Lancia Klub Polska

Mam problem a mianowicie chodzi o to ze gdy wyłaczę zapłon to same zapalają sie światła awaryjne a pożniej tylko lewy kierunkowskaz przygasa i tak dziwnie brzęczy z środkowego przekaźnika obok lewej nogi, po odpaleniu auta zeruje mi sie godzina i włacza się nawiew, dodam też ze przestało mi działać radio gdy chcialem dać głośniej, sprawdziłem klemy na akumlatorze i jest ok, licznik nie nabija przejechanych kilometrów. Czy ktoś wie co jest nie tak? pzreczytałem na forum że może byc uszkodzony licznik ale czy to jest pewne...

skoro nie działa wszystko, to może jakieś popularne zwarcie w którejś wiązce w okolicy liczników/bezpieczników? Sprawdź, czy coś nie jest ściśnięte lub czy coś nie obciera, styka, masuje..

właśnie po odpaleniu auta wszystko wraca do normy tylko po zgaszeniu silnika zaczyna sie tak robic

stawiam na zwarcie... myślę tylko gdzie najprędzej mogło wystąpić...

może miał ktoś taki przypadek...