Lancia Klub Polska

Jako że cena benzyny przyprawia o zawrót głowy (4,64 zł/l) postanowiłem założyć instalację gazową do mojej Niuni. Koszt operacji to 1600 zł, sterownik bodajże Bingo. Powiedzcie mi na co zwrócić uwagę przy odbiorze auta od gazownika??

Praktycznie na wszystko I jeżeli już założą Ci LPG to niech pod maską nie narobią Ci sajgonu, tylko wszystko ma byc pięknie poukładane Oraz niech nie ustawiają Ci reduktora na najniższe spalanie - są tacy maniacy, co tak proponują

No ok, dzięki za odpowiedź. Przy okazji mają mi zrobić klimę, więc mam nadzieję że wakacyjne wyjazdy będą tanie i komfortowe .

Na montaż jestem umówiony w piątek 26 czerwca. Zobaczymy jak się to będzie sprawowało.

bingo nie jest zle ,ale stag lepszy ,a cena ta sama ,
masz silnik ze sieny wiec proponuje stag50 + emulator ,albo stag150 z wbudowanym emulatorem 4cyl ,
najlepszy parownik IIgen w moim osobistym rankingu to emmegas/elpigaz ML94 - dus gazownika o taki,jezeli bedzie sie upieral ze nie to popularny Lovato/Lovtec i nic wiecej ,bo mozna wdepnac w slaby parownik,
mikser nie mniejszy niz fi32 ,
i bedzie banglac

Dzięki KGB, pogadam z gazownikiem.

Jeszcze małe pytanie, czy po montażu instalacji muszę robić przegląd, i czy płacę coś w Wydziale komunikacji za wbicie adnotacji do dowodu??

ze sieny to chyba silnik nie jest raczej z tipo/tempra

Silnik na pewno jest z Tipo/Tempry natomiast czy występował w Sienie śmiem wątpić ponieważ Sieny chyba wychodziły tylko z wielopunktowym wtryskiem.

eee no sory ,
myslalem ,ze masz 1.6 16v ze sieny ,a ty masz 1.6 8v na boschu mono ,
bingo m ma w takim przypadku ulatwienie ,bo ma przekaznik ,ktorym mozna emulowac wtryskiwacz ,a stag ma go dopiero w stag100 ,
to nie zmienia faktu ,ze stag jest lepszy ,ale 100 kosztuje pare pln drozej (jakies 30pln) ,wiec jak mozesz to bierz staga

Gaz już jest

Sterownik Bingo-M
Parownik, wielozawór, wlew gazu Tomasetto
Butla Bormech

Generalnie jestem zadowolony, spalanie na trasie Czarnków-Poznań Ławica-Czarnków wyniosło ok. 8,8l/100 km. Wprawdzie na początku był problem z zamarzającym reduktorem ale gazownik poświęcił swój czas w niedzielę, zdiagnozował przyczynę i w poniedziałek auto już śmigało jak trzeba. Na razie zrobiłem ok. 500 km i nie zapalił się żaden Check . Pod maską też zrobili wszystko w miarę estetycznie, więc nie ma sie do czego przyczepić.

No to gitez majonez Oby jezdziła jak najdłużej. Ja mam już 6 lat LPG i silnik pompuje zdrowo LPG mam 2gen. I mam podobny silnik co TY.