Akurat u mnie jest tak, że spalanie gazu (samego gazu, bez dodatkowego spalania benzyny na zimnym silniku) jest porównywalne ze spalaniem benzyny (też było między 13 a 14 po WWie). W efekcie np. w styczniu "zarobiłem" ok. 250 pln."Nat" pisze:A ja offtopicznie (ale tylko lekko), bo nie posiadam auta na gaz wyrażę swoje zdziwienie patrząc na te wyniki:Zdziwienie bierze sie stąd, że kiedy sobie przeliczam:"KJ" pisze:Średnie spalanie gazu: (208 L) 13,77 l/100 km
Średnie spalanie benzyny: (ok. 25 L) ok. 1,65 l/100 km
Co przy cenach gazu i benzyny dało mi mniej więcej 36,50 pln/100 km.
Silnik - jak 2.0T 16V, oszczędnie jeździć nie potrafię - więc wynik IMHO bardzo dobry.
zimowa trasa: 7,7*3,62=27,87
zimowy mix: 10,5*3,62=38,01
zimowy hardcore w mieście (korki, permanentnie zimny silnik, grzanie na postoju aż odskrobię szyby) 12*3,62=43,44
to benzynka nie wychodzi powalająco drogo w porównaniu do gazu.
Silnik 2.o 20V niestety bez T Auto oszczędzałem jedynie w trasie (jadąc dość spokojnie)
No i akurat teraz jest nieciekawy okres z punktu widzenia "gaziarzy" jeśli chodzi o relacje cen gazu i benzyny (różnica ok 1,5 pln). A w lecie było prawie 2,5 pln.... Jak/jeśli benzyna podrożeje (akcyza) a gaz stanieje (lato) to znowu róznica bedzie większa....
Aha, no i ja dodatkowo nie tankuję benzyny po 3,8/3,9 tylko 4,5....... Chociaż oczywiście gdybym jeździł tylko na benzynie, to pewnie bym tak nie "szalał"