Thema 3.0 V6 - silnik krokowy, a odpalanie
- ThemADI_NS
- Klubowicz
- Posty: 1346
- Rejestracja: 16 paź 2006, 0:00
- Imię: Adam
- Lokalizacja: Brzezna / Nowy Sącz
Re: Thema 3.0 V6 - silnik krokowy, a odpalanie
No i rzeczywiście. Reset komputera - zero błędów, próba odpalenia nie powiodła się, mimo to nadal nie pokazuje błędów.
Po wypięciu krokowego ciężko odpala, po chwili gaśnie i wywala błąd 1233 - zwarcie uzwojenia silnika krokowego.
O! I jestem w kropce bo nie wiem czy wyświetlany błąd jest z racji wypiętej wtyczki czy mam targać instalację w poszukiwaniu zwarcia
Po wypięciu krokowego ciężko odpala, po chwili gaśnie i wywala błąd 1233 - zwarcie uzwojenia silnika krokowego.
O! I jestem w kropce bo nie wiem czy wyświetlany błąd jest z racji wypiętej wtyczki czy mam targać instalację w poszukiwaniu zwarcia
Oj... miejsca coraz mniej...
- stabraf
- Administrator
- Posty: 8477
- Rejestracja: 22 lut 2008, 0:00
- Imię: Andrzej
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Thema 3.0 V6 - silnik krokowy, a odpalanie
Ale wtedy wywaliłoby też chyba przy podpiętym krokowcu
Kappa 2.0 turbo 20v, sedan '99, 220 pajaców;)
Zeta 2.1 TD Epic FREE
Mapa Użytkowników LKP-kliknij
Kliknij tutaj jeśli chcesz umieścić na mapie swoje dane (swoją Lancię, polecany warsztat, miejsce zlotu lub spotu)
Zeta 2.1 TD Epic FREE
Mapa Użytkowników LKP-kliknij
Kliknij tutaj jeśli chcesz umieścić na mapie swoje dane (swoją Lancię, polecany warsztat, miejsce zlotu lub spotu)
- ThemADI_NS
- Klubowicz
- Posty: 1346
- Rejestracja: 16 paź 2006, 0:00
- Imię: Adam
- Lokalizacja: Brzezna / Nowy Sącz
Re: Thema 3.0 V6 - silnik krokowy, a odpalanie
No właśnie. Z resztą, nie trzeba auta palić. Ten błąd wyskakuje od razu po odpięciu.
Aczkolwiek już jestem troszkę bliżej bo dość dobry efekt dało, całkowite zaślepienie krokowego.
Po tej operacji chwyta od razu nie trzeba długo kręcić, ale przebiera, strzela i wyraźnie widać, że szybko się dusi.
Jednak lambda? Odpinałem ją i nic to nie pomogło. Kolektor pobieżnie sprawdzony, lewizny raczej nie ma.
Aczkolwiek już jestem troszkę bliżej bo dość dobry efekt dało, całkowite zaślepienie krokowego.
Po tej operacji chwyta od razu nie trzeba długo kręcić, ale przebiera, strzela i wyraźnie widać, że szybko się dusi.
Jednak lambda? Odpinałem ją i nic to nie pomogło. Kolektor pobieżnie sprawdzony, lewizny raczej nie ma.
Oj... miejsca coraz mniej...
- Cromik
- Odszedł od nas na zawsze
- Posty: 997
- Rejestracja: 16 sty 2007, 0:00
- Imię: Paweł
- Lokalizacja: Zagórze k/Zielonej Góry
- Kontakt:
Re: Thema 3.0 V6 - silnik krokowy, a odpalanie
Dla pewności byłem u siebie sprawdzić. Odpaliłem auto, odpiąłem krokowca. Auto gaśnie i nie chce za cholere odpalić. Pokazuje błąd jak u Ciebie 1233. Może Twój krokowiec się poprostu skończył? Bo to tak wg mnie by wyglądało.
Fiat Croma MKI 3.0 V6 '87, Lancia Thema SW MKIII 3.0V6 LS upgraded to LX '92, Range Rover P38 2.5 DT '98
Fundacja pomocy owczarkom podhalańskim BONO
Fundacja pomocy owczarkom podhalańskim BONO
- ThemADI_NS
- Klubowicz
- Posty: 1346
- Rejestracja: 16 paź 2006, 0:00
- Imię: Adam
- Lokalizacja: Brzezna / Nowy Sącz
Re: Thema 3.0 V6 - silnik krokowy, a odpalanie
No i jest gagatek
Wiedziałem, że to nie krokowy.
Czujnik temperatury płynu chłodzącego. O! A masz Ci go!
Następnym razem będę musiał wcześniej włączyć kreatywne myślenie
Wiedziałem, że to nie krokowy.
Czujnik temperatury płynu chłodzącego. O! A masz Ci go!
