Strona 1 z 2
Dzwon na rondzie. Kappa w roli głownej.
: 02 gru 2012, 20:16
autor: Alan
No to się kierownik Kappy popisał...

Re: Dzwon na rondzie. Kappa w roli głownej.
: 02 gru 2012, 20:28
autor: Dawid
Dziwne że w Kappie poduszki nie strzeliły.
Re: Dzwon na rondzie. Kappa w roli głownej.
: 02 gru 2012, 20:29
autor: Alan
Zapewne wystrzeliły przy wcześniejszym dzwonie
Albo też taśma wywalała błędy i jaśki były off line

Re: Dzwon na rondzie. Kappa w roli głownej.
: 02 gru 2012, 20:41
autor: Rafako
Albo to jeden z tych samochodów, w których zgodnie z zaleceniami producenta, nabój pirotechniczny worków, ze starości nie zadziałał. Fotel pasażera w astrze nie wygląda za ciekawie. Kierowca Lancii będzie miał o czym myśleć w najbliższym czasie...
Serdecznie pozdrawiam.
Re: Dzwon na rondzie. Kappa w roli głownej.
: 02 gru 2012, 20:49
autor: Alan
Na tym rondzie często blachy gną...nawet skórołapy mają tam bazę obserwacyjną. Zawsze się zastanawiam,jak można wymusić na rondzie?
Widać nie myli się tylko ten,który nic nie robi.Trzeba się pilnować.
Re: Dzwon na rondzie. Kappa w roli głownej.
: 02 gru 2012, 21:28
autor: Kris
Zawsze mnie przeraża wypadek z udziałem dzieci... Mam nadzieję, że cała rodzina wyjdzie bez większego szwanku... A kierowcy Kappy i jego pasażerom... no cóż... też zdrowia życzę, bo to najważniejsze. Jak wyjdzie ze szpitala to i tak będzie miał prze...ane.
Re: Dzwon na rondzie. Kappa w roli głownej.
: 02 gru 2012, 21:52
autor: Dawid
A tam przesrane....najwyżej wczasy na koszt podatników.Też mi kara.
Re: Dzwon na rondzie. Kappa w roli głownej.
: 03 gru 2012, 5:50
autor: Alan
Uważasz,że pozbawienie człowieka wolności to żadna kara? Ocipłeś?
Dwa,chłop pewnie był trzeźwy. Specjalnie tego nie zrobił.Wypadek jakich wiele.
Re: Dzwon na rondzie. Kappa w roli głownej.
: 03 gru 2012, 9:13
autor: Nat
Rafako pisze:Albo to jeden z tych samochodów, w których zgodnie z zaleceniami producenta, nabój pirotechniczny worków, ze starości nie zadziałał.
Potwory w tej Lancii pracuja, skoro ZALECAJĄ NABOJOM, by w razie wypadku nie wybuchały

Ale, bardziej serio, to też pierwsza moja refleksja - że nabój nie wystrzelił, bo zgodnie z ostrzeżeniami producenta, z powodu starości wymagał wymiany, a właściciel zignorował własne bezpieczeństwo...
Alan pisze:Dawid pisze:A tam przesrane....najwyżej wczasy na koszt podatników.Też mi kara.
Uważasz,że pozbawienie człowieka wolności to żadna kara? Ocipłeś?
Dwa,chłop pewnie był trzeźwy. Specjalnie tego nie zrobił.Wypadek jakich wiele.
No fakt, mądre to stwierdzenie to nie było.
Poza tym, jaki miałby być sens wsadzania ludzi na lata za kraty z powodu wypadku? A więc prowokowanie po jednym nieszczęściu - wypadku - następnych tj. niszczenie życia sprawcy, jego rodzinie itp.
Szczególnie, że to zwykły wypadek - jakich tysiące w Polsce.
Re: Dzwon na rondzie. Kappa w roli głownej.
: 03 gru 2012, 9:55
autor: annubis17
Nat pisze:
Ale, bardziej serio, to też pierwsza moja refleksja - że nabój nie wystrzelił, bo zgodnie z ostrzeżeniami producenta, z powodu starości wymagał wymiany, a właściciel zignorował własne bezpieczeństwo...
Czemu w innych autach wystrzelą prawie zawsze a w kappie nie?
Re: Dzwon na rondzie. Kappa w roli głownej.
: 03 gru 2012, 9:55
autor: Alan
Jak masz sprawne to wystrzeli,jak masz niesprawne to nie..
Re: Dzwon na rondzie. Kappa w roli głownej.
: 03 gru 2012, 10:35
autor: Nat
annubis17 pisze:Nat pisze:
Ale, bardziej serio, to też pierwsza moja refleksja - że nabój nie wystrzelił, bo zgodnie z ostrzeżeniami producenta, z powodu starości wymagał wymiany, a właściciel zignorował własne bezpieczeństwo...
Czemu w innych autach wystrzelą prawie zawsze a w kappie nie?
W sensie, że tworzysz regułę (o Kappie) na bazie JEDNEGO, jedynego przypadku?
Po prostu po 10 latach pojawia się ryzyko, że układ może nie zadziałać. Im starszy pojazd, tym ryzyko większe. Jest szansa, że właśnie tutaj mamy taki przypadek.
Oczywiście racje może mieć i Alan, zakładający, że auto w ogóle nie miało sprawnego systemu airbag (np. z powodu wcześniejszych, niezreperowanych przygód).
Re: Dzwon na rondzie. Kappa w roli głownej.
: 03 gru 2012, 10:59
autor: Dawid
Dlaczego nie było mądre?Nie napisałem tego na podstawie tego akurat wypadku.Nasunęła mi się myśl, że ileż to jest wypadków z powodu głupoty (alkoholu).Ileż tragedii.Idzie taki potem za kraty i wypoczywa.A my łozymy na jego utrzymanie.
Re: Dzwon na rondzie. Kappa w roli głownej.
: 03 gru 2012, 11:15
autor: Alan
To teraz pomyśl, na skutek nieszczęśliwego wypadku zamkną sprawcę do więźnia...też ci kara...
Zamkną chłopa na powiedzmy trzy lata, traci pracę,traci (często) rodzinę,traci szanse na normalne życie. Odbija się taka kara nie tylko na danym osobniku,ale na całej rodzinie. Uważasz że to "żadna kara"? Wczasy na koszt podatnika?
Re: Dzwon na rondzie. Kappa w roli głownej.
: 03 gru 2012, 11:29
autor: Dawid
Na wskutek nieszczęśliwego wypadku raczej ciężko trafić na wczasy.By się tam znaleźć raczej trzeba sobie konkretnie zasłużyć.A wczasy jak najbardziej na nasz koszt.