Strona 1 z 3

Zasilanie listew wtryskowych

: 09 lut 2013, 21:13
autor: topcio
Czy jeśli są dwie listwy wtryskowe 3 i 2 to lepiej je podłączyć szeregowo czy zastosować filtr z dwoma wyjściami? W drugim przypadku ciśnienie jest brane tylko z jednej listwy.

Re: Zasilanie listew wtryskowych

: 09 lut 2013, 22:31
autor: stabraf
Ja mam filtr z dwoma wyjściami.

Re: Zasilanie listew wtryskowych

: 10 lut 2013, 15:03
autor: topcio
I ja tak mam. Będę na dniach kupował nowy filtr i zastanawiam się czy można to jakoś ulepszyć. No i ta plątanina węży :( .

Re: Zasilanie listew wtryskowych

: 10 lut 2013, 15:10
autor: faraon
stabraf pisze:Ja mam filtr z dwoma wyjściami.
Ja też w kombiaku, ale w kupejce - szeregówka.

Re: Zasilanie listew wtryskowych

: 10 lut 2013, 16:36
autor: topcio
faraon pisze:
stabraf pisze:Ja mam filtr z dwoma wyjściami.
Ja też w kombiaku, ale w kupejce - szeregówka.
I które lepsze :hmmm: ?

Re: Zasilanie listew wtryskowych

: 10 lut 2013, 16:55
autor: regaciarz
albo filtr z dwoma wyjściami albo szeregowo, lecz trójnik między listwami, tzn. filtr -> trójnik ->dwie listwy.
Chociaż szeregowo 5 cyl też powinno chodzić, ale ja tak nie montuję ;)

Re: Zasilanie listew wtryskowych

: 10 lut 2013, 17:00
autor: faraon
topcio1 pisze:
faraon pisze:
stabraf pisze:Ja mam filtr z dwoma wyjściami.
Ja też w kombiaku, ale w kupejce - szeregówka.
I które lepsze :hmmm: ?
Ja nie widzę różnicy :roll:

Re: Zasilanie listew wtryskowych

: 10 lut 2013, 17:05
autor: topcio
regaciarz pisze:albo filtr z dwoma wyjściami albo szeregowo, lecz trójnik między listwami, tzn. filtr -> trójnik ->dwie listwy.
Dość chaotyczna wypowiedź, czy mógłbyś to rozjaśnić?
Jednym słowem, które najlepsze?

Re: Zasilanie listew wtryskowych

: 10 lut 2013, 18:36
autor: regaciarz
nie wiem które lepsze, i to i to chodzi bardzo dobrze( w połączeniu szeregowym, tzn. dwie listwy połaczone razem i wąż podpięty z jednej strony, teoretycznie na ostatnim cylindrze może być niższe ciśnienie gazu niż na pierwszym). Oba rozwiązania podane przeze mnie są równie dobre, stosuję je w zależności od ilości miejsca pod maską.
Najlepszym rozwiązaniem jest filtr z podwójnym wyjściem i dodatkowo połaczenie listew kawałkiem przewodu gumowego, ale to już jak dla mnie lekka przesada ;)
jakoś nie umiem tego wytłumaczyć, jak chcesz mogę zrobić proste rysunki w paincie o co mi chodzi ;)

Re: Zasilanie listew wtryskowych

: 10 lut 2013, 19:07
autor: topcio
Rysunki nie będą potrzebne, dzięki. Teraz to jasno opisałeś :) . Ja mam filtr z dwoma wyjściami i wizualnie mi się nie podoba ta plątanina. Parownik mam po prawej stronie, wychodzi z niego długi wąż, który łukiem zawraca w okolicy przepustnicy przechodząc w filtr. Z filtra idą dwa węże zawracają przy prawym kielichu i wchodzą w nieprzymocowane do niczego listwy :ojej: . Gazownik wyraźnie miał zbytek węża i szalał po całej komorze silnika. Zostawię podwójny filtr i pokombinuję z lepszym/innym prowadzeniem węży.
Dzięki za pomoc :) .

Re: Zasilanie listew wtryskowych

: 10 lut 2013, 20:17
autor: bassman
Oba rozwiązania będą dobrze działać jeśli wydatek gazowy reduktora jest dostateczny i przy pełnym bucie nie będzie gubił ciśnienia.
Sprawa jest bardziej estetyczna niż techniczna. Bardziej martwi mnie opisany czujnik temperatury gazu fazy lotnej zamontowany w jednej z listew wtryskowych...
Mierzy on temperaturę listwy, a nie gazu. Ja bym zamontował go na wężyku idącym do wkrętki w kolektorze.
Bardziej zainteresowałbym się czy wężyki z listew do wkrętek są jednakowej długości.
A i jeszcze jedno, ten długi wąż od reduktora do listew to złe rozwiązanie, najlepiej zamontować tak reduktor, by ten wąż był jak najkrótszy.

Pozdrawiam.

Re: Zasilanie listew wtryskowych

: 10 lut 2013, 20:34
autor: topcio
bassman pisze:Mierzy on temperaturę listwy, a nie gazu. Ja bym zamontował go na wężyku idącym do wkrętki w kolektorze.
:hmmm: jakiś gotowy patent?
bassman pisze:Bardziej zainteresowałbym się czy wężyki z listew do wkrętek są jednakowej długości.
Mniej więcej są. Jaka tolerancja?

Re: Zasilanie listew wtryskowych

: 10 lut 2013, 22:09
autor: regaciarz
topcio1 pisze:
bassman pisze:Bardziej zainteresowałbym się czy wężyki z listew do wkrętek są jednakowej długości.
Mniej więcej są. Jaka tolerancja?
w teorii 1-2cm. W praktyce nawet 10cm w rzędowym i 15cm w widlastym nie robi odczywalnej różnicy. W mojej Kappie włoscy gazownicy od BRC dali węże "jak pasowało", czyli właśnie może z 10cm różnicy pomiędzy pierwszym a resztą i chodzi jak ta lala ;)
Słyszałem, że im dłuższy wąż tym bardziej się gaz wychładza( ostatnio przyczepił się za to do mnie jakiś pan co się gdzieś na forum naczytał ;) ), ale jak idzie z tyłu to nic go nie weźmie, może nawet jeszcze bardziej się nagrzeje bo jest tam ciepło. I jakoś pół świata jeździ z czujnikiem w listwie i samochody żyją ;)

Re: Zasilanie listew wtryskowych

: 11 lut 2013, 12:01
autor: bassman
Skoro jeździ to żyje i będzie żyć i jeździć...
Ale chyba nie w tym cel by instalację wrzucić pod maskę jak komu pasuje?...
Sukces w tym by spełnić wszystkie parametry jakie producent i doświadczenie gazmana podpowiada - chyba że wyznacznikiem doświadczenia owego gazmana jest ilość zamontowanych instalacji w jednostce czasu...
Jeśli chodzi o tolerancję długości wężyków to nie jest to 1-2 cm, ani 10 czy 12 cm. Jest to do 10% różnicy długości wężyków.
Oczywiście sukcesem i prawidłowym montażem jest podłączenie możliwie najkrótszych wężyków - ale równych.
Im krótsze wężyki tym większa dokładność. Lepiej jest zamontować dłuższe jednakowe wężyki niż różniące się między sobą - wpływ różnych długości wężyków jest odczuwalny, tylko wtedy jeśli instalacja jest wyregulowana, powtarzam: wyregulowana, a nie po autoadaptacji.

Pozdrawiam.

Re: Zasilanie listew wtryskowych

: 11 lut 2013, 15:45
autor: marceli
Dobrze byłoby zobaczyć jak to tam masz pod maska poustawiane wtedy konkretnie by coś poradził...

Ogólnie wszystko z w/w sposobów montażu się liczy i wszystko ma wpływ na pracę silnika na LPG.
Bassman dobrze mówi,należy dążyć do jak najkrótszych wężyków zarówno tych do wtrysków jak i tego głównego zasilającego.

W sumie w Kappie najlepiej sprawdzają się pojedyńcze wtryskiwacze ,wtedy zasilić je można z dwóch stron(w razie gdyby ostatni, miał za mało gazu) a czujnik temp dać w strudze gazu zasilającego wtryski,np PS-02 Staga.
Chcąc pokombinować można by i w systemie 3+2 tak zrobić.

Jedyne z czym sie nie spotkałem to czujnik temp w wężyku do wkrętki.Zresztą to niezbyt dobry sposób bo zmierzy ten na danym cylindrze a reszta?
PS.Popieram kolegę ważny jest poprawny montaż(a nie wrzut pod maskę)i regulacja a nie tylko kalibracja na postoju i tyle.