Następnym razem będę musiał wcześniej włączyć kreatywne myślenie
Oj... miejsca coraz mniej...
- Cromik
- Odszedł od nas na zawsze
- Posty: 997
- Rejestracja: 16 sty 2007, 0:00
- Imię: Paweł
- Lokalizacja: Zagórze k/Zielonej Góry
- Kontakt:
Re: Thema 3.0 V6 - silnik krokowy, a odpalanie
a co mu? jak to wyszło na jaw?
Fiat Croma MKI 3.0 V6 '87, Lancia Thema SW MKIII 3.0V6 LS upgraded to LX '92, Range Rover P38 2.5 DT '98
Fundacja pomocy owczarkom podhalańskim BONO
Fundacja pomocy owczarkom podhalańskim BONO
- ThemADI_NS
- Klubowicz
- Posty: 1346
- Rejestracja: 16 paź 2006, 0:00
- Imię: Adam
- Lokalizacja: Brzezna / Nowy Sącz
Re: Thema 3.0 V6 - silnik krokowy, a odpalanie
Po powiązaniu objawów, sprawdzeniu wszystkich urządzeń i za dobrą radą argenty - za co mu ślicznie dziękuję!
Bo jeżeli na zaślepionym krokowym auto zaczynało łapać, znaczyło to, że poprawnie założony podawał za dużo powietrza, bądź było za mało paliwa czyli coś źle czuło, a za podawanie paliwa odpowiedzialny jest nie kto inny jak czujnik temperatury
Jak już wszystko wyszło na jaw, przypomniałem sobie, że przecież jeszcze przed zimą, udawało mi się go odpalić bez krokowego na dłużej, a po zagrzaniu nawet z zapiętym krokowym palił normalnie.
Gdybym przypomniał sobie wcześniej może nie było by tematu
Tak na mój chłopski rozum wychodzi z tego, iż czujnik podaje do kompa informację, że jest rozgrzany, a komp miesza dalej złą dawkę.
Bo jeżeli na zaślepionym krokowym auto zaczynało łapać, znaczyło to, że poprawnie założony podawał za dużo powietrza, bądź było za mało paliwa czyli coś źle czuło, a za podawanie paliwa odpowiedzialny jest nie kto inny jak czujnik temperatury
Jak już wszystko wyszło na jaw, przypomniałem sobie, że przecież jeszcze przed zimą, udawało mi się go odpalić bez krokowego na dłużej, a po zagrzaniu nawet z zapiętym krokowym palił normalnie.
Gdybym przypomniał sobie wcześniej może nie było by tematu
Tak na mój chłopski rozum wychodzi z tego, iż czujnik podaje do kompa informację, że jest rozgrzany, a komp miesza dalej złą dawkę.
Oj... miejsca coraz mniej...
- ThemADI_NS
- Klubowicz
- Posty: 1346
- Rejestracja: 16 paź 2006, 0:00
- Imię: Adam
- Lokalizacja: Brzezna / Nowy Sącz
Re: Thema 3.0 V6 - silnik krokowy, a odpalanie
No i znowu problem - założyłem nowy czujnik i du** auto nadal nie pali
Po wypięciu z niego wtyczki, silnik odpala i normalnie reaguje na gaz...
-----------
Jak już chwilę pochodzi bez wpiętego czujnika to nie może się utrzymać na wolnych obrotach.
Tylko wachlowanie gazem daje jakiś efekt bo jak pedał przytrzymam na dłużej w jednym miejscu to obroty zaczynają powoli spadać - czyli co? Z każdą chwilą dostaje zubożoną mieszankę?
Spróbuję go dobrze zagrzać i wepnę czujnik, zobaczymy co wtedy pokaże
-----------
Zapalił! Zapalił! I chodzi już normalnie
Co mu było spytacie?
przyczyna bardziej błaha, niż można się było spodziewać
Pękł przewód paliwowy... w baku - ten co łączy pompkę z mocowaniem.
Po wypięciu z niego wtyczki, silnik odpala i normalnie reaguje na gaz...
-----------
Jak już chwilę pochodzi bez wpiętego czujnika to nie może się utrzymać na wolnych obrotach.
Tylko wachlowanie gazem daje jakiś efekt bo jak pedał przytrzymam na dłużej w jednym miejscu to obroty zaczynają powoli spadać - czyli co? Z każdą chwilą dostaje zubożoną mieszankę?
Spróbuję go dobrze zagrzać i wepnę czujnik, zobaczymy co wtedy pokaże
-----------
Zapalił! Zapalił! I chodzi już normalnie
Co mu było spytacie?
przyczyna bardziej błaha, niż można się było spodziewać
Pękł przewód paliwowy... w baku - ten co łączy pompkę z mocowaniem.
Oj... miejsca coraz mniej...