Mam pytanko może i głupie, ale jak ściągnąć dolot z 2.0 16V? Jest to w ogóle możliwe od góry i bez wyciągania silnika?. Wstępnie wykleciłem dwie widoczne śruby. Dalej pod dolotem widać że łączy się z kolektorem ssącym poprzez krótkie gumowe rurki zaciśnięte opaskami. Dostęp do nich jest właściwie żadem o ile jeszcze z wielkim bólem rozkręcę te zewnętrzne tak nie ma jak się dostać do wewnętrznych. Poza tym coś jeszcze trzyma dolot? Jak się zabrać do tego? Wyglądałem to na 10tą stronę i na razie brak koncepcji
Z góry dzięki za pomoc.
Ściągnij przepustnicę, podpinaj wszystkie wężyki, odkręć blachę na której jest map sensor i przekaźnik zespolony(pod czarnym plastikiem przy kielichu), od strony przepustnicy (prawej) odkręcaj po kolej 3 opaski metalowe, od lewej strony będziesz miał łatwiejszy dostęp do 4-tej, po odkręceniu opasek zostają Ci jeszcze 2 blaszki (klucz 13) przy dolocie do cylindra 4-tego(prawa strona) oraz przy dolocie do cylindra 2-go.
Wystarczy jak rozkręcisz po jednej opasce na tych łącznikach czyli w sumie 4 opaski, kolektor i tak nie zejdzie łatwo po tym wszystkim co napisałem wyżej bedziesz go musiał jeszcze dobrze rozruszać.
Jak coś jest jeszcze nie jasne w tej sprawie, czy przy tym silniku to pisz.
Teraz widzę po zdjęciach, że auto klubowe od Dawida, ogarnij jakoś te przewody od LPG, bo wygląda to dramatycznie pod maską.
mac1us pisze:Teraz widzę po zdjęciach, że auto klubowe od Dawida, ogarnij jakoś te przewody od LPG, bo wygląda to dramatycznie pod maską.
A jak ma wyglądać jak wszystko demontuje? jak zamontuje z powrotem to będzie porządek. Dolot muszę ściągnąć żeby wymienić wężyki od LPG na nowe, bo obecne to jakieś szajstwo i sparciało. Tak autko od kolegi Dawida.
Ok, wczoraj jakimś cudem udało mi się to zrobić. Mówię jakimś, bo miejsca w Delcie jest tyle że ledwo rękę wsadziłem nie mówiąc już że jeszcze trzeba było tam wepchnąć klucz i wymacać śrubki, no i je odkręcić. Szczerze mówiąc bardziej przypominało to robotę ginekologa niż mechanikę ale się udało.
Po ściągnięciu, okazało się że w dolocie jest dość sporo oleju. Prawdopodobnie trzeba będzie wyczyścić OCC i wszystkie z tym związane wężyki. Przerabiałem ten temat w innym aucie.
Trochę ogarnąłem włoku wtrysków bo było sporo syfu i wymieniłem wszystkie wężyki z LPG (te z kolei kruszyły się w rękach.)
Ufff... poskładane do kupy. Działa lepiej. Doregulowałem CPP, wyczyściłem v.a.e, i podregulowałem obroty biegu jałowego. Auto już nie gaśnie i dość miło pracuje ale jeszcze nie ma ideału, bo wciąż delikatnie falują obroty. Nie widać tego po obrotomierzu, ale słychać.