Lancia Klub Polska

Szukam Lyberki i za każdym razem jak się przymierzam do fotela podczas oględzin to mam ochotę odsunąć się dalej.Tylko że już dalej się nie da. Boję się że jak już ją kupię i będę nią jeździł na co-dzień to szlag mnie trafi że takie fajne auto a taki szczegół ma niedopracowany.I stąd moje pytanie.Jest może jakiś patent żeby można było przesunąć fotel trochę dalej do tyłu?Może da się przełożyć szyny z jakiegoś Fiata albo Alfy co zapewni regulację w większym zakresie odległości?Próbował ktoś kiedyś może coś takiego zrobić?

a ile Ty masz wzrostu że tak daleko się chcesz odsuwać???

pietras pisze:...a taki szczegół ma niedopracowany.

No pierwsze słyszę, żeby był ten zakres za mały

wow, też jestem w szoku. Ja mam 190cm i nie potrzebuję mieć maksymalnie odsuniętego fotela.
Chcesz spróbować zimny łokieć w drugim rzędzie ?
Co do wygody/ergonomii to może tylko pedały są troszeczkę za wysoko umieszczone.

artjas pisze:Co do wygody/ergonomii to może tylko pedały są troszeczkę za wysoko umieszczone.

hmmm a ja myślałam, że to przeszkadza tylko przy bardzo wysokich obcasach

Mam ok 190 wzrostu .Zimny łokieć inaczej ... jednak "lekka" przesada ale odsuwam się faktycznie daleko.Kolega który jest tak samo wysoki jak ja przysuwa sobie po mnie fotel i to o kilka stopni. Pedały mi akurat nie przeszkadzają tylko ten fotel jakbym mógł przesunąć dosłownie o 5 cm w tył... . Wszyscy się dziwią więc rozumiem że nikt nie próbował. Trudno, być może będę prekursorem .Jakby mi się udało coś takiego wykonać to dam znać, tak jako ciekawostkę.Myślę jednak że nie nastąpi to szybciej niż za 2/3 miesiące.

Kwestia przyzwyczajenia ) Ja mam 194cm i też na początku brakowało mi kilku centymetrów, a przesiadłem się z Seata Ibizy :O W Ibizce miałem jednak trochę wiecej miejsca.
Teraz nie mam żadnego problemu, jeździ mi się bardzo wygodnie..

Pozdrawiam
w.

A ja się koledze nie dziwię. Osobiście jeżdżę Espero, w którym jak odsunę fotel na maksa, to przy wciskaniu pedałów praktycznie prostą nogę mam. Natomiast jak wsiadam do Lybry to tego nie zrobię i również na początku miałem problemy z pozycją za kierownicą, właśnie przez tą odległość. Pozostaje Ci jedno, przyzwyczaić się, a uwierz mi że się da i nie ma problemu z tym później.

No to ja chyba muszę jeszcze raz zasiąść w Lybrze, bo jak usiadłem to ledwo mogłem wyprostować głowę (mam 188 cm wzrostu) i wzrok miałem na wysokości osłon przeciwsłonecznych, więc to zdyskwalifikowało kompletnie Lybrę jako auto dla mnie. Chociaż i tak jest lepiej niż w Fabii w której z tyłu jechałem skulony przez brak miejsca na głowę...

przy moich 184cm nie mam problemu ze znalezieniem sobie wygodnej pozycji za kierownicą. I nawet nie muszę odsuwać na maxa fotela jak to bywało w Bravo:) Za kierowcą spokojnie zmieściła się moja 180cm połówka:) Sądze że 190centymetrowy człek spokojnie może się wygodnie ulokować za kierownicą:)

michal1045 pisze:No to ja chyba muszę jeszcze raz zasiąść w Lybrze, bo jak usiadłem to ledwo mogłem wyprostować głowę (mam 188 cm wzrostu) i wzrok miałem na wysokości osłon przeciwsłonecznych, więc to zdyskwalifikowało kompletnie Lybrę jako auto dla mnie. Chociaż i tak jest lepiej niż w Fabii w której z tyłu jechałem skulony przez brak miejsca na głowę...

A fotel obniżyłeś? Z tym akurat problemu nie mam przy moich 188 centymetrach

No właśnie nie obniżyłem, bo nie mogłem znaleźć przycisków (siedziałem w Intensie ). Przy najbliższej okazji będę musiał się dokładniej "usadowić"

Zaręczam, że przy 188cm problemu nie ma

Co prawda to prawda, że Lybra jest z przodu ciasna.
Ja jednak to widzę inaczej.
Jest przytulniejsza i nacechowana na kierowcę a nie jak kanapy w amerykańskich krążownikach, że nie wiadomo gdzie usiąść.
Wystarczy przejść się do jakiegoś instruktora (dobrego) aby ustawił Wam siedzisko fotela, oparcie oraz kierownicę.
Daję sobie łapę uciąć, że więcej niż 50% ma źle ustawione.
Po mnie jak ktoś wsiada do samochodu to mówią, że to niedorzeczne bo siedzę jak w rajdzie WRC (niemal pionowo oparcie).
Ja przy wzroście 193cm muszę na maksa odsunąć siedzisko w Lybrze, kierę na maksa do siebie i oparcie niemal pionowo wtedy się dobrze czuję i nie czuję ciasnoty, a trasa PL-Cro z 2 postojami (i to tylko ze względu na siusiu) nie sprawiła mi kłopotu.