Lancia Klub Polska

Jak w temacie. Robił ktoś to sam, czy da się to samemu zrobić ewentualnie ile kosztuje regulacja u majstra?
Pozdr

Da się samemu "na czuja" ale lepiej oddać pompiarzowi, który ma odpowiednie przyrządy. Zrobi to szybciej i dokładniej. A ile to kosztuje to zależy od tego co dokładnie będzie ustawiane w pompie, bo jest sporo możliwości regulacji.

Za mały wtrysk jest jakgdyby więc nie wiem czy chodziłoby o kąt czy o siłę wtrysku?

Przyczyn małej dawki wtryskowej może być bardzo dużo. Najlepiej udać się do uznanego pompiarza, który sprawdzi pompę i wtryskiwacze na stole i wszystko wyreguluje.

pompę ustawia się czujnikem zegarowym, na ucho da się ale jasnym jest że nieprecyzyjnie. korekcja po każdej wymianie paska i grzebania na pompie.

No własnie mam problem z pompą odkąd mi mechanik zmieniał pasek rozrządu i rolki przy nim :/ czyli to może być spowodowane że nie wyregulował pompy po wymianie,tak?

generalnie po wymianie paska jeśli zrobione prawidłowo to odchyłka ustawienia jest niewielka i auto normalnie powinno się zachowywać, jeśli przestawił zęby to będzie problem zapłonu nie dawki, dawka to tylko pompa(pomijając uszkodzone wtryski)-możliwa regulacja śrubą ale tylko dla fachowców i zużycie pompy może mieć wpływ.
pojedź do fachowca od diesli niech spr.ustawienie pompy jeśli nie tu problem to kontorla wtryskiwaczy i pompy na stole probierczym.
wtryski to groszowe sprawy a pompa niestety droższa.Najpierw porządna kontrola a potem naprawa.

no właśnie mam problem z zapłonem... a generalnie z jego brakiem bo dzień po wymianie paska mi już nie zapalił... czyli zostaje holowanko do najbliższego warsztatu żeby to sprawdzili? Dzisiaj ma podejść ten mechanik ale chyba poza warsztatem niewiele zdziała z autem pod blokiem?

Gramatyk pisze:no właśnie mam problem z zapłonem... a generalnie z jego brakiem bo dzień po wymianie paska mi już nie zapalił... czyli zostaje holowanko do najbliższego warsztatu żeby to sprawdzili? Dzisiaj ma podejść ten mechanik ale chyba poza warsztatem niewiele zdziała z autem pod blokiem?

No tu sprawa wydaje się jasna. Wygląda na to, że gość który wymieniał rozrząd spier..lił sprawę. Prawdopodobnie przestawione jest koło na pompie.
Dziwne tylko, że po zmianie silnik chodził (bo zakładam, że od mechaniora jakoś przyjechałeś). Być może pasek jest za luźny i przeskoczył na kole pompy.
Pierwsze co to trzeba sprawdzić ustawienie rozrządu.
Jeśli faktycznie pasek jest luźny to odradzam kolejne próby zapalenia silnika, bo może przeskoczyć na kołach wałków rozrządu i wtedy kaplica...

Zanim zaczniesz cokolwiek robić przy pompie to sprawdź rozrząd.

Tak zgadza się o mechanika dojechałem i u niego wszystko było dobrze. Teraz oddał go do innego mechanika żeby sprawdzili co z nim może być. Dodatkowo jak wracałem od mechanika to strasznie szybko się zagrzał powyżej 90 stopni w dosłowni kilka minut. To też może być coś od rozrządu? Może coś z pompą wody?

Gramatyk pisze:Tak zgadza się o mechanika dojechałem i u niego wszystko było dobrze. Teraz oddał go do innego mechanika żeby sprawdzili co z nim może być. Dodatkowo jak wracałem od mechanika to strasznie szybko się zagrzał powyżej 90 stopni w dosłowni kilka minut. To też może być coś od rozrządu? Może coś z pompą wody?

Hej,

Pompa wody nie ma tutaj nic do powiedzenia Wydaje mi się, że po prostu silnik był już ciepły u tego mechanika i po prostu szybko nagrzał się ponownie.
Czy samochód w drodze od mechanika zachowywał się normalnie? Przyspieszanie, praca silnika, elastyczność... ?

Dr_scott jeśli mógłbyś to napisz co sądzisz w tym temacie >viewtopic.php?f=14&t=37258 dzięki