Strona 195 z 254

Re: Kąski warte uwagi.

: 04 sie 2022, 7:24
autor: boruch
Skoro my sobie robimy jaja,to taka Giełda Klasyków co robi od dłuższego czasu? :D

Re: Kąski warte uwagi.

: 04 sie 2022, 17:01
autor: Marcin_D
No jak pooglądali te "PRL'owskie klasyki" po 120 tyś, to taka Kappa jest warta w takim razie 300 tyś.
I bardzo dobrze, może się ludzie pobudzą - (chociaż wątpię).

Re: Kąski warte uwagi.

: 05 sie 2022, 23:23
autor: adamM20
..., wersja "K", w sumie ładny egzemplarz ale na pewne szczegóły to Rzeczoznawca oczy przymknął. Czy wersja "K" miała wahacze w kolorze nadwozia 8-O .
No tak auto za dolary z pięknym kolorem tapicerki i wahaczami w kolorze nadwozia : ok2 : .
Pozdrawiam
https://www.olx.pl/d/oferta/fiat-126-p- ... Q53zU.html

Re: Kąski warte uwagi.

: 11 sie 2022, 23:20
autor: adamM20
... do uratowania aczkolwiek za nie małe pieniądze, ciekawe czy ktoś się skusi. Generalnie ładna baza.
https://www.olx.pl/d/oferta/lancia-fulv ... Qmh9J.html
Pozdrawiam

Re: Kąski warte uwagi.

: 15 sie 2022, 13:56
autor: adamM20
... niby 126p z silnikiem lancii a tak na prawdę to co to jest?
https://www.olx.pl/d/oferta/fiat-maluch ... Qo8xp.html
Pozdrawiam

Re: Kąski warte uwagi.

: 15 sie 2022, 14:06
autor: pietrek125
To jest wizja najaranego blacharza, wyszło mu całkiem całkiem zwłaszcza tył...

Re: Kąski warte uwagi.

: 16 sie 2022, 14:57
autor: Marcin_D
To nie najarany był, on był po LSD.
Ja pier.... jak można takiego koczkodana odp....ć.
Ciekawe skąd bierze towar.

Re: Kąski warte uwagi.

: 17 sie 2022, 21:33
autor: adamM20
... ciekawy i ładny egzemplarz: https://www.olx.pl/d/oferta/lancia-flav ... QrzCG.html
Na jednym ze zdjęć można mieć wrażenie, że to VW411, sprawdziłem w projekcie tego auta brała udział Pininfarina. Wszystko jasne, jestem w domu.
Pozdrawiam

Re: Kąski warte uwagi.

: 18 sie 2022, 14:41
autor: Marcin_D
No ładna jest - o i tu cenę rozumiem, a nie jak tu np. https://www.otomoto.pl/oferta/fiat-126- ... EOqJ7.html

Re: Kąski warte uwagi.

: 20 sie 2022, 19:59
autor: adamM20
Marcin_D pisze: 18 sie 2022, 14:41 No ładna jest - o i tu cenę rozumiem, a nie jak tu np. https://www.otomoto.pl/oferta/fiat-126- ... EOqJ7.html
... a ten "oryginał", ładny?
Pozdrawiam

Re: Kąski warte uwagi.

: 21 sie 2022, 21:13
autor: pietrek125
No to jest rodzynek...

Przypomniała mi się historia przed ponad 20laty jak pojechałem z kumplem oglądać Warszawę 223 do Kielc, schowana w takim właśnie garażu, niestety na miejscu spotkał nas wielki zawód.

Re: Kąski warte uwagi.

: 22 sie 2022, 11:40
autor: Marcin_D
Pietrek ale to jest rodzynek, który po ruszeniu z miejsca nadaje się tylko do generalnego remontu. Też oglądałem ten filmik - sybskrybuję ich.
Jak słyszę takie pierdoły, że to są rarytasy itp. to mnie śmiech ogarnia - one są rarytasami bo nikt ich nie ruszał.
Tylko jeśli to ma być np. auto wystawowe to musi jeździć o własnych siłach - a ten akurat gwarantuje że bez remontu pojedzie może kilka kilometrów i "koniec balu panno Lalu".
Znam temat z pierwszej ręki - kumpel po dziadku odziedziczył dom (tak z 10-12 lat temu) i w garażu stał PF126 1979r z przebiegiem coś koło 1 tyś km. Wiedział kumpel, że dziadek miał Malucha, tylko nikt nie wiedziała co z nim dalej się stało. Stał przykryty kołdrą, kocami i jakimiś materiałami że go widać nie było. Garaż pod domem - sucho i nigdy mniej niż 12-13st.C.
Co lepsze dziadek był taki cwany, że auto stało bez kół na legarkach co by się opony nie psuły. Koła wysmarowane jakimś tawotem czy czymś takim leżały pod autem w kartonach. W ogóle co można było zabezpieczyć tawotem to było nim wysmarowane itp. Ogólnie Maluch był jak nowy.
No i cóż z tego - jak po wyjęciu go ze snu, poczyszczeniu gaźników itp. Maluch jeździł dobrze może przez miesiąc, a potem co chwila cos padało. A to zawias, a to coś w elektryce, a to układ paliwowy (bo okazało się np. że z baku jakieś brudy się pojawiły - a bak był wyjęty i wypłukany po wystawieniu go z pod tych kołder). Potem zaczął silnik szwankować i Maluch poszedł "do żyda".
Jedno co było dobre - buda naprawdę nie miała grama rudej.
Tak że jak mi ktoś mówi, że rarytas stojący niejeżdżony 20 czy 30 lat jest super to gratuluję optymizmu.

Re: Kąski warte uwagi.

: 22 sie 2022, 11:57
autor: pietrek125
Wszystko się zgadza, ale... zauważ że ten egzemplarz jest w oryginale i znajdź mi 125p przed 1975r nie skundlonego blacharką i galanterią z MRa... także jest to rarytas, byłby jeszcze większy jaky nie kapała na niego woda... dla mnie osobiście większym rarytasem byłoby wyhaczyć takiego ale ory 125 Special bo to poprostu inna liga pomimo pokrewieństwa... ale jak by porównać ceny 125p I 125S to ja niemam racji, bo za ładnego 125p z początku produkcji masz dwa 125S z tych samych lat (bo z Argentyny jeszcze nikt nie sprowadzał)

Re: Kąski warte uwagi.

: 22 sie 2022, 20:46
autor: adamM20
Marcin_D pisze: 22 sie 2022, 11:40
Tak że jak mi ktoś mówi, że rarytas stojący niejeżdżony 20 czy 30 lat jest super to gratuluję optymizmu.
... no właśnie, prawdziwe hobby=optymizm, na tym to polega. Nie ma optymizmu, nie ma hobby.
pietrek125 pisze: Wszystko się zgadza, ale... zauważ że ten egzemplarz jest w oryginale i znajdź mi 125p przed 1975r nie skundlonego blacharką i galanterią z MRa... dla mnie osobiście większym rarytasem byłoby wyhaczyć takiego ale ory 125 Special bo to poprostu inna liga pomimo pokrewieństwa...
... co do Fiata 125p : ok2 : , co do 125 S to jakoś nie umiem sie do niego przekonać i dlatego właśnie nabyłem innego Fiata też bardzo kultowego (niestety pod Twoim wpływem : yesyes : ), wkrótce prezentacja a póki co jedna fotka.
Pozdrawiam

Re: Kąski warte uwagi.

: 22 sie 2022, 21:16
autor: pietrek125
Miałem F1300 62r, jak patrzę na te klasyczne 125p i porównuje je do 125S produkowanego w tych samych latach, to to jest przeskok o 10lat, jak dla mnie 125p za bardzo siedzi w wczesnych latach 60tych, to jakby porównywac Syrene 105 do 110tki to Syrena i to Syrena a jednak inne auta, jak dla mnie 125S jest genialny bo łączy lekkość prowadzenia z mocnym silnikiem i 5- biegową skrzynią (no i te smaczki stylistyczne), nastepca czyli F132 niby był dostojniejszy, większy komfort ale i stylistyka nie powalała (ta deska rozdzielcza w pierwszych rocznikach to był dramat) i prowadzenie było gorsze, był taki rozlazły...
Co do zdjęcia to 131 Mirafiori (zapewne SuperMirafiori) w Dieselu... tak myślę