Strona 1 z 2

Thema - wielki problem z zamarzającymi drzwiami

: 06 gru 2011, 9:18
autor: ARman
Dzisiaj na dworze bylo -1 i to jest wielki problem! Poniewaz auta dzisiaj nie moglem otworzyc przez 20min... Centralny z pilota zadzialal tylko raz, jak mu sie nie udalo otworzyc, to dalej tylko mrugal kierunkami. Z klucza tez jakby cos przeszkadza na koncu. Tylko po 20min grzania, psikania udalo mi sie jakos otworzyc zamek od drzwi kierowcy, ale musialem szybko odkryc drzwi poniewaz odrazu chcial sie zatrzasnac... po tym oczywiscie drzwi kierowcy nie chcialy sie zamykac, tylko po wygrzaniu wnetrza udalo sie je zamknac.
Wiem ze jestem glupi :) (moglem to zalatwic latem, ale doczekalem sie zimy), mialem ten sam problem przeszla zima, gdy tylko trafiala wilgoc, to wszystko zamarzalo na amen. Przeszla zima pomagala mi opalarka, gdy wygrzewalem w okolicy klamki to odpuszczalo... Ale problem w tym ze do opalarki musze miec 220 ;)

Moze ktos wie w ktorym miejscu moga zamarzac te drzwi? I co mam z tym robic? Bo tak sie nie da jezdzic tym autem :(

Re: Thema - wielki problem z zamarzajacymi drzwiami

: 06 gru 2011, 10:57
autor: Mariusz91
W zeszłym roku miałem to samo. Musisz ściągnąć boczki i najlepiej posmarować całe mechanizmy od środka jakimś smarem. Ja to zrobiłem towotem i problem zniknął. Uważaj tylko na taką małą cieniutką blaszkę która jest od czujnika otwarcia drzwi dla infocenter. Ja sobie zawadziłem o nią towotem i potem mi się skleiła na stałe i czujnik mi wysyłał że drzwi są cały czas otwarte, więc musialem to jeszcze raz rozbierać :)

Re: Thema - wielki problem z zamarzajacymi drzwiami

: 06 gru 2011, 17:14
autor: ARman
Mariusz91 pisze:W zeszłym roku miałem to samo. Musisz ściągnąć boczki i najlepiej posmarować całe mechanizmy od środka jakimś smarem. Ja to zrobiłem towotem i problem zniknął. Uważaj tylko na taką małą cieniutką blaszkę która jest od czujnika otwarcia drzwi dla infocenter. Ja sobie zawadziłem o nią towotem i potem mi się skleiła na stałe i czujnik mi wysyłał że drzwi są cały czas otwarte, więc musialem to jeszcze raz rozbierać :)
No tez tak myslalem :) Bede musial w weekend to rozebrac, niestety garazu nie mam, a po pracy jest juz zupelnie ciemno :( Bede musial z tym sie meczyc przez pare dni...

Re: Thema - wielki problem z zamarzajacymi drzwiami

: 06 gru 2011, 17:53
autor: Mariusz91
Po ciemku nie powalczysz. Jak będą problemy to grzej w okolicach klamki, przy samej krawędzi drzwi dokładnie za nią jest mechanizm. Ewentualnie próbuj wsiadać przez tylne drzwi, u mnie tylne klamki się nie zacinały, ale i tak je profilaktycznie zabezpieczyłem ;)

Re: Thema - wielki problem z zamarzajacymi drzwiami

: 06 gru 2011, 19:10
autor: skyblu
ARman pisze:
Mariusz91 pisze:W zeszłym roku miałem to samo. Musisz ściągnąć boczki i najlepiej posmarować całe mechanizmy od środka jakimś smarem. Ja to zrobiłem towotem i problem zniknął. Uważaj tylko na taką małą cieniutką blaszkę która jest od czujnika otwarcia drzwi dla infocenter. Ja sobie zawadziłem o nią towotem i potem mi się skleiła na stałe i czujnik mi wysyłał że drzwi są cały czas otwarte, więc musialem to jeszcze raz rozbierać :)
No tez tak myslalem :) Bede musial w weekend to rozebrac, niestety garazu nie mam, a po pracy jest juz zupelnie ciemno :( Bede musial z tym sie meczyc przez pare dni...
proponuję w spray'u środek do smarowania,oliwienia etc broni : ok2 : w sklepachz bronią i ASG
pozdro :D

Re: Thema - wielki problem z zamarzajacymi drzwiami

: 06 gru 2011, 20:31
autor: ARman
Mariusz91 pisze:Po ciemku nie powalczysz. Jak będą problemy to grzej w okolicach klamki, przy samej krawędzi drzwi dokładnie za nią jest mechanizm. Ewentualnie próbuj wsiadać przez tylne drzwi, u mnie tylne klamki się nie zacinały, ale i tak je profilaktycznie zabezpieczyłem ;)
U mnie zamarzaja wszystkie drzwi, nawet tylne :( Tylko bagaznik nie zamarza... no ale to nie hatchback, wiec przez bagaznik za kierownice sie nie dostane ;)

Co smarowania, czy bedzie pasowal np: bialy smar Liqui Moly?

Re: Thema - wielki problem z zamarzajacymi drzwiami

: 06 gru 2011, 20:45
autor: grzole
Polecam: zdjęcie boczków, wymontowanie zamków, rozebranie mechanizmu celem oczyszczenia z brudu i przesmarowania (wykonalne nawet dla mnie), założenie na swoje miejsce. Poza tym posmaruj silikonem uszczelki drzwi oraz popsikaj penetrująco - smarującymi preparatami we wkładki zamków. W mojej Themie to pomogło.
P.S.
Tomku pozdrów brata i znajomych lancistów z Wileńszczyzny.

Re: Thema - wielki problem z zamarzajacymi drzwiami

: 06 gru 2011, 20:57
autor: Mariusz91
Może zostawiaj otwarte oparcie kanapy tylnej, pod warunkiem że masz składaną kanapę :D

Re: Thema - wielki problem z zamarzajacymi drzwiami

: 06 gru 2011, 21:12
autor: ARman
grzole pisze:Polecam: zdjęcie boczków, wymontowanie zamków, rozebranie mechanizmu celem oczyszczenia z brudu i przesmarowania (wykonalne nawet dla mnie), założenie na swoje miejsce. Poza tym posmaruj silikonem uszczelki drzwi oraz popsikaj penetrująco - smarującymi preparatami we wkładki zamków. W mojej Themie to pomogło.
P.S.
Tomku pozdrów brata i znajomych lancistów z Wileńszczyzny.
Witaj, zajme sie tym w weekend. Pozdrowienia przekazane, dzieki :) Masz pozdrowienia od Leszka.

Mariusz91 pisze:Może zostawiaj otwarte oparcie kanapy tylnej, pod warunkiem że masz składaną kanapę :D
Niestety nie mam skladanej kanapy :(

Re: Thema - wielki problem z zamarzajacymi drzwiami

: 06 gru 2011, 21:13
autor: Mariusz91
ARman pisze:Niestety nie mam skladanej kanapy :(
No to gorzej :-?

Re: Thema - wielki problem z zamarzającymi drzwiami

: 09 gru 2011, 19:58
autor: Piszczyk
a jeśli drzwi nie chcą się później zamknąć to winny może być zatrzask
(to zewnętrzne coś metalowe dokręcone na trzy imbusy)
w mojej (byłej) themie pomogło dopiero rozebranie i wymycie tego usrojstwa w ropie
(kiedyś zrobiłem 8 km z otwartymi drzwiami trzymając je ręką... dopiero gdzieś na dołach załapały)

Re: Thema - wielki problem z zamarzającymi drzwiami

: 09 gru 2011, 20:14
autor: grzole
Piszczyk pisze:a jeśli drzwi nie chcą się później zamknąć to winny może być zatrzask
(to zewnętrzne coś metalowe dokręcone na trzy imbusy)
w mojej (byłej) themie pomogło dopiero rozebranie i wymycie tego usrojstwa w ropie
(kiedyś zrobiłem 8 km z otwartymi drzwiami trzymając je ręką... dopiero gdzieś na dołach załapały)
Dokładnie to samo zrobiłem w swojej. Od tej pory działa już pełne 4 lata bez zarzutu.

Re: Thema - wielki problem z zamarzającymi drzwiami

: 20 gru 2011, 20:39
autor: ARman
Dzieki za pomoc koledzy, niestety ostatnio nie moglem trafic z pogoda. Ale drzwi kierowcy rozebralem i sprzykalem zamek ze srodka takim (wloskim) bialym smarem z teflonem. No i dzisiaj przy -4 z rana drzwi kierowcy odkrylem prawie bez problemu :) Bede musial to powtorzyc przy reszcie drzwi, poniewaz dalej centralny sie zamyka po otwarciu. Przyznam ze po otwarciu musialem troche rozruszac ten zatrzask, bo za pierwszym razem drzwi sie nie chcialy zamykac, ale po chwili udalo mi sie. Wiec przemycie chyba nie zaszkodzi. Zobaczymy jak bedzie jutro, bo ma byc -5 do -7 8-O

Re: Thema - wielki problem z zamarzającymi drzwiami

: 20 gru 2011, 22:18
autor: Piszczyk
doraźnie pomogłem sobie kiedyś zapalniczką jak się nie chciały zamknąć - trzeba ogrzać zatrzask

Re: Thema - wielki problem z zamarzającymi drzwiami

: 21 gru 2011, 2:06
autor: Gepard
Na zamarznięte drzwi od lat stosuję sprawdzona metodę: przynoszę z domu reklamówkę z gorącą woda i przykładam do zamka i krawędzi drzwi - zawsze pomaga, nawet przy 30st mrozie, po kilkunastu sekundach można bez problemu otworzyć. Tylko wody NIE MOŻNA wylewać na drzwi - chwilowo pomoże, ale później zamarznie na amen.