Lancia Klub Polska

Witajcie, wczoraj zaczeło mi coś szurać w przednim lewym kole. Nie jest to ciągłe szuranie tylko chwile poszura i przestaje. Niezależnie od tego czy skręcam, czy jade prosto oraz bez względu na to czy hamuje czy nie. Zauważyłem że dzisiaj szuranie się nasila. Klocki mam na wykończeniu więc jutro jade wymienić, ale czy to może być ich wina?
Licze na pomoc.

annubis17 pisze:Witajcie, wczoraj zaczeło mi coś szurać w przednim lewym kole. Nie jest to ciągłe szuranie tylko chwile poszura i przestaje. Niezależnie od tego czy skręcam, czy jade prosto oraz bez względu na to czy hamuje czy nie. Zauważyłem że dzisiaj szuranie się nasila. Klocki mam na wykończeniu więc jutro jade wymienić, ale czy to może być ich wina?
Licze na pomoc.

Wymień klocki i jutro napisz

Pewnie szura blacha z klocków o tarczę,efekt zjechania do zera...tarczę szlag trafi.

Alan pisze:Pewnie szura blacha z klocków o tarczę,efekt zjechania do zera...tarczę szlag trafi.

Też o tym myślałem, tylko czy przy jechaniu bez hamowania też tak by było? Dzisiaj zaglądałem do koła i tarcza jeszcze dobrze wygląda, tylko klocka brak.
A jaki efekt prócz zniszczenia tarczy będzie miała jazda z takim klockiem? Koło odpadnie? Nie bedzie hamować? Bo jutro wyjazd mnie czeka konieczny, a nie wiem czy z rana mi zrobią te klocki.

Wymień klocki samemu jak masz,to 15minut roboty dla wprawnej ręki.Koło Ci nie odpadnie ale jak (w ekstremalnych przypadkach) wypadnie klocek, a raczej blacha mogą być jaja.

Alan pisze:Wymień klocki samemu jak masz,to 15minut roboty dla wprawnej ręki.Koło Ci nie odpadnie ale jak (w ekstremalnych przypadkach) wypadnie klocek, a raczej blacha mogą być jaja.

15 minut to na podniesienie samochodu nie starczy moim podnośnikiem. Na gwałt jutro mechaniora znajde, dam kase i niech mi to w try miga zrobi i dzida.

Jak ma garaż to idzie i robi i sen spokojny

Alan pisze:Jak ma garaż to idzie i robi i sen spokojny

No własnie nie ma, tak to by było dawno zrobione wszystko na cacy.