Lancia Voyager (Chrysler Town&Country)
Moderator: giekso
Re: Lancia Voyager (Chrysler Town&Country)
Ostatnio zmieniony 28 lut 2013, 18:28 przez stabraf, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Skracamy linki.
Powód: Skracamy linki.
- Seth
- Klubowicz
- Posty: 1906
- Rejestracja: 22 maja 2007, 0:00
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Warszawa-WI/WN/WPI
Re: Lancia Voyager (Chrysler Town&Country)
ehh, i po co to stare 2.8 męczyć? nie można tam wrzucić 2.0M-Jet 170KM? silnik byłby lżejszy, sprawdzony, generował podobną moc, ale zapewniał lepsze osiągi i mniejsze spalanie
http://www.autogaleria.pl; http://www.exoticcars.pl
były: Ford Granada 2.0 '79, Ford Sierra 1.8 '89, Lancia Delta 2.0 '93, Ford Escort 1.8TD '95, Lancia Lybra SW 2.0 '01, Fiat Stilo MW 1.9 JTD
na co dzień: Szkodnik Oktawian 1.4 TSI '14; obecnie: moje
Re: Lancia Voyager (Chrysler Town&Country)
Silnik 2.0 wymagałby zapewne dużej ingerencji w cały samochód Od zamontowania silnika, sterowania komputerem itd. co wiąże się z dużymi kosztami. Auto w sumie jest dosyć już leciwe i pewnie dopiero następca otrzyma silniki nowsze, lepsze o mniejszej pojemności i większej mocy
- stabraf
- Administrator
- Posty: 8477
- Rejestracja: 22 lut 2008, 0:00
- Imię: Andrzej
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Lancia Voyager (Chrysler Town&Country)
Kappa 2.0 turbo 20v, sedan '99, 220 pajaców;)
Zeta 2.1 TD Epic FREE
Mapa Użytkowników LKP-kliknij
Kliknij tutaj jeśli chcesz umieścić na mapie swoje dane (swoją Lancię, polecany warsztat, miejsce zlotu lub spotu)
Zeta 2.1 TD Epic FREE
Mapa Użytkowników LKP-kliknij
Kliknij tutaj jeśli chcesz umieścić na mapie swoje dane (swoją Lancię, polecany warsztat, miejsce zlotu lub spotu)
Re: Lancia Voyager (Chrysler Town&Country)
Nie wiem czy wszyscy wiedzą, ale Chrysler Town+Country (aka Dodge Grand Caravan) występuje nie tylko ze znaczkiem Lancii.
W USA był też oferowany jako Volkswagen Routan (od 2008). Był, bo właśnie VW zakończył zlecanie jego produkcji Chryslerowi. VW planował sprzedaż 45 tys sztuk rocznie a sprzedali 58 tys przez wszystkie lata współpracy. Wynik katastrofalny w porówaniu do sprzedaży Chrysler'a i Dodge'a.
Do Europy Routan nigdy nie zawitał, tutaj mają trochę mniejszego Sharana.
W USA był też oferowany jako Volkswagen Routan (od 2008). Był, bo właśnie VW zakończył zlecanie jego produkcji Chryslerowi. VW planował sprzedaż 45 tys sztuk rocznie a sprzedali 58 tys przez wszystkie lata współpracy. Wynik katastrofalny w porówaniu do sprzedaży Chrysler'a i Dodge'a.
Do Europy Routan nigdy nie zawitał, tutaj mają trochę mniejszego Sharana.
Lancia Delta III, 1.4 multiair 140 KM, Colore Nero Magma
Fiat Punto Evo, 1.4 77 KM
Fiat Punto Evo, 1.4 77 KM
Re: Lancia Voyager (Chrysler Town&Country)
Lancia Delta III, 1.4 multiair 140 KM, Colore Nero Magma
Fiat Punto Evo, 1.4 77 KM
Fiat Punto Evo, 1.4 77 KM
- Nat
- Klubowicz
- Posty: 20000
- Rejestracja: 25 lis 2005, 0:00
- Lokalizacja: Poznań & Warszawa Masz problem na Forum? Pytaj!
- Kontakt:
Re: Lancia Voyager (Chrysler Town&Country)
O Lancii Voyager:
Lancia Voyager
Nie zrozumcie mnie źle. Tym samochodem świetnie się jeździ i jest niesamowicie, skandalicznie wręcz wygodny. Problemem jest wizerunek. Nikt nie zdziwi się, kiedy w towarzystwie powiesz, że swoją trójkę dzieci wozisz Voyagerem. Ale którym Voyagerem? Dopóki masz Chryslera, nie ma kłopotu. Gorzej, jak musisz się przyznać, że jeździsz Lancią. Automatycznie otrzymujesz łatkę motoryzacyjnego świra i pojebusa. Uczciwy, normalny człowiek jeździ Woldzwagenem, Oplem, Fordem, ewentualnie Reno. Ale Lancią to jeżdżą tylko ci, no, wiecie ? alfiści. A wiecie, co jest w tym najgorsze? Że to prawda. Za nic w świecie nie kupiłbym sobie nowej Lancii. Można mieć Lancię Aprilię, Flavię, Asturię, Flaminię, a nawet Themę, najlepiej w wersji-fantom czyli flaki od 8.32, ale buda od kombi. Ale nie można pójść do salonu i wspomóc durnego planu (lub też braku planu, co jest jeszcze gorsze) pana Marchionne, żeby z Lancii zrobić euro-Chryslera. Nie można, bo w ten sposób wbija się gwóźdź do trumny tej marki z jeszcze większą siłą. I przyznając się, że kupiłeś Lancię Voyager, musisz się wstydzić dwojako: przed nieznawcami motoryzacji, że jesteś świrem, a przed znawcami ? że wspomagasz własnymi pieniędzmi zarzynanie legendarnej włoskiej marki.
Lancia Voyager
Nie zrozumcie mnie źle. Tym samochodem świetnie się jeździ i jest niesamowicie, skandalicznie wręcz wygodny. Problemem jest wizerunek. Nikt nie zdziwi się, kiedy w towarzystwie powiesz, że swoją trójkę dzieci wozisz Voyagerem. Ale którym Voyagerem? Dopóki masz Chryslera, nie ma kłopotu. Gorzej, jak musisz się przyznać, że jeździsz Lancią. Automatycznie otrzymujesz łatkę motoryzacyjnego świra i pojebusa. Uczciwy, normalny człowiek jeździ Woldzwagenem, Oplem, Fordem, ewentualnie Reno. Ale Lancią to jeżdżą tylko ci, no, wiecie ? alfiści. A wiecie, co jest w tym najgorsze? Że to prawda. Za nic w świecie nie kupiłbym sobie nowej Lancii. Można mieć Lancię Aprilię, Flavię, Asturię, Flaminię, a nawet Themę, najlepiej w wersji-fantom czyli flaki od 8.32, ale buda od kombi. Ale nie można pójść do salonu i wspomóc durnego planu (lub też braku planu, co jest jeszcze gorsze) pana Marchionne, żeby z Lancii zrobić euro-Chryslera. Nie można, bo w ten sposób wbija się gwóźdź do trumny tej marki z jeszcze większą siłą. I przyznając się, że kupiłeś Lancię Voyager, musisz się wstydzić dwojako: przed nieznawcami motoryzacji, że jesteś świrem, a przed znawcami ? że wspomagasz własnymi pieniędzmi zarzynanie legendarnej włoskiej marki.
Pozdrawiam
Nat
+ Phedra JTD + Lybra SW 2,0 na emigracji i DS20
Stasiu, co jest najważniejsze w życiu? Staś (2 lata): Luuuuuzik!!! ||| Piotruś (2 lata): Tata, nie ce Pasem, ce Gekiem!
Proszę, używaj polskich znaków! To chyba różnica, czy robisz komuś łaskę, czy laske?
Nat
+ Phedra JTD + Lybra SW 2,0 na emigracji i DS20
Stasiu, co jest najważniejsze w życiu? Staś (2 lata): Luuuuuzik!!! ||| Piotruś (2 lata): Tata, nie ce Pasem, ce Gekiem!
Proszę, używaj polskich znaków! To chyba różnica, czy robisz komuś łaskę, czy laske?
Re: Lancia Voyager (Chrysler Town&Country)
Facet nie wie co pisze, sam jest pojebusem. Niby troska o Lancię, ale zero zrozumienia sytuacji w jakiej jest Fiat i sama Lancia.
Podejście zero jedynkowe. Równie dobrze mógłby napisać, że należy zlikwidować markę. Ja jednak wolę widzieć Lancię, nawet taką jaka jest i obserwować dalszy rozwój sytuacji.
Podejście zero jedynkowe. Równie dobrze mógłby napisać, że należy zlikwidować markę. Ja jednak wolę widzieć Lancię, nawet taką jaka jest i obserwować dalszy rozwój sytuacji.
Lancia Delta III, 1.4 multiair 140 KM, Colore Nero Magma
Fiat Punto Evo, 1.4 77 KM
Fiat Punto Evo, 1.4 77 KM
- Nat
- Klubowicz
- Posty: 20000
- Rejestracja: 25 lis 2005, 0:00
- Lokalizacja: Poznań & Warszawa Masz problem na Forum? Pytaj!
- Kontakt:
Re: Lancia Voyager (Chrysler Town&Country)
Myślę, że obaj jesteście w swoich opiniach siebie warci - chodzi o bezkompromisowość wypowiedzi.
Pisząc bez ogródek, marka w zasadzie została zlikwidowana - jedyna oznaka jej życia to dożywający swych lat projekt Delty oraz Ypsilon. Oba to restylizowane FIATy.
Pisząc bez ogródek, marka w zasadzie została zlikwidowana - jedyna oznaka jej życia to dożywający swych lat projekt Delty oraz Ypsilon. Oba to restylizowane FIATy.
Pozdrawiam
Nat
+ Phedra JTD + Lybra SW 2,0 na emigracji i DS20
Stasiu, co jest najważniejsze w życiu? Staś (2 lata): Luuuuuzik!!! ||| Piotruś (2 lata): Tata, nie ce Pasem, ce Gekiem!
Proszę, używaj polskich znaków! To chyba różnica, czy robisz komuś łaskę, czy laske?
Nat
+ Phedra JTD + Lybra SW 2,0 na emigracji i DS20
Stasiu, co jest najważniejsze w życiu? Staś (2 lata): Luuuuuzik!!! ||| Piotruś (2 lata): Tata, nie ce Pasem, ce Gekiem!
Proszę, używaj polskich znaków! To chyba różnica, czy robisz komuś łaskę, czy laske?
- Dudi
- Członek Zarządu LKP
- Posty: 12270
- Rejestracja: 30 sie 2007, 0:00
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- Kontakt:
Re: Lancia Voyager (Chrysler Town&Country)
Niestety artykuł pana ze Złomnika nie do końca przemyślany.
Okres i sytuacja są jakie są, ale gdyby nie pojawiły się "przebrandowane" modele teraz, to marka Lancia przestałaby istnieć na wieki wieków amen. I już nigdy nie wróciłaby na rynek.
Okres i sytuacja są jakie są, ale gdyby nie pojawiły się "przebrandowane" modele teraz, to marka Lancia przestałaby istnieć na wieki wieków amen. I już nigdy nie wróciłaby na rynek.
Re: Lancia Voyager (Chrysler Town&Country)
A co w mojej wypowiedzi jest bezkompromisowego ??Nat pisze:Myślę, że obaj jesteście w swoich opiniach siebie warci - chodzi o bezkompromisowość wypowiedzi.
Pisząc bez ogródek, marka w zasadzie została zlikwidowana - jedyna oznaka jej życia to dożywający swych lat projekt Delty oraz Ypsilon. Oba to restylizowane FIATy.
To, że cieszę się, że marka nie zniknęła z rynku ? Że wolę Yoyagera i Themę pod znaczkiem Lancii niż likwidację Lancii i sprzedaż tych modeli w Europie ze znaczkiem Chrysler'a ?
Najgłupsze w tekście autora jest twierdzenie, że osoby kupujące te modele to świry, które wspomagają likwidację marki
Poza takim drobiazgiem jak totalny brak rozeznania autora w możliwościach finansowych Fiata, skutkach przejęcia Chrysler'a i dramacie sprzedaży aut w Europie od kilku lat.
Nawet Alfa cierpi i czeka w nieskończoność na nowe rozdanie a Alfa jest oczkiem w głowie Marchionne.
Lancia Delta III, 1.4 multiair 140 KM, Colore Nero Magma
Fiat Punto Evo, 1.4 77 KM
Fiat Punto Evo, 1.4 77 KM
- Nat
- Klubowicz
- Posty: 20000
- Rejestracja: 25 lis 2005, 0:00
- Lokalizacja: Poznań & Warszawa Masz problem na Forum? Pytaj!
- Kontakt:
Re: Lancia Voyager (Chrysler Town&Country)
Chodzi choćby o nazywanie kogoś o odmiennych poglądach "pojebusem" .
Wiem, że w cytowanej treści również to słowo padło, dlatego właśnie napisałem, że jesteście siebie warci.
Moim zdaniem wiara w to, że przyklejenie Chryslerom znaczka Lancii zachowuje ją przy życiu jest naiwnością. Ta marka została zlikwidowana, podobnie jak np. Maybach, Autobianchi czy Innocenti.
Lancia umarła parę lat temu, a ostatnim autem, które można było nazwać czymś więcej, niż jedynie restylingowanym FIATem był Thesis. Teraz agonia przeszła w nowe stadium i cały wkład Lancii w nowe modele to znaczek i lepsze wykończenie wnętrza. Nawet nazwa "Voyager" pozostała amerykańska.
Oczywiście, być może w przyszłości właściciel znaku towarowego Lancia zaryzykuje jej WSKRZESZENIE. Ale historia np. Maybacha nie nastraja optymistycznie. Szczególnie, że katastrofa modelowa FIATa powoduje, że nawet nie bardzo jest co restylingować
Dodatkowo - trudno - po mizernej gamie oferowanych aktualnie Alf zauważyć, że są "oczkiem w głowie" nieszczęsnego pana Markjone. A przecież "po owocach ich poznacie", a owoce te są w mojej opinii - żałosne.
Wiem, że w cytowanej treści również to słowo padło, dlatego właśnie napisałem, że jesteście siebie warci.
Moim zdaniem wiara w to, że przyklejenie Chryslerom znaczka Lancii zachowuje ją przy życiu jest naiwnością. Ta marka została zlikwidowana, podobnie jak np. Maybach, Autobianchi czy Innocenti.
Lancia umarła parę lat temu, a ostatnim autem, które można było nazwać czymś więcej, niż jedynie restylingowanym FIATem był Thesis. Teraz agonia przeszła w nowe stadium i cały wkład Lancii w nowe modele to znaczek i lepsze wykończenie wnętrza. Nawet nazwa "Voyager" pozostała amerykańska.
Oczywiście, być może w przyszłości właściciel znaku towarowego Lancia zaryzykuje jej WSKRZESZENIE. Ale historia np. Maybacha nie nastraja optymistycznie. Szczególnie, że katastrofa modelowa FIATa powoduje, że nawet nie bardzo jest co restylingować
Dodatkowo - trudno - po mizernej gamie oferowanych aktualnie Alf zauważyć, że są "oczkiem w głowie" nieszczęsnego pana Markjone. A przecież "po owocach ich poznacie", a owoce te są w mojej opinii - żałosne.
Pozdrawiam
Nat
+ Phedra JTD + Lybra SW 2,0 na emigracji i DS20
Stasiu, co jest najważniejsze w życiu? Staś (2 lata): Luuuuuzik!!! ||| Piotruś (2 lata): Tata, nie ce Pasem, ce Gekiem!
Proszę, używaj polskich znaków! To chyba różnica, czy robisz komuś łaskę, czy laske?
Nat
+ Phedra JTD + Lybra SW 2,0 na emigracji i DS20
Stasiu, co jest najważniejsze w życiu? Staś (2 lata): Luuuuuzik!!! ||| Piotruś (2 lata): Tata, nie ce Pasem, ce Gekiem!
Proszę, używaj polskich znaków! To chyba różnica, czy robisz komuś łaskę, czy laske?