Lancia Klub Polska

Witam.
Pisałem nie tak dawno, że mam wilgotnawy zapach po używaniu klimy i że nie zaobserwowałem, żeby mi skropliny wylatywały na ziemię. Niestety dzisiaj spotkało mnie to co wielu, woda pod dywanikiem kierowcy. Odpływ skroplin na grodzi zlokalizowałem, ale mam pytanie: jak się dostać do tej rynienki zbierającej wodę z parownika? Tutaj znalazłem temat ze fotografią parownika http://forum.lanciapolska.org/viewtopic.php?p=556296, ale utknąłem na etapie zdjętego schowka. Nie wiem jak zdemontować wentylator, żeby móc się dostać do wspomnianej rynienki i ewentualnie od tej strony też to udrożnić? Zastanawiałem się nad preparatem Würth http://www.autokosmetyki.pl/24h-w%C4%82 ... ,p793.html - czy ktoś tego używał do usunięcia syfu z odpływu, a może polecicie inny środek?

Zwróć uwage czy odpływ skroplin nie masz za krótki. U mnie ta rureczka była urwana przy samej grodzi i podczas jazdy pęd powietrza nie pozwalał wodzie swobodnie odpływać z tacki i miałem jeziorko za fotelem kierowcy. Po dosztukowaniu rurki problem ustąpił.

Wysłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

Dorobiłeś tę rurkę od strony silnika, czy od strony kabiny? Jak od strony kabiny, to jak się tam dostałeś?

Od strony silnika, jakies 15 cm.

Wysłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

Z czego to zrobiłeś - metal, wąż ogrodowy? Wystarczy tylko wsunąć, czy zabezpieczyć jeszcze jakoś?

Wąż ogrodowy wystarczy, mocno wcisnąłem na klej poxipol i trzyma już czwarty rok.

Wysłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2