Lybra - prąd uciekł. Gdzie???

[Sharuga]

Objawy następujące: po kolei - nie działał spryskiwacz, potem wycieraczki, zapaliły się kontrolki poduszek i ABS, zgasło radio, potem prędkościomierz. Obroty silnika "na luzie" ponad 1krpm. Co ciekawe, nie zapaliła się kontrolka ładowania. Zmierzone napięcie na pracującym silniku to 7V.
Jak myślicie - co zdechło? Alternator? Wymieniany był niedawno, ale z drugiej strony nie zapaliła się kontrolka ładowania.
Zwarcie? Osobiście to obstawiam.
Akumulator jest OK, sprawdzałem go testerem przed chwilą.
Miał ktoś tak?

Edit z dnia następnego:
Sam sobie odpowiadam: padnięty był regulator na altku. Wymiana na zamontowanym alternatorze (MagnetiMarelli 100A) możliwa w 1.9jtd bez szczególnego problemu.