Lancia Klub Polska

Ruszyły przygotowania do którejś-tam edycji spotkania. Zasadniczo program jest stały,warunki uczestnictwa bez zmian a termin to 20-22 IX. Cel jak co roku ten sam; wesoły weekend w dobrym towarzystwie, w cenie minimalnej.Oferta dla wszystkich komu w Bieszczady za daleko i kwękaczy z wątku "A u nas głucho i ciemno". Okazja dla wirtualnych forumowiczy z regionu i okolic do zaistnienia w realu, a także tych wszystkich, którzy w tym roku nad polskie morze jeszcze nie zdążyli.
Zapraszam.

Watazka pisze:Ruszyły przygotowania do którejś-tam edycji spotkania. Zasadniczo program jest stały,warunki uczestnictwa bez zmian a termin to 20-22 XI.

Może chodziło o wrzesień (IX)? Chyba że na północy macie jakiś inny kalendarz.

PS. Kurcze, ale by się człowiek wybrał. Ale niestety nie damy rady.

Data poprawiona.

Hmmm... może przedurodzinowy, weekendowy wypad nad morze, jak pogoda dopisze? Hanysland-Kołobrzeg in one tank

Kurcze pojechałoby się... niestety nie da rady zbiory się akurat będą zaczynały. Pocieszam się tylko tym że spędziłem u Watażki fajne 8 dni w lipcu.
Pozdrawiam.

Watazka pisze:Data poprawiona.

i teraz z tą datą lepiej będę cały tydzień w Polsce pomyślimy

Maćku - serdecznie pozdrawiam i nie omieszkajcie wrzucić jakieś zdjęcia "przed i po" - bo trochę mi się tęskni za wami.

Watazka pisze:Ruszyły przygotowania do którejś-tam edycji spotkania. Zasadniczo program jest stały,warunki uczestnictwa bez zmian a termin to 20-22 IX. Cel jak co roku ten sam; wesoły weekend w dobrym towarzystwie, w cenie minimalnej.Oferta dla wszystkich komu w Bieszczady za daleko i kwękaczy z wątku "A u nas głucho i ciemno". Okazja dla wirtualnych forumowiczy z regionu i okolic do zaistnienia w realu, a także tych wszystkich, którzy w tym roku nad polskie morze jeszcze nie zdążyli.
Zapraszam.

My w tym czasie u kolegi na weselu w mieście w którym panuje Faraon - Stalowa Wola !
My u Watażki nad polskim morzem w tym roku byliśmy. Było fajnie. W końcu zjedliśmy prawdziwą rybę z Bałtyku. Na plażę blisko. Polecamy.

P.S.
Można przylecieć własnym samolotem. Tuż obok jest lotnisko z pasem dla SU i największych Boeing-ów.
Są też puste hangary !!! Nie musicie rezerwować ! Są wolne !

W końcu zjedliśmy prawdziwą rybę z Bałtyku - pewnie Watażka jakąś flądrę wam zafundował - dobrze iż nie lafiryndę

Macieju my się meldujemy w piątek koło wieczorka tzn.2+2+ Karmel. Przywieziemy ze sobą słońce,a co tam niech bedzie.