Lancia Klub Polska

Witam wszystkich. Coś się dzieje niepokojącego z "Luśką" . Dziwna praca silnika, obroty na ssaniu tylko 1200/min (wcześniej były ok 1500), głośniejszy, a co najważniejsze nie ma mocy, no może połowę tego co powinna mieć. Po przejechaniu 2 km temperatura już 60 stopni !!!. Pomocy !!!

Objawy uszkodzonej uszczelki pod głowicą to nie tylko spadek mocy (rzadko) Ale:
1. Ubytek płynu chłodzacego
2. Przegrzewanie silnika
3. Twarde przewody chłodzące
4. Tłusty rosół w zbiorniczku wyrównawczym chłodnicy (nie zawsze)
5. Gdy pełny pad - biały dym z rury = para

jc406 pisze:Objawy uszkodzonej uszczelki pod głowicą to nie tylko spadek mocy (rzadko) Ale:
1. Ubytek płynu chłodzacego
2. Przegrzewanie silnika
3. Twarde przewody chłodzące
4. Tłusty rosół w zbiorniczku wyrównawczym chłodnicy (nie zawsze)
5. Gdy pełny pad - biały dym z rury = para

Płyn w normie, może troszkę mniej, silnik grzeje się tak jak pisałem wyżej. Reszta OK. Latem zagotował mi się płyn w chłodnicy. A co z przedmuchem między cylindrami??

Twarde przewody? no ale przecież wg instrukcji układ ma ciśnienie robocze 0.9 bar...przy rozgrzanym sillniku oczywiście..wiec i tak są twarde dość.. mam racje? nie wymądrzam sie prosze to potraktowac jako pytanie

Pozdrawiam

Czy ktoś może mi powiedzieć co to może być?? Wg znajomych, to uszczelka. Nie usmiecha mi się płacić mechanikowi 200-300 zł za godzinę pracy

Za mało informacji...
Zacznij od najprostszych rzeczy..reset komputera czyli odpiecie klemy na jakis czas...sprawdzenie koloru świec po dłuższej jeździe ... sila spalin z wydechu...dupereli za przeproszeniem jest masa...wiec jakieś obserwacje dokładniejsze?
A 60st po 2 km? nic nadzwyczajnego chyba...jest już ciepło dość na dworze..mam 2.0 l grzeje sie podobnie..w zime miał tyle po 5-6

Najskuteczniejsza jest jednak diagnostyka przez kompa wg mnie..

Ciekawe ile mnie skasują za diagnostykę Za mało danych?? To, że nie ma mocy i jakoś dziwnie pracuje, to tak bez powodu? Jakaś przyczyna musi być. Grzanie się jest cały czas, a najciekawsze, że podczas jazdy temperatura jest 85 stopni (czyli w normie), ale po wciśnięciu sprzęgła i jeździe na luzie spada o 10 stopni. Gaz i znowu rośnie.

blejku pisze:Najskuteczniejsza jest jednak diagnostyka przez kompa wg mnie..

Normalnie bym się nie zgodził - bo co ma diagnostyka komputerowa do uszczelki pod głowicą ?
Ale dla mnie zagadkowa jest informacja z pierwszego postu : "obroty na ssaniu tylko 1200/min (wcześniej były ok 1500)" . Pominąwszy drobny problem ( gdzie w silniku Delty 1,6 16V jest ssanie ...) - widać że coś było wcześniej z elektryką . Obroty biegu jałowego powinny wynosić 850 i nawet przy zimnym silniku , kiedy dostaje bogatszą mieszankę - mogą być tylko nieznacznie wyższe . I tu faktycznie komputer może dać jakąś podpowiedź . Natomiast jeśli przedmuchało ci uszczelkę pomiędzy cylindrami ( przeważnie pomiędzy 2 a 3 ) - nie ma pewnego sposobu , żeby to zdiagnozować - poza zdjęciem głowicy . Próba olejowa może pomóc , ale też nie da 100% odpowiedzi .

schab pisze:

blejku pisze:Najskuteczniejsza jest jednak diagnostyka przez kompa wg mnie..

Normalnie bym się nie zgodził - bo co ma diagnostyka komputerowa do uszczelki pod głowicą ?
Ale dla mnie zagadkowa jest informacja z pierwszego postu : "obroty na ssaniu tylko 1200/min (wcześniej były ok 1500)" . Pominąwszy drobny problem ( gdzie w silniku Delty 1,6 16V jest ssanie ...) - widać że coś było wcześniej z elektryką . Obroty biegu jałowego powinny wynosić 850 i nawet przy zimnym silniku , kiedy dostaje bogatszą mieszankę - mogą być tylko nieznacznie wyższe . I tu faktycznie komputer może dać jakąś podpowiedź . Natomiast jeśli przedmuchało ci uszczelkę pomiędzy cylindrami ( przeważnie pomiędzy 2 a 3 ) - nie ma pewnego sposobu , żeby to zdiagnozować - poza zdjęciem głowicy . Próba olejowa może pomóc , ale też nie da 100% odpowiedzi .

Pisząc "na ssaniu" miałem na myśli zaraz po rozruchu. Obroty na zimnym silniku zawsze były w granicach 1500, a w miarę grzania się silnika spadały do 850/min. Nie było z tym problemu do teraz. Próba olejowa na czym to polega? Niestety nie wiem czy można to tutaj przeprowadzić, ponieważ jestem akurat w Niemczech i wszelkiego rodzaju wjazdy na warsztat wiążą się z wielkimi kosztami. Dlatego zwróciłem się o pomoc na forum. Wymiana uszczelki tutaj kosztuje w granicach 1200-1500 euro. Nie stać mnie na taki luksus.

pablo4 pisze:Pisząc "na ssaniu" miałem na myśli zaraz po rozruchu. Obroty na zimnym silniku zawsze były w granicach 1500, a w miarę grzania się silnika spadały do 850/min. Nie było z tym problemu do teraz. Próba olejowa na czym to polega? Niestety nie wiem czy można to tutaj przeprowadzić, ponieważ jestem akurat w Niemczech i wszelkiego rodzaju wjazdy na warsztat wiążą się z wielkimi kosztami. Dlatego zwróciłem się o pomoc na forum. Wymiana uszczelki tutaj kosztuje w granicach 1200-1500 euro. Nie stać mnie na taki luksus.

Próba olejowa polega na tym , że wykręca się świece z silnika , po czym po kolei do każdego cylindra wkręca w gniazdo świecy manometr . Kręcąc rozrusznikiem mierzysz ciśnienie sprężania . Próbę powtarza się drugi raz po wlaniu do każdego cylindra kilku cm3 oleju i kilkukrotnym obróceniu rozrusznikiem - aby olej się rozprowadził . Jeżeli z olejem ciśnienie rośnie w stosunku do odczytu "na sucho" to potwierdza to tylko fakt problemów z pierścieniami ( zapieczenie , popękanie ) . Nie daje natomiast informacji o niczym innym .
Skoro jesteś w Niemczech - to i tak taka wiedza niewiele ci pomoże . Za podaną kwotę możesz kupić tam jeżdżące auto w stanie nie gorszym niż twoje .
Może to brutalnie zabrzmi - ale popytaj , jak wyglada u nich sprawa złomowania auta z Polski - bo i koszt przewozu lawetą auta do domu nie będzie mały i w Polsce nikt tego auta za darmo nie naprawi . Natomiast za niejeżdżące auto nie spodziweaj się przy sprzedaży ( u nas ) kwoty większej niż 1 000 - 1 200 zł .

Nie mam zamiaru złomować jak co, to będę sam naprawiał, z tym nie ma problemu. Chciałem tylko pomocy z diagnozie. Może jedynie być problem z kluczami żeby odkręcić pokrywę zaworów. Nie wiem jak się one nazywają i gdzie takie kupić. A na diagnostykę wjadę tak czy tak.