Lancia Klub Polska

Witam ma problem ze schowkiem po lewej stronie kierownicy nie zamyka się.Pytanie czy ktoś naprawiał ta część jak tak proszę o jakąkolwiek pomoc.

kuklla pisze:Witam ma problem ze schowkiem po lewej stronie kierownicy nie zamyka sie.Pytanie czy ktos naprawiał ta czesć jak tak prosze o jaka kolwiek pomoc.

W traktorze masz ten problem ze schowkiem?

Sorrki nowy jestem w thesis.

Tak, ja naprawiałem i naprawiłem. Prosta robota. Co dokładnie dolega? Rozbierałeś go?

Witam rozebrałem i widze że po jednej stronie jest taki okrągły element foto 1 a z drugie strony go brak foto 2.Pytanie czy da sie coś takiego dokupić czy metodą chałupniczą dorobić.

Die erste: to nie jest źródło problemu.
Die zwiete: masz problem z tym, że się nie zamyka - to wina tego, czego Ci brakuje po prawej stronie (tam gdzie jest otwór - w dolnej części) na zdjęciu nr 2.
Die dritte: musisz sobie "to coś" dorobić - za Chiny Ludowe i za żadne afrodyzjaki Kim Dżong Una czy włosy Kim Ir Sena nie kupisz tego. To coś wchodzi w tą górną część, wyłożoną "aksamitem" albo wyflokowaną - jak kto woli.
Die vierte: jest to proste jak budowa cepa - dosłownie. Zrobię zdjęcie w weekend swojego elementu i pomierzę Ci to - byś wiedział co i jak.
Die funfte: "Mój Niemiec", poprzedni właściciel był tak mocno techniczny, że przykręcił ten schowek wkrętem do płyty gk - w pozycji zamkniętej - by mu się nie majtało otwarte pod nogami.
I wierzy mi - dasz radę sam to zrobić. I będziesz mieć satysfakcję większą niż laski z always pod tyłkiem.

Jak napisał jjash -to nie problem to okrągłe jest hamulcem żeby pokrywa nie spadała tylko majestatycznie opadała i chyba widziałem je również w tylnych popielniczkach.
Ja miałem ten sam problem -brakuje Ci tylko rygielka, serduszka czy jak je zwał (a może raczej dwóch bo krzywki są po obu stronach).
Rygielki działają jak w popielniczkach drzwi i pokrywie napędu navi tylko są większe.
Dorobienie polega na wykonaniu płytki z kołkiem wędrującej w kanałku krzywki na zdjęciu numer 2 i zamocowanej z drugiej strony w obudowie na ośce.

Dzięki panowie czekam na foto.Pozdrawiam

Przedstawiam zdjęcia, które bez zbytniego rozbierania udało mi się zrobić. Spojrzysz na nie, i mam nadzieję, uda Ci się dorobić coś podobnego. Ja zrobiłem to z ... drutu od wieszaka z pralni. Średnica mi podpasowała. Jak widzisz, zrobiłem to tylko z jednej strony. Działa. Nie jest to element oryginalny (co trudno poznać ) i nie chciałem ryzykować zablokowania którejkolwiek strony mechanizmu otwarcia. A na końcu wynalazek "mojego prywatnego Niemca", który to, bęcwał, w aucie za 200tys. zamontował otwieranie na zasadzie wkrętu do płyty gk. Ale cóż, nikt go nie nauczył myśleć. Wszak dziadek zamiast śrubokręt, karabin z granatami trzymał w rękach. A potem przyszły Ruskie i już nie miał co trzymać. Dali mu sierp.

Pomysł iście genialny w swojej prostocie. Mój jest bardziej skomplikowany a nie zawsze działa

Jutro przetestuję tę wersję.

Dziękuje za fotki dziś biore się za klonowanie tego elementu,a co do tego niemca to rozumiem twoją flustrację ja wkręcił bym mu tego wkręta ...Pozdrawiam

Mam taki sam patent - prosty i niezawodny.

Mój Belg był lepszy bo wkręt schował pod boczną osłoną i nie widać

A to wszystko przez nieumiejętne otwieranie i zamykanie się dzieje. Tak jak z innymi klapkami w środku auta...rozwalić to łatwo a żeby naprawić jak to oryginalnie powinno być to już niema komu

Magnes u góry do obudowy blaszkę do kieszeni i masz spokój, proste druciarstwo ale się sprawdza. Łatwo się otwiera i zamyka ewentualnie sprawna używka.
Pozdrawiam.