Rada na przyszłość: nie rób czegoś jeśli nie wiesz jak
Primo: tam NIE MA NIC do regulowania.
ad.1 zostaw ta śrubkę w spokoju, najlepiej ja ustaw tak jak była. Nie reguluje się nią wolnych obrotów.
ad.2 zostaw w spokoju trzpień w silniku krokowym. tam również się niczego nie kreci. Na końcu trzpienia znajduje się włącznik. w Momencie jak przepustnica go naciśnie to:
a) w czasie jazdy jest odcinane paliwo (cut off przy hamowaniu silnikiem)
b) wolne obroty są utrzymywane na stabilnym poziomie
ad.3 Długością cięgna likwidujesz jedynie skok jałowy mechanizmu i tyle.
Po kolei.
W przypadku silnika 1.6 bardzo ważne jest właściwe wykonanie resetu i adaptacji komputera. Wklejałem kiedyś na forum opis zaczerpnięty wprost z instrukcji obsługi samochodu.
Przyczyn falowania wolnych obrotów może być kilka. Najczęstsze to uszkodzony korkowiec (sam silniczek lub wspomniany włącznik na końcu trzpienia). Nie ma sensu bawić się w rozbieranie tego bo na złomie można bez problemu wyjąc silniczek z kazdego innego fiatowskiego SPI za 20zl (Uno, tipo, tempra).
Kolejna rzeczą która często daje się we znaki jak się to raz rozłoży to nieszczelności. Jeśli gdzieś ssie lewe powietrze to obroty będą falowały. Sprawdź czy wszystkie wężyki dochodzące POD przepustnice (od przodu auta) są na pewno szczelne.
Czujnik temp płynu (niebieski) wkręcony zależnie od wersji silnika w termostat (Uno 1.5) lub kolektor (Lancia 1.6 i Uno/tipo/Tempra1.4/1.6) podaje sygnał dla ECU. Na bazie tego silnika silnik zaczyna pobierać sygnał z sondy Lambda. Przy zimnym silniku sygnał jest pomijany. Najczęstszym objawem uszkodzenia tego czujnika jest bardzo odczuwalny wzrost zużycia paliwa. NIE spinaj kabli od czujnika na krotko. Po prostu podmień czujnik na jakiś wykręcony na złomie. Proby diagnozowania tego normalnym miernikiem mijają się z celem.
Sprawdź miernikiem czy sonda Lambda żyje. Na wolnych obrotach napięcie powinno szybko zmieniać się w zakresie od 0,1 do około 0,9. Brak zmian lub zmiany powolne to walnięta sonda.
Miernikiem możesz tez sprawdzić czy włącznik cut off działa. Wepnij sie w sondę, rozgrzej silnik i zrób krotka jazdę próbna. Przy hamowaniu silnikiem obrotach powyżej około 1850RPM napięcie powinno stać w okolicach 0,2V. Dodanie gazu spowoduje skok do max wartosci, utrzymanie sie tam przez chwile a potem normalne wahania napięcia.
Kolejnym czujnikiem który mógł paść to czujnik położenia walu korbowego. Jest on przykręcony po prawej stronie samochodu przy dolnym kole pasowym. Wyczyść go czymś (spray do odtłuszczania hamulca itp). Jest to chyba jedyny czujnik, który jest w stanie unieruchomić silnika na amen.
Sprawdź połączenia wszystkich kabli, lubią szwankować. Sprawdź czy żaden kabel nie jest gdzieś lekko przetarty i nie zwiera do masy (to częsta usterka).
SPI to prosty układ, kluczem do sukcesu jest metodyczne sprawdzenia kolejnych części układu. Rozbieranie wszystkiego na raz mija się z celem.
Pamiętaj tez, ze jest to układ całkowicie bezobsługowy. Nie reguluje się tam kompletnie niczego
Wolne obroty maja tendencje do wahania w zakresie nawet do 100RPM. Wynika to ze specyfikacji pracy układu w zamkniętej pętli (korkowiec uchyla przepustnice, podawane jest więcej paliwa, obroty sięgają max RPM dla wolnych, korkowiec się cofa, paliwo jest odcinane, przepustnica jest zamknięta, przepustnica opiera sie o ogranicznik (śrubka 1), włącznik na trzpieniu przestaje zwierać, wiec korkowiec rusza z powrotem w stronę uchylania przepustnica... i tak w kolo Macieju).
Osobiście radze na spokojnie wymienić cały układ wtrysku (jak chcesz to Ci wyśle, mam dość części żeby poskładać kilka sztuk), zobaczyć czy wszystkie czujniki działają (powyżej masz opis jak to zrobić) a jeśli jest ok to reset i musi chodzić. Jeśli wszystko działa to po adaptacji kompa obroty same ustawia się na właściwym poziomie, nie jest konieczna absolutnie żadna regulacja.