Strona 1 z 1

Krakowskie spot-kanie 22 maja?

: 10 maja 2011, 22:19
autor: ciociaE
Co powiecie na .... skromne spotkanie jeszcze przed ogólnopolskim?
Forma do ustalenia (kawa lub piknik w parku - może Jordana? albo w innym zielonym miejscu, gdzie można rzucić kocyk i wystawić buzię do słońca)
Proponowany termin - niedziela 22 maja, godzina do ustalenia.
Chętnych proszę o wpisy :D

PS. W innym wątku wyczytałam, że Codee już organizuje przyjazd wraz z "kurami" ;)

Re: Krakowskie spot-kanie 22 maja?

: 11 maja 2011, 10:24
autor: vanisch
22 maja kończę zajęcia dopiero o 16 :(

Re: Krakowskie spot-kanie 22 maja?

: 11 maja 2011, 14:37
autor: Lukasz KrK
vanisch pisze:22 maja kończę zajęcia dopiero o 16 :(
U Ciebie jeszcze sie nie zdazyło zebys nie mial jakiejs wymówki :-)
Nas zabraknie tym razem,meldujemy sie dopiero w Sielpi Pozdrawiam

Re: Krakowskie spot-kanie 22 maja?

: 12 maja 2011, 8:14
autor: mr.kura
U nas wszystko zależy od uczelni Żanety. Niemniej będziemy się starać... :D

Re: Krakowskie spot-kanie 22 maja?

: 12 maja 2011, 21:48
autor: Bichoń
A ja jestem za. Do 22 powinienem wrócić. Któraś z lancii też powinna być wtedy na chodzie.

Re: Krakowskie spot-kanie 22 maja?

: 22 maja 2011, 8:50
autor: artjas
hejka,
i jak, mamy dzisiaj jakiś mini piknik parkowy :) ?

Re: Krakowskie spot-kanie 22 maja?

: 22 maja 2011, 10:16
autor: ciociaE
Przede wszystkim przepraszam, że nic nie pisałam, ale kilka ostatnich dni miałam wycięte z życiorysu w związku z pracą.
I myślałam, że w tym terminie nie było za bardzo chętnych - ale może jednak - to będziemy w parku Jordana od 12.15 do 14 (zdzwaniajmy się po prostu).
Jeśli ktoś ma tel do bichona, proszę o kontakt.

Re: Krakowskie spot-kanie 22 maja?

: 22 maja 2011, 10:35
autor: ciociaE
PS. Jak widzę, ile sprzętu pakują dziewczyny (piłki, hulajnogi, rolki, badmington ...) to myślę, że nasz pobyt w parku może się przedłużyć (o ile nie zaczniemy umierać z głodu :)

Re: Krakowskie spot-kanie 22 maja?

: 22 maja 2011, 10:45
autor: Bichoń
ciociaE pisze:Przede wszystkim przepraszam, że nic nie pisałam, ale kilka ostatnich dni miałam wycięte z życiorysu w związku z pracą.
I myślałam, że w tym terminie nie było za bardzo chętnych - ale może jednak - to będziemy w parku Jordana od 12.15 do 14 (zdzwaniajmy się po prostu).
Jeśli ktoś ma tel do bichona, proszę o kontakt.
Zjawie się, chociaż na chwilę. Będę dzwonić jak dotrę.