Lancia Klub Polska

Witam. Mam mały problem z otwieraniem drzwi kierowcy od środka. Chodzi o tą część za którą ciągniemy i drzwi się otwierają , nie działa. Dzisiaj przestało też działać otwieranie z zewnątrz. Czeka mnie rozbiórka tapicerki. Na co być przygotowanym , co kupić , jak do tego podejść?

Pewnie zamek się wyrobił.

vanisch pisze:Pewnie zamek się wyrobił.

Jeżeli masz na myśli wkładkę zamka to na pewno nie ona , była wymieniana rok temu. Nie będzie tam problemu z jakimiś blaszkami lub linką? Pierwszy raz w życiu będę wchodził pod tapicerkę więc chcę już mieć od razu graty potrzebne do naprawy usterki.

Witam tez mam problem drzwi kierowcy ciagne za klamke i nic musze ją bardzo pociagnąć do góry żeby otworzyc juz cały lakier zniszczyłem w tym miejscu od klami jak to naprawic coś z linką ? czy coś? pozdrawiam

Oba problemy dotyczą pewnej blaszki w kasecie zamka, wystaje i klamka zewnętrzna na nią napiera otwierając drzwi, wewnętrzna klamka ciągnie za wodzik który jest do niej przymocowany. Albo się wygięła owa blaszka, albo pękła lub na ośce swojego obrotu poluzowała.
Nigdy nie miałem tego problemu - obym nie miał - najprościej wymienić całą kasetę.

Pozdrawiam.

Jestem właśnie po wybebeszaniu zamka od kierowcy. Ogólnie największym problemem jest nierozbieralny mechanizm a zapewne w nim leży wina, tzn. nie na tyle rozbieralny na ile byśmy tego chcieli, w kupie trzymają go trzy fabrycznie zaklepane nity, próba ich rozwiercenia może skutkować problemem z ze złożeniem tego do kupy, muszę poświęcić jeden zamek aby zobaczyć czy nity są na tyle szerokie, że będzie można wywiercić w nich otwór i nagwintować na śrubkę M3 stożkową płaską. Wtedy można było by coś podziałać. Sam odpuściłem naprawę zamka i dalej męczę się bo drzwi na mrozie nie chcą się zatrzasnąć. Zdjęcie samej tapicerki nic nie da, w drzwiach jest wielka profilowana blacha na której wisi mechanizm opuszczania szyb, demontaż jest upierdliwy, szczególnie odpięcie zatrzasku szyby od mechanizmu. Straciłem na to 3 godziny bez efektu ;/

Do wyjęcia kasety zamka nie trzeba odpinać szyby, ani zdejmować stelażu mechanizmu, da się to wyjąć tylko odlepiając gąbkę z drzwi. Trzeba wybrać odpowiedni otwór w stelażu.

Pozdrawiam.

grodek pisze:Witam. Mam mały problem z otwieraniem drzwi kierowcy od środka. Chodzi o tą część za którą ciągniemy i drzwi się otwierają , nie działa. Dzisiaj przestało też działać otwieranie z zewnątrz. Czeka mnie rozbiórka tapicerki. Na co być przygotowanym , co kupić , jak do tego podejść?

Podejdź do tego na spokojnie, zaopatrz się w zestaw małych narzędzi. Jak to zwykle bywa praca jest trochę ginekologiczna i wymaga odrobiny zręczności

Klamka drzwi składa się z dwóch części. Tak wygląda z zewnątrz:


Tak wygląda od wewnątrz:


To z kolei jest mechanizm zamka drzwi:



Dochodzą do niego trzy cięgna.
Pierwsze jest odpowiedzialne za ryglowanie zamka. To krótkie białe plastikowe cięgno połączone z bębenkiem zamka w klamce:


Drugie to drut połączony z patykiem w drzwiach pozwalający ryglować drzwi od środka:


Trzecie to drut łączący mechanizm zamka z wewnętrzną klamką w drzwiach:


Jak działa cały mechanizm?
Poprzez system "popychaczy", najpierw klamka:


Pociągnięcie za klamkę powoduje, że dźwignia na klamce popycha dźwignie zamocowaną na boku "wanienki"...


Ta z kolei naciska na te oto dźwignię mechanizmu zamka...


...w mniej więcej taki sposób...


Jak to wszystko rozłożyć?
Aby wyjąć klamkę należy w pierwszej kolejności zdjąć białe cięgno łączące bębenek z zamkiem. Cięgno jest mocowane "na wcisk", postaraj się go nie połamać

Następnie trzeba sie dobrać do samej klamki. Po odkręceniu tej oto śrubki możemy zdjąć "wanienkę", trzymającą klamkę:


Wtedy da się wyjąć klamkę na zewnątrz a "wanienkę" do środka drzwi.

U mnie brak reakcji na ruch klamki był spowodowany pęknięciem klamki. Szarpnąłem za nią kilka razy gdy był mróź. Obudowa pękła i gdy ciągnąłem za klamkę to się trochę przesuwała (haczyła lekko) a to z kolei powodowało, że cięgna już w siebie nie trafiały.

uzbrój się w cierpliwość. ogrzewany garaż mocno wskazany

powodzenia

Uzbrojenie się w cierpliwość to mało powiedziane...

vanisch pisze:Uzbrojenie się w cierpliwość to mało powiedziane...

bez przesady. znam bardziej upierdliwe czynności naprawcze. u mnie poszło to o wiele szybciej niż myślałem.

A u mnie nie. Zawiozłem to w końcu do mechanika, też się trochę podenerwował ale zrobił.

Może być podgięta ta blaszka w kasecie, co klamka na nią naciska.
Nie koniecznie od razu wymieniać wszystko, najpierw sprawdź co nie działa.

Pozdrawiam.

Dzisiaj znalazłem chwilę czasu i zerknąłem w głąb drzwi. Z blaszką jest chyba wszystko ok , problemem tu będzie ten ząb który otwiera drzwi. O ile przy otwartych drzwiach odskakuje nie za pierwszym razem to przy zamkniętych jakby nie miał siły. Z zewnątrz drzwi można otworzyć , z wewnątrz nie. Jak narazie wychodzę przez drzwi pasażera z wybitymi palcami od szarpania klamki



W środku drzwi znalazłem taką oto część:



Od czego ona jest?

To jest cięgło od rygla

grodek pisze:W środku drzwi znalazłem taką oto część:

W środku drzwi? Tzn. na ich dnie? W sensie, że odpadło?

To jest sprzężone bolcem, który niezbyt ciasno siedzi z wkładem zamka.

LanciaDelta pisze:To jest cięgło od rygla

grodek pisze:W środku drzwi znalazłem taką oto część:

W środku drzwi? Tzn. na ich dnie? W sensie, że odpadło?

To jest sprzężone bolcem, który niezbyt ciasno siedzi z wkładem zamka.

Tak , na ich dnie. Ale to pozostałości po wcześniejszym właścicielu.

Czyli Panowie , wymiana tej białej kasety załatwi sprawę? Odechciewa mi się już wychodzić przez drzwi pasażera

___________________________________

Post wysłany przy użyciu Tapatalk from Motorola Defy.