Lancia Klub Polska

Witam

Od jakiego czasu zauważyłem, że wokół cewek na pokrywie zaworów zbiera się olej i co jakiś czas wywala go z pod małej pokrywy w stronę filtra powietrza. Od kiedy oprócz zbierania się oleju zaczął wywalać co jakiś czas bokiem zaczęło specyficznie śmierdzieć i lekko dymić do kabiny po jeździe po obwodnicy 3miasta (codziennie robię po niej 25km do pracy). Wystarczy, że moment silnik pochodzi i po odkręceniu korka z wlewu oleju wydobywa się dymek...silnik rok temu remontowany.
Tak na marginesie nie wiem co jest ale notorycznie 1-2 świece odkręcają się...
dodatkowo silnik dziwnie się ostatnio zachowuje ma wahania mocy: są dni, że ciągnie jak głupi, a w inne jakiś taki ospały jest...FES pokazuje następujące błędy INTEGRATOR SONDY LAMBDA, SONDA LAMBDA, PARAMETR SAMODOPASOWANIA FRA, PRZEPŁYWOMIERZ kolizja.

A zwróciłeś uwagę czy nie puchną węże i jak wygląda płyn w zbiorniczku albo olej na bagnecie. Napisz jeszcze jak wygląda świeca po wykręceniu.

Węże raczej ok, a ze zbiorniczkiem wyrównawczym to dziwna sprawa jest...mianowicie po zalaniu do stanu max schodzi płyn do min i tak już trzyma...
Świece są nowe irydowe teraz, stare wyglądały w miarę, ale 20 tyś. km miały...stan ma bagnecie ok 3/4.

A podczas remontu czyścili odmę ?
Bo wygląda na to że masz problem z odpowietrzaniem skrzyni korb.

Dzięki
Z tego co wiem to wszystko było czyszczone i sprawdzane...ale faktycznie już sugestia z odmą była poza forum.
Jakieś jeszcze może propozycje co przy okazji sprawdzić oprócz odmy i uszczelki pokrywy zaworów? (bo niestety nie dysponuję za dużym czasem przez co chce sprawdzić wszystko "hurtem" bo auto potrzebuję na codzień...)



Ponadto może ktoś ma sugestie a'propos tego schodzącego płynu chłodnicy do min i tak już trzyma oraz odkręcających się niektórych świec?

Tu masz fote dekla.
Trzeba odkleić tę blachę na dole i sprawdzić czy nie jest zapchane.

Super dzięki to spróbuję ją odkleić i zrobić tam na cacy! a trzeba pamiętać żeby zostawić tam jakieś puste miejsca między blachą, a deklem? zresztą i tak muszę znaleźć nowy dekiel bo próbowałem lekko dokręcić przez te wycieki i pękło na rogu koło przepustnicy... :/ ...tylko tak za bardzo nie mogę znaleźć nigdzie dobrej, a serwis krzyczy 900zł...

Tam pod blachą jest odma
Jak ci pękł - to możesz potrenować odklejanie i przyklejanie ,lekko nie ma
Do przyklejenia proponuje masę plastyczną APP
Dekiel pasuje od zwykłej dwulitrówki .Jak kupisz używkę też trzeba tam wyczyścić

Błędy które podałeś na początku wskazują jednoznacznie na sondę i przepływomierz, i to bym sprawdził w pierwszej kolejności. Błąd integratora sondy i self adaptive FRA parameter są wynikiem złego składu mieszanki, często wyskakują na źle wyregulowanej instalacji gazowej, ale Ty gazowni chyba nie posiadasz? Oprócz sondy i przepływki sprawdź też wszystkie węże podciśnienia, mogą być ponadrywane i auto będzie zachowywało się tak jak napisałeś- raz ciągnie, raz zmula. Przytkana odma też może mieć jakiś tam wpływ na dynamikę ale raczej marginalny w tym przypadku.

Gazownie mam i to taką porządną która obsługuje do 350KM spokojnie...ale mam też założony od Wołka eprom GTEC1...
a czy obecność tej blaszki pod deklem można stwierdzić po odkręceniu korka wlewu oleju? bo wydaje mi się, że u mnie tej blachy nie ma...to pewnie przekłada się na mega zabrudzenie odmy?

Pod korkiem nie ma blachy - jest nad drugim wałkiem.

Przepraszam. Czy może mi ktoś powiedzieć bo nie rozumiem co ma zapchana odma do odkręcających się świec i dziwnie spadającego poziomu płynu chłodzącego. Chyba że kolega ma silnik wykonany w technologi kosmicznej. Bo w normalnym przypadku odma połączona jest z układem dolotowym silnika a układ chłodzenia jest ciśnieniowy(po nagrzaniu) więc na pewno jest to układ zamknięty. Proszę aby ktoś konstruktywnie potwierdził zasadność odkręcania dekla i czyszczenie odmy.






0

Miałem bardzo podobne objawy. U mnie olej stał też wokół świec- po zdjęciu cewek- i przy okazji działy się różne dziwne rzeczy typu szarpanie i gaśnięcie oraz dymienie pod maską (dość lekkie i sporadyczne). Z tym dymieniem zaobserwowałem, że czasem olej kapie na kolektor, spala się, więc dymi. Po wymianie uszczelki pokrywy zaworów (jak się okazało była cała w strzępach) zaczęło się robić sucho. Do tego wymieniłem świece i czujnik położenia wału korbowego. Co do czujnika nie jestem pewien, czy był uszkodzony, ale na pewno też był zalany olejem (nie wiem, czy powinien być), ale po wymianie uszczelki jest go tam coraz mniej.

A skoro tak szybko ubywa płynu chłodzącego, to musi być dziurawy układ chłodzenia. Przerabiałem to rok, czy dwa lata temu. U mnie poszła rura wody z tyłu silnika- od strony kabiny. Jest gumowa i cieknący olej pewnie fajnie ją rozpuszcza. Rura kosztuje 70zł, wymiana 450. Dodatkowe objawy słabego chłodzenia to późne przełączanie się na gaz i wolno rosnąca temperatura silnika (na desce). Najfajniejsze jest to, że jak ci wycieknie płyn, to Lancia nie pokaże, że się silnik przegrzewa, bo czujnik z deski mierzy temp płynu, więc skoro go nie ma, to dla niej temperatura jest jakaś niska.

Generalnie przed podłączaniem do kompa proponuję robić porządek pod maską. No i co może być niepopularne na forum Lancii, ale ponieważ tak samo potrzebuję samochodu na co dzień i kupiłem starą Lancię, więc trzymam zapasowego Forda Focusa.

Jan19 pisze:Przepraszam. Czy może mi ktoś powiedzieć bo nie rozumiem co ma zapchana odma do odkręcających się świec i dziwnie spadającego poziomu płynu chłodzącego. Chyba że kolega ma silnik wykonany w technologi kosmicznej. Bo w normalnym przypadku odma połączona jest z układem dolotowym silnika a układ chłodzenia jest ciśnieniowy(po nagrzaniu) więc na pewno jest to układ zamknięty. Proszę aby ktoś konstruktywnie potwierdził zasadność odkręcania dekla i czyszczenie odmy.

Już służę uprzejmie panie Janie obszernym wyjaśnieniem. Zapchana odma ma związek z tym

maaarki pisze:Witam

Od jakiego czasu zauważyłem, że wokół cewek na pokrywie zaworów zbiera się olej i co jakiś czas wywala go z pod małej pokrywy w stronę filtra powietrza. Od kiedy oprócz zbierania się oleju zaczął wywalać co jakiś czas bokiem zaczęło specyficznie śmierdzieć i lekko dymić do kabiny

I tego dotyczyła moja odpowiedź
A o dziwnie spadającym poziomie płynu Pan sam napisał - więc nie wiem o co si.
Jeśli sugeruje pan uszczelkę pod głowicą to proszę doczytać o niedawnym remoncie.
A co do odkręcających się świec - stawiam na zerwane gwinty.
Czy jest Pan teraz usatysfakcjonowany??
Serdecznie pozdrawiam

Wilkin pisze:A co do odkręcających się świec - stawiam na zerwane gwinty.
Czy jest Pan teraz usatysfakcjonowany??
Serdecznie pozdrawiam

czyli jak rozumiem te gwinty są w głowicy...nie dobrze...a może jest jakiś sposób na zlikwidowanie tego odkręcania się świec bez wymieniania głowicy?