Lancia Klub Polska

Siema,
jak w temacie chciałbym zaproponować wszystkim abyśmy organizowali częstsze spoty niż 1 raz w miesiącu. Może co drugi tydzień w piątek, Manufaktura, godz 19.oo?
P.S. Najlepiej koło jakiegoś centrum handlowego aby nie marznąć na dworze, posiedzieć np. przy kawce i pogadać.
Co wy na to?

Powiem Ci tak,myślałem już o tym dosyć dawno ale patrząc na frekwencję jaką mamy przy spotkaniach co miesięcznych,mimo iż zapowiadamy je z dużym wyprzedzeniem,to nie sądzę by to się udało tym bardziej,że mówisz o piątku,bo nawet ja nie będę mógł wpadać o tej godzinie.Jeżeli spotkania w każdym miesiącu zaczną być owocne(frekwencja),to wtedy może uradzimy jakieś częstsze spoty,takie jest moje zdanie.

Dlatego założyłem ten post aby uzgodnić jaki dzień najlepiej pasuje większości. Trzeba próbować, może w końcu coś ruszy, nie wyłącznie pisanie postów. Ja swoją propozycję podałem i czekam na inne. Niestety od 2ch dni jedynie Ty się wypowiedziałeś Seba. Powiedz jaki dzień i godzina Tobie pasuje.
P.S. Jutro nie ma spota - na razie ustalamy dzień na tzw. "czwartkowe wieczorki"

Dziesięć lat temu też mógłbym co dwa a nawet co tydzień wpadać na spoty. Co piątek chodziło się do pubu i było fajnie. Teraz realia są trochę inne, własna firma, żona, dziecko i multum spraw na głowie. Czasami nie ma się czasu wiadomości obejrzeć. XBOX stoi od pół roku palcem nie tknięty bo brak czasu a jak już się znajdzie czas to nie ma się siły. Smutne ale prawdziwe. Teraz takie czasy są, że się gania za pieniądzem a kryzys i tak puka do drzwi. Także myślę, że sprawa spotkań 2 razy w miesiącu padnie. Ja postaram się przybyć na kolejny spocik.

ja jednak zdecydował bym się na spotkania w czwartkowe wieczory jak większość klubów, piątki to imprezowe dni, co czwartek do halą spotykają się inne kluby, a takie codwutygodniowe spoty to była by okazja żeby przejechać się lancią bo ostatnio jakoś szkoda mi ja męczyć do łódzkich dziurach

I właśnie o to chodzi, aby się spotkać, jak inne kluby. Kto może niech przyjeżdża i tyle. Przecież każdy ma swoje sprawy na głowie, trochę się pokombinuje z organizacją czasu i da rade przyjechać na spot.
Czwartek w następnym tygodniu? Która godzina i gdzie? Czy jak ostatnio Manu przy Karskiego? (która godz?)

jak chcecie może być czwartek,nie podaje gdzie i o której,bo mnie akurat następny nie pasuje:)

O regularnych spotkaniach mówimy na każdym spocie i jak na razie nic z tego nie wychodzi. Moim zdaniem teraz nie jest źle. Coś wreszcie zaczęło się dziać w Łodzi. W porównaniu do tego co było dwa lata temu jest znaczny postęp i tak trzymajmy. Udało się zorganizować wspólny spot z Wielkopolską (do dziś żałuję, że nie mogłem być), może wiosną wreszcie spotkamy się z Mazowszem nad Zalewem Sulejowskim - ten pomysł ciągle wraca i w końcu go zrealizujemy. Na pewno dołączą wtedy koledzy z Kielc, Tomaszowa i okolic. Na comiesięczne czy częstsze spotkania mało kto ma czas.

Teraz właśnie z mowy trzeba przejść w czyn. Jak sie zacznie coś dziać, to zacznie coś wychodzić. A czas jak mówiłem wcześniej, każdy ma multum własnych spraw, wystarczy go dobrze zorganizować i raz na miesiąc sie ktoś zjawi (z dwutygodniowymi spotami ma 2 razy większe prawdobodobieństwo aby przyjechać na spot). O comiesięcznych spotach nie ma co wspominać, frekwencja porywająca (statystycznie 4 auta wychodzą na 1 spot, pomimo iż informacje o spocie są z dwutygodniowym wyprzedzeniem). Ustalmy który dzień (na razie czwartek) miejsce, godzine i kto może niech przyjedzie i tyle.
P.S. Ja oponuję za czwartek, Manu, 18.oo przy ul. Karskiego.

Co tygodniowe spoty to stanowcze przegięcie. Ja bym proponował raczej ustalenie stałego miejsca i terminu spotu comiesięcznego...
Niech ludzie z regionu mają w swojej świadomości, że w tym czasie jest spot. Nie każdy zagląda codziennie na forum

Mowa jest o spotach co drugi tydzień, ale z takim wigorem wiele sie nie zdziała. Nikomu nie nakazuje być co każdy spot, pojawcie sie chociaż raz na miesiąc.

Gepard pisze:O regularnych spotkaniach mówimy na każdym spocie i jak na razie nic z tego nie wychodzi. Moim zdaniem teraz nie jest źle. Coś wreszcie zaczęło się dziać w Łodzi. W porównaniu do tego co było dwa lata temu jest znaczny postęp i tak trzymajmy. Udało się zorganizować wspólny spot z Wielkopolską (do dziś żałuję, że nie mogłem być), może wiosną wreszcie spotkamy się z Mazowszem nad Zalewem Sulejowskim - ten pomysł ciągle wraca i w końcu go zrealizujemy. Na pewno dołączą wtedy koledzy z Kielc, Tomaszowa i okolic. Na comiesięczne czy częstsze spotkania mało kto ma czas.

Zgadzam się z Tobą w 100% ,jeśli chodzi o Zalew Sulejowski,to też cały czas mam to w pamięci i myślę,że na wiosnę podziałamy w tym temacie,bo teraz już temperatury nie są zachęcające.

a więc widzę że raczej słabo zapowiada się z frekwencją, ja na 99% mogę się pojawić jak coś więcej ustalimy, można by zacząć dawać przykład to może reszta regionu się obudzi póki nie ma zimy, bo wtedy lancia idzie w sen zimowy

lukasz_lodz pisze:a więc widzę że raczej słabo zapowiada się z frekwencją, ja na 99% mogę się pojawić jak coś więcej ustalimy, można by zacząć dawać przykład to może reszta regionu się obudzi póki nie ma zimy, bo wtedy lancia idzie w sen zimowy

Dokładnie Łukasz. Trzeba od gadania przejść do działania Ja jutro będę na parkingu Manu przy ulicy Karskiego. Czy 18.oo Ci pasuje?

Je teraz mam sezon u teściów i co czw po robocie wyjeżdżam do nich na Śląsk zapierdzielać po 14h dziennie :/ u nich na zakładzie