nie daje kasowanie skoro coś jest uszkodzone. Kup sobie kabel i sam diagnozuj.

Wysłane z mojego MZ601 przy użyciu Tapatalka

Pierwszy powiedział że dwie sondy Lambda, sprawdził katalizator i był ok, stwierdził jednak że nie będzie wymieniał sond bo nie ma pewności i nie chcę mnie naciągać, przyznał również że nie zna tego silnika za dobrze (to się ceni) drugi natomiast nie wykazał błędów sond lambda i stwierdził że tak ma pracować ten silnik (partacz !!!) słyszałem coś o przepustnicy ale boję się że mi wyskoczy jakaś sprężyna albo uszczelka

A skąd Ty jesteś?

Wysłane z mojego MZ601 przy użyciu Tapatalka

Sosnowiec na Śląsku (na Zagłębiu)

Więc zapytaj w regionalnym o jakiegoś fachowca a nie jezdzisz do pseudomechanikow.

Wysłane z mojego MZ601 przy użyciu Tapatalka

Kolego zdejmij klemę na 20 min i zobacz czy zniknęła usterka. Jeżeli nie to celowałbym w czujnik temperatury silnika, a jak usterka ustąpi to winna będzie adaptacja. Nie zapomnij o kodach potrzebnych do odłączenia akumulatora