Delta 1.9 td - wysiadł zegarek,głośnik,żarówka
: 02 paź 2010, 23:31
Hej,
dzisiaj wieczór wyjmowałem i zakładałem z powrotem akumulator(pożyczałem na chwile koledze), włożyłem go do swojego auta wsiadam a tu mi się świeci kontrolka(check panel) że mi światła nie działają.
sprawdzam i faktycznie lewa postojówka nie świeci, sprawdzam bezpieczniki (a ciemno i g..no widać) ale wszystkie okej, no to przełożyłem żarówkę z prawej na lewą i wyszło że żarówka spalona wymieniłem i wszystko gra ale nie do końca bo jeden głośnik mi z tyłu nie gra przełożyłem na szybko kabel od drugiego i już działa czyli wina albo kabla(ale czy kabel głośnikowy może się spalić?)albo jeden kanał w radio strzelił(tego akurat nie zdążyłem sprawdzić bo połączenia mam polutowane i musiałbym wszystko rwać) no i na koniec patrzę na deskę a zegarek nie działa tzn podświetlenie działa ale nie da się go ani przestawić ani sam nie rusza... bezpieczniki sprawdzałem z 5 razy po kolei... najbardziej trapi mnie ten zegarek co tam, mogło się stać? próbowałem też odłączyć na chwilę klemę i podłączyć ale nic nie pomogło. proszę o sugestie, wiem że to pierdoła ale irytująca. w dodatku wyjmowałem akumulator ok 21 włożyłem 20minut później a zegarek mi pokazuje 13:20.
pozdrawiam
dzisiaj wieczór wyjmowałem i zakładałem z powrotem akumulator(pożyczałem na chwile koledze), włożyłem go do swojego auta wsiadam a tu mi się świeci kontrolka(check panel) że mi światła nie działają.
sprawdzam i faktycznie lewa postojówka nie świeci, sprawdzam bezpieczniki (a ciemno i g..no widać) ale wszystkie okej, no to przełożyłem żarówkę z prawej na lewą i wyszło że żarówka spalona wymieniłem i wszystko gra ale nie do końca bo jeden głośnik mi z tyłu nie gra przełożyłem na szybko kabel od drugiego i już działa czyli wina albo kabla(ale czy kabel głośnikowy może się spalić?)albo jeden kanał w radio strzelił(tego akurat nie zdążyłem sprawdzić bo połączenia mam polutowane i musiałbym wszystko rwać) no i na koniec patrzę na deskę a zegarek nie działa tzn podświetlenie działa ale nie da się go ani przestawić ani sam nie rusza... bezpieczniki sprawdzałem z 5 razy po kolei... najbardziej trapi mnie ten zegarek co tam, mogło się stać? próbowałem też odłączyć na chwilę klemę i podłączyć ale nic nie pomogło. proszę o sugestie, wiem że to pierdoła ale irytująca. w dodatku wyjmowałem akumulator ok 21 włożyłem 20minut później a zegarek mi pokazuje 13:20.
pozdrawiam