Lancia Klub Polska

Witam Wszystkich.
Na początku roku miałem problem z wycieraczkami oraz nawiewem. o którym pisałem na forum. Otóż po włączeniu silnika po dłuższym postoju nawiew, wycieraczki oraz spryskiwacze zaczynały działać z około 2-4 min opóźnieniem. Podejrzenia padły na styki. Jednak gdy zrobiło się ciepło to problem ustał . Teraz gdy znowu jest zimniej i wilgotniej problem powrócił . Zgodnie z zaleceniami sprawdziłem bezpieczniki na podszybiu. Wszystkie styki wyczyściłem. Nic się nie zmieniło. Dzisiaj sprawdziłem przekaźniki. Wyglądały na dobre, tylko jeden był lekko przygrzany. Potraktowałem go kontaktem i profilaktycznie zamieniłem miejscami z sąsiednim. Też to nic nie dało.

Niby taki problem to błahostka ale jest to bardzo uciążliwe rano, gdy pada deszcz i trzeba czekać aż się wycieraczki załączą .

Co jeszcze mogło by być przyczyną?

Chyba jednak nikt na forum nie wie, co się mogło zepsuć . Jesze jedno pytanie. Wie ktos moze, do czego służą poszczególne przekaźniki na podszybiu? Są tam cztery. Z prawej jeden żółty

Prosze bardzo

Wydaje mi się że masz problem z przekaźnikiem rozrusznika. W kappie (jak już gdzieś pisałem) przewód który wzbudza rozrusznik jest jednocześnie plusem i masą(naprzemiennie) w zależności od potrzeby. Kiedy rozrusznik nie pracuje na tym cienkim kabelku jest masa, możesz zatem sprawdzić czy w momencie jak ci nie odpalają wycieraczki i nawiew podanie masy na ten przewód uruchomi urządzenia.

@Alan. Dzięki, Sprawdzę to jak tylko mi przekaźniki przyjdą. Mam nadzieję ze problem się rozwiąże

@Momok. Ta rozpiskę też mam. Ale tam są opisane bezpieczniki a nie przekaźniki